Witajcie dziewczyny poświątecznie
Wczoraj nadrabiałam zaległości w wiadomościach i kiedy już miałam się brac za pisanie, wyłączyli mi prąd i tyle z tego było.
Moje Święta bywały lepsze, ale to dlatego, że moi najbliżsi borykaja się z duzymi problemami, mam nadzieję, że za rok będzie lepiej.
Witam wszystkie nowe mamusie, które do nas dołączyły
Co do plamień, to powiem wam, że po tym moim pierwszym konkretniejszym plamieniu w 6 tyg. po którym poszłam do lekarza i na L4, co kilka dni zdarzają mi się kremowo-brązowawe upławy. Na początku sie stresowałam, ale w końcu stwierdziłam, że może taki mój urok (moja jedna koleżanka miała tak do końca 3 miesiąca). Dziś wizyta więc sprawdzę czy wszystko ok (a przyśniło mi się, że bedzie git więc jestem dobrej myśli) i popytam o te plamki gina.
Trzymam kciuki za te plamiące i za te co w pracy mają głupich szefów, niech się wszystko dobrze układa. Idę dziś też na rozmowę do mojej szefowej, ciekawe jak będzie....troche się denerwuję. Tymczasem miłego dnia Wam życzę.
Acha, też muszę sobie jekieś staniki z miseczką D zakupić, bo sie nie mieszczę - mąż jest zachwycony...;-)