reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

W Rossmannie są chusteczki pampers sensitive 6 szt x 56 lub 6szt x 64szt w cenie 26,99 to chyba dobra cena, ale czym one się różnia?bo ja ciemna jestem...
 
reklama
sorry przeczytac Was zdolalam ale odpisac nie ogarniam....kurde ze 2 osoby chyba tylko spamietalam..

KASICA i MONILA jeszcze raz wiele sil dla WAS i WASZYCH synalkow!

OLI sluchaj LANY, racje ma kobieta, choc ja tez jestem taka sorry za wrazenie GLUPIA MATKA POLKA, ale w pewnych sprawach dalam sobie na luz i tak musi byc! jesli chodzi o przeprowadzke to nie do pomyslenia ze hrabia tylko z walizeczka, no az mi sie cisnienie podwyzsza!!!! zaszantazuj go jakos czy cu! on MUSI CI POMOC!!!!
 
witam sie w super chłodny dzionek!!! nigdy nie myślałam, że ochłodzenie tak może uszczęśliwić ... no ale jak widać w ciązy gusta się zmieniają:shocked2::-)
naskrobalyście tu dziś nie miłosiernie - na trzy razy robiłam podejscie do czytania- i widzę dziś dzień narzekań na mężów no to ja też się dorzuce:-D
siedzi od poniedziałku w domu bo w pracy auto im sie zepsuło i mechanik zwodzi ich z dnia na dzień a oni bez auta to jak bez reki... no i sie chłop nudzi a znajac zycie od poniedziałku przez to będą po 12 h napier... żeby nadrobić zaległosci w terminach i dokonać zleceń- no to chciałam go zagonić do malowania pokoju a co tam niech sie nie nudzi no to sie wykręcił jak zawsze nawet sie ruszyc po farbe nie chce:wściekła/y:wrrr.. co za facet... chyba go postresuje, że po niedzieli sama wezmę sie za remont i poskacze po drabinie i pomaluje dwa pokoje a co mi tam:-)
co do troski ciązowej to na poczatku był do przesadny az męczący :crazy:az nie wytrzymałam i mu powiedziałam, że mnie tym dobija no to troche wyluzowal i tak od maja już troszke mniej upierdliwy w tych sprawach jest a czasem to nawet zachowuje sie jak by ciazy nie było!! Wczoraj to mi nawet pwoeidział ,że czym bliżej terminu jestem tym gorzej ze mną i cięzko ze mna wytrzymać!!!hehehehe:-Ddobrze mu tak niech troche pocierpi w tamtej ciązy wogóle sie mną nie przejmował i dokładał jeszcze problemów, stresow i łez to teraz niech ma ode mnie co nieco ciekawego !!! ale wredna jestem.....:zawstydzona/y:
wczoraj moj maluch mnie wystraszył - tak mi sie brzuch mocno napinal, że myslalam ze mi skory zaraz brak az bolało jak ciągło wziełam magnez nospe poleazałam i po jakiejs godzinie przeszło ale stracha napedzilo..... oby to nic złego nie wrozyło zza tydzien wzyta zobaczymy co tam sie dzieje:-(

megg to fakt połozna babka spoko ale musze przyznac, ze jak przysła do mnie pierwszy raz jak urodziłam bartka to wywarła na mnie odwrotne wrazenie i zastanawiam sie po cholorer ta bab ma do mnie przychodzić i truc.....ale z czasem okazała sie naprawde super, miła i wogole i choc mineło już prawie 5 lat to zawsze pamietała nas i nawet teraz jak zakladała karte to pamietała moj adres!
a co do opieki to sama sie zdziwiłam ze tak sie teraz pozmienialo i ona ma tyle obowiazkow wobec ciężarnych a u nas to wysyp na lipcas i sierpnia:-D to sie kobietka napracuje a potem nabiega do kazdej przez dwa miesiace:-D u mnie wsrod znajomych to chyba z 10 lasek z terminem lipiec/ sierpień:szok:to zalegniemy wózkami ulice miasta hehehehehe i co do okoła same dziewuchy tylko ja i kumpela chłopaczki i to poraz drugi:eek:...eh nie wazne wazne aby sie donosiły i zdrowe urodziły...

dobra alseczki miłego popłudnia uciekam sie szykowac i po młodego do przedszkola lece bo zaraz 14
papapa
 
właśnie wróciłam od maluszka i sytuacja wygłada tak że mały ma jakieś zmiany na płucach i dostaje antybiotyk. Bedzie go dostawał przez osiem dni, czyli kolejne dni nie pewności. :sad::sad::sad::sad::-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
Karolap cieszę się, że kwestia długów znalazła, przynajmniej obecnie, korzystne dla Ciebie rozwiązanie:-)

Wróciłam przed chwilą z poczty. Przy okienku jedna pani, inna pani (na oko 50 lat) coś tam wypisuje sobie na kopercie przy stoliku. Pani stojąca przy okienku skończyła i już chce podchodzić do okienka ja a tu pani pięćdziesiąt lat zasuwa niczym nastolatka i wpycha się przede mnie. Grzecznie mówię, że teraz to chyba moja kolej i że ciężarną mogłaby puścić to nawet nie uraczyła mnie swoim spojrzeniem. Masakra jaka panuje znieczulica. Aż mnie wmurowało.

