reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

witam dziewczyny :)
eh swieta sie skonczyly i ja j dzis w pracy bylam- niestety...
u nas swieta dosc leniwie i tylkowe dwojke (a to za sprawa mojej suczki ktora postanowila sie oszczenic 23.12 w nocy i nie odbylo sie bez problemow- wynik - 48h bez snu, wiec akrat w wigilie- szybka kolacja i spac i tak w zasadzie przespalismy caly wieczor i cala sobote )
a niedziela podobnie jak u sagi- wojna z moim ukochanym panem T, myslalam ze go na 1000 kawaleczkow porozrywam... eh... mowie wam nerwy ja mam....

witam nowe sierpniowki i sciskam was dziewczyny ide odpoczac troszke :)
 
reklama
dziękuje :-*

u nas dzis z górki :)
Kinga przeziębiona ale dziś już zjadła ślicznie obiad i deserek. nie to co przez ostatnie 7 dni, ze każda łyżeczka to była walka.
Ja lekko zmęczona, ale tak to jest jak sie samej siedzi cały dzień z dzieckiem. Do tego z takim wiecznie łażącym dzieckiem ;)
ja do pracy dopiero p[o nowym roku bo pracuje w szkole. Więc do tego czasu będe do Was zaglądać.

pewnie zanim sie wciągnę trochę minie ;)
 
witam po świętach dziewczyny :-)
witajcie nowe sierpnióweczki :-)
u nas święta super! powiedzieliśmy rodzinie,że będzie nowy członek naszej rodziny i o zaręczynach i było cudownie !
ale zaczęły mi się nudności i to akurat w świeta więc prawie nic nie jadłam, a jak wracałam autkiem do domu to myślałam tylko o tym, żeby nie stała się jakaś przykra niespodzianka ;-) dziś było troszke lepiej. No i co do objawów ciążowych w styczniu muszę się wybrać na poszukiwania wygodnego i większego biustonosza bo mieszczę się tylko w dwa :-)
 
Witam po świętach!!!!!!!!!

Witam także nowe sierpnióweczki coraz więcej nas tu:-)
agulalula moje gratulacje z okazji zaręczyn
Anisen witaj!


U mnie święta mineły w spokoju tylko mnie jakiś kaszel dopadł i dusi macie może jakiś dobry sposób na pozbycie się go, byłabym bardzo wdzięczna. Ja niestety jeszcze nie odważyłam się powiedzieć teściom o ciąży za bardzo się jeszcze boję
 
Ostatnia edycja:
witam laseczki wieczorowa pora:) własnie probuje mego starszego szkraba zagonic do łóżka:blink:
humorek troszke jakos lepiej... chyba praca mnie jakos pesymistycznie nastraja:-(ale to nic nowego....ehh oby wytrzymac do L4:-D

no to co laseczki miłego wieczorka i spokojnie przespanej nocki;-)
zaczyma odliczac dni do usg by zobaczyć moja Fasolinke (oby do nastepnego wtorku):happy2:
 
I ja sie witam po świteach ale wpadam tylko na chwilke bo musze rozpakować walizki i odpoczać :)

Mdłosci poki co wciaz brak, cycki wielkie wiec trzeba wymienic biustonosz :) Rodzinka o fasolce juz wiec i bardzo sie cieszyli. Jutro ide porobic badania krwi i moczu a w piatek pierwsze usg :)

pozdrawiam
 
Witam sie dzisiaj :))
Wpadłam na chwile sie przywitac i powiedziec ze jeszcze zyje ;-) Mam nadzieje ze spedzilyscie te swieta w gronie rodziny i w milosci :):)) Ja dostałam na chwilke tylko kompa, bo jestem u rodzinki, wiec nie bardzo mam dostęp do internetu, ale na szczescie brat laptopa przywiozl ;-) A więc u nas wszystko w porządku - mam nadzieje ze u was też. :))
. A więc trzymajcie sie kochane, widzimy się 3 :)))

P.S wybaczcie ze skopiuje ten post na inne wątki ale nie mam czasu by wymyslac nowych :))


Buziaki!;-):happy2:
 
cześć dziewczyny

u nas święta minęły baaardzo spokojnie i leniwie, rodzinka się dowiedziała o dzidzi, niektórzy byli przeszczęśliwi inni tak jak się spodziewałam, mniej ale najważniejsze że to za nami, że już wiedzą - nie lubie mieć sekretów przed rodzinom i kręcić gdy o coś pytają...

no a wczoraj pod wieczór na bieliźnie zauważyłam dwie jasno brązowe plamki śluzu, wystraszylam się strasznie, do gina stwierdziłam że przedzwonie rano a tu dzisiaj całkiem sucho, ani białego śluziku ani tego jasno brązowego...? kurcze, poczytałam w necie i bzikuje, macie jkąś wiedzę na ten temat dziewczyny do gina będę dzwonić za godzinkę, bo ledwo chodzę ze stresu. jeszcze żebym się przemęczyła, zestresowała, przedźwigała, nic z tych rzeczy, nie wiem co o tym myśleć....
 
reklama
Witam w dniu dzisiejszym :)
Myślę, że nie ma się czym stresować. Chociaż wiem, że to tylko tak łatwo mówić. Ja u siebie zauważyłam dokładnie to samo w pierwsze święto rano :\ Strasznie się denerwowałam echhhh..... Niestety nie uspokoiło się to u mnie, ale skoro nie towarzyszył temu jakikolwiek ból postanowiłam, że zadzwonię do lekarki po świętach. Dzwoniłam wczoraj, przepisała mi Duphaston i dużą dawkę odpoczynku. We wtorek mam wizytę i niby mnie uspakajała, że mam się nie denerwować bo coś takiego może się zdarzać w pierwszym trymestrze, ale i tak podświadomie się o tym myśli. Niestety lekarka wyjechała i nie mogę jej odwiedzić w tym tygodniu. Poczekam, ale stresik mały jest choć dla dobra mojej małej kruszyneczki staram się nie martwić i nie denerwować.
Anuszek nie martw się. Zadzwoń do lekarza i na pewno coś się wyjaśni. Ja o tyle wiem, że trochę zabiegana byłam w te święta, trochę pracy bezmyślnej niestety i są efekty. Mam nadzieję, że u nas obu będzie wszystko dobrze :happy2:
pozdrowienia ;-)
 
Do góry