reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

Noooo Jagoda, to super wieści, że coś się zaczyna dziać! A ten masaż szyjki nie był bolesny? Ponoć może być baaaardzo nieprzyjemny delikatnie mówiąc. Pytałam o to na szkole rodzenia i położna powiedziała, że jeśli jest bolesny, to jest to błąd w sztuce medycznej i może powodować pękanie szyjki. Ale, że umiejętne, czasem nawet smyrnięcie popycha akcję porodową. U mnie w szpitalu raczej starają się tego unikać ze względu na możliwość pękania, ale nie powiedziała też, że całkiem się nie zdarza. Trzymam mocno kciuki za szybkie rozwiązanie bez "udziwnień"! I zdrowego pięknego dzidziusia!

Żabila to niefajnie z tą cholestazą. Już niedużo Ci zostało, to dacie radę :)!

W ogóle wszystkim dziewczynom w bezpiecznym okresie życzę rozwiązania, bo ja dopiero w 36 tc, a już mam poważnie dość. Co to będzie za 2-3 tygodnie....

Byłam dzisiaj na badaniach: mocz, morfologia, GBS i HBS. Zdenerwowali mnie w laboratorium, bo mnie z tym GBSem odsylali 3 razy miedzy szpitalem, a punktem pobrań, a się w końcu okazało, że kobieta w rejestracji dała ciała i powinna mnie od razu bez gadania zarejestrować. Jakiś lekarz powiedział na koniec, że ona to jest do zwolnienia, bo się tam nie nadaje, tak pacjentów traktować. Za to był w poczekalni 5-letni chłopiec, który ciagle przytulał mi się do brzucha i całował i głaskał tak delikatnie bardzo:-D.

Dziewczyny ja nie wiem skąd Wy powyciągałyście tych swoich facetów ...:no:. Dla mnie to jakieś s.f.
Moja mama mi wczoraj powiedziała, że teraz dużo pracuje żeby mieć wolne jak się mała urodzi żeby mi pomóc (i tu kluczowe słowa) w razie gdybym potrzebowała:-D. Ja się obawiałam, że ona się nastawia, że to jest oczywiste, że tu przyjedzie na jakiś czas, a ja bardzo nie chcę. D będzie miał 2 tyg urlopu i chcę żebyśmy sami spróbowali to ogarnąć. Ale dobrze też wiedzieć, że w razie czego ona będzie pod telefonem. Cieszę się, że sama doszła do tego wniosku, że jak ją poprosimy to ona chętnie przyjedzie, ale sama nie będzie się wciskać (mimo, że pewnie bardzo by chciała). Obawiałam się, że się obrazi jak jej powiem, że sami chcemy spróbować :p. Dla D jest to wszystko jedno jak na razie i mówi, że faktycznie może i pomoc by się przydała i byłby za tym żeby przyjechała (mimo, że jego mama mieszka w naszym mieście, ale sam chyba wie, że jak już to wolałabym jednak swoją mamę), ale wie jak ja reaguję na ciąąąąągłeeeee dobre rady mojej mamy, więc będziemy próbować sami. Myślę, że jeśli nie będzie jakichś komplikacji, to damy radę, no bo czemu mielibyśmy nie dać:).

Idę się wziąć za jakąś robotę, bo dzisiaj jeszcze NIC pożytecznego nie zrobiłam poza tymi badaniami...

Edit:
saguaro serdeczne pozdrowienia dla pop*****lonego pieseczką:-D!!! Oby mu nalał w buty ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Saguaro kilka razy chcialam nagrac swojego meza wiec propozycja Takiej j nie jest zla, bo moj np potem mowi, ze on nic takiego nie powiedzial, a mnie szlak trafia ;-)

Kupciusia kciuki za wyniki badan :-D
moja mama tez zaoferowal pomoc gdybym chciala, ale ja wiem ze mi jej pomoc sie przyda, szczegolnie ze dopiero dwa tyg po porodzie przyjedzie gdy bede sama z maluchem ;-)

Miliaa czyzby mama i tata z Pulaw pochodzili, badz okolic?
jesli tak to bardzo fajnie, zawsze mozna sie spotkac z maluszkami ;-)
 
Kapciusia a nie możecie po prostu mamy zaprosić tylko tak na 1-2 dni, żeby i ona była zadowolona i wy, żebyście mieli "spokojne sumienie"? Jesteś 1 dzień przede mną więc wiem jak się czujesz :) A w ogóle czujesz coś, że się coś zbliża czy coś? Bo ja nic!
 
Saguaro kilka razy chcialam nagrac swojego meza wiec propozycja Takiej j nie jest zla, bo moj np potem mowi, ze on nic takiego nie powiedzial, a mnie szlak trafia ;-)

Madziasek to jest najlepsze, też to nie raz przechodzę z moim chociaż ostatnio rzadziej (pewnie powiedziałam w złą godzinę :p ) Teraz to przechodzę z matką :/ Wiesz co? Zacznę robić tak samo, będę się wypierać tego co powiem nawet minutę wcześniej, grunt to wypierać się na spokojnie, z luzem na twarzy, to okropnie wpienia :D
 
Generalnie powiem wam ze gdyby nie te skurcze nocne to u mnie nic sie nie zbliza..
A ja juz chce urodzic..
Chociaz i tak czuje ze sie skonczy cesarka -,-
Tylko najpierw dla zasady chca mnie pomeczyc.
Zastanawiam sie nad ta pilka.. Ile ona kosztuje ?
I czy jest sens ja kupowac ;p
 
Quincy piłka nie powinna być droga a czy jest sens to trudno mi określić. Ja to w ogóle myślałam, że polecisz na porodówkę najszybciej z wszystkich więc ogólnie jestem w szoku, że te wszystkie regularne skurcze, częste i silne, które miewasz nie rozwierają Cię :szok:
 
No ja tez myslalam ze bede jedna z pierwszych, bo termin mam na 27.07 albo 2.08, skurcze mnie budza, bola jak cholera, takie jak na okres + kłucia dziwne a wszystko pozamykane..
Może przez ciaze obnizyl mi sie prog bolu?
Kiedys bol znosilam dobrze, nawet jakos przetrwalam wstawianie 4 kregow w kregoslupie ledzwiowym bez znieczulenia, a teraz by mnie skurcze mialy az tak rozkladac ? Niesadze..
Może mam cos z szyjka?
No i Gabrysia nie chce sie wstawic glowka..
Ale podobno jak dziecko jest "za duze" to sie nie wstawia, bo "wie ze sie nie zmiesci" - info od poloznej z porodowki.

Mysle o tym oleju rycynowym.. W sumie on podobno dziala tylko "przeczyszczajaco" wiec zaszkodzic niby nie powinien.. Sama nie wiem.
Chciałabym mieć już ten koszmar za soba.
Wiem ze bede przez caly porod panikowac, ze mala sie zaklinuje, udusi etc..
 
Ostatnia edycja:
Quincy może to jest coś z tym, że jak dziecko nie wstawione główką to się nic nie ma jak skracać bo ja też miewałam dziwne boleści w 5-6 miesiącu a dziecko do teraz chyba nie wstawione główką więc wszystko mam zamknięte jak w 1000 letnim zamku :/
 
No bo podobno szyjka sie skraca jak dziecko ją "uciska".
Tylko co zrobic, zeby dziecko wstawilo sie ta glowka ?
Moja jest glowa do dolu, ale lecy ciut po skosie, glowke ma bardziej w strone lewego biodra.
Poleguję na prawym boku, ale mi niewygodnie.
I pomyslalam, ze przysiady przy poreczy moga dzialac podobnie do skakania na pilce chyba.
Zrobilam 10, moze pozniej zrobie jeszcze kilka.
Ogolnie porozciagam nogi, pokrece biodrami, stane na rzesach itp ;d
 
reklama
Do góry