Zmykam na szkolę rodzenia i obczaić jak tam anulek się czuje:-)

Kasica trzymam kciuki razem z młodym, zaciskamy piąstki z całych sił aby wszystko się wreszcie Wam ułożyło.
 
witam
sie popoludniowo- deszczowo
leje u nas juz od ok godz
ciekawe kiedy przestanie
zaraz zabieram sie za przygotowywanie obiadku
czekam na mezusia, jak sie ciesze ze spedzimy razem weekend - oby tylko w weekend bylo ladnie zebysmy mogli np pospacerowac
 


Wróciłam przed chwilą z poczty. Przy okienku jedna pani, inna pani (na oko 50 lat) coś tam wypisuje sobie na kopercie przy stoliku. Pani stojąca przy okienku skończyła i już chce podchodzić do okienka ja a tu pani pięćdziesiąt lat zasuwa niczym nastolatka i wpycha się przede mnie. Grzecznie mówię, że teraz to chyba moja kolej i że ciężarną mogłaby puścić to nawet nie uraczyła mnie swoim spojrzeniem. Masakra jaka panuje znieczulica. Aż mnie wmurowało.

Zmykam na szkolę rodzenia i obczaić jak tam anulek się czuje:-)



Taaaaa,, mi w całej ciąży 2 razy ustąpiono miejsca w kolejce i oba razy były to młode dziewczyny...panie starsze nie uważają, że jest nam ciężko stać, bo im jest najciężej i im się należy, a Ty dziewczyno nawet jak zaczniesz rodzić to Cię nie przepuszczą, smutne, ale prawdziwe;-)

A na szkole się dzisiaj nie zobaczymy niestety, ale ćwiczyć z tym pessarem raczej nie powinnam, a siedzieć i patrzeć jak Wy ćwiczycie żadna przyjemność, a tak będziecie miały chociaż więcej przestrzeni:-)także ćwiczenia postanowiłam sobie odpuścić, będę na wykłady chodziła, chociaż też zależy jak będzie z moją kondycją i pogodą, bo szczerze to coraz bardziej mnie drażni brak klimy i męczarnia przez godzinę przy 35 stopniach w pomieszczeniu i 40 osobach...chyba zaczynam być marudna:-)Ale proszę poinformować koleżankę z ławki jak było...
 
Witam :-)
Oli powodzenia w przeprowadzce! Jak będziesz się pakować to może zapomnij spakować rzeczy swojego mężczyzny ;-)
Co do mężów: ostatnio jechałam autobusem z mężem i córką w wózku. Wsiedliśmy, wstała kobitka i mówi do mnie proszę sobie usiąść a mój mąż na to "nie, nie trzeba" :zawstydzona/y: myślałam że go wykopie z tego autobusu.... Czasami jak coś powie to szkoda słów...!

Rybka nawet jednej rzeczy jego nie zabieram, jeszcze czego. Spakowałam kuchni trochę, łazienki moich i małego ciuszków ;-) I zniosłam to z tego 4 p cały kombiak zapakowany

kurcze dziewczyny - ale sie pochwalilam łóżeczkiem - sprzedawca ma zawieszone konto, nie odbiera telefonów, a list przewozowy owszem jest ale w UPS powiedzieli ze towar jest nadal u nadawcy ;( Szlag mnie trafi :( to sie nazywa okazja :( dostalismy kase na lozeczko od tesciow i ciekawe skad teraz wezmiemy na drugie:(
Ewa też tak miałam z poduszką, ale doszła. Mam nadzieję, że nie stracisz pieniążków

kochane byłam wczoraj u maluszka i lekarka mnie załamała, bo powiediała że troche mu sie pogorszyło,że jakaś infekcja czy coś. I chyba jak narazie przeniesienie małego nie wchodzi w gre.

Kasica Monila

karolap super wieści:)

sorry przeczytac Was zdolalam ale odpisac nie ogarniam....kurde ze 2 osoby chyba tylko spamietalam..

kurde ale produkcja dziś :szok: też mam problem z odpisaniem wszystkim

witam
sie popoludniowo- deszczowo
leje u nas juz od ok godz

Karolap hm to po co ja się do Was pcham jak taka pogoda do du...y????
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry