reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

Dziewczyny moja wczorajsza wizyta ok,mój mały wiercipięta tak się kręcił,
ze zdjęcia wyraźnego nie udało się zrobić. Dostałam jeszcze Duphaston
na miesiąc i mogę wrócić do pracy.
Tak więc od poniedziałku wpadam w wir codzienności i obawiam się, że trochę rzadziej będę tu gościć...
zobaczymy.

IzaV
jak dobrze, ze wszystko się uspokoiło, jednak bądź ostrożna
i nie rezygnuj z konsultacji, chociażby telefonicznej. Może uda Ci się dodzwonić do tego lekarza,
którego dziewczyny polecały.
Warto byłoby pogadać i rozwiać wszystkie obawy, bo najgorsze to żyć w niepewności i stresie.
Mam ogromną nadzieję, że już będzie tylko lepiej ! Buziolki.

All me cieszę się, że wizyta wypadła dobrze i i nie martw się o wielkość dzidziula,
jedne są mniejsze , drugie większe, jedne ważą 4,5kg, a drugie ledwo do 3kg dobijają przy porodzie.
Myślę, że każdy jest indywidualnie zaprogramowany, a na pocieszenie mój maluch ma też. ok 4 cm
a jestem już w 12 tyg.;-):biggrin2:

Franekkimono - ja tez bym cały dzień jadła, już przytyłam ze 4 kg:szok:,
mam cholerne wyrzuty, że się tak rozpuściłam.

Cwietka
- Twoja Dzidziolina to ma pomysły :-D:-D:-D, dzieci to lubia sobie utrudniać;-).

Alitka -
witaj!


Zaczarowana
- to masz bodyguarda w domu, 46 rozmiar butów, to wzrostu chyba ze 2 m !:-)
 
reklama
mejdia no ja to poprostu nie panuje nad tym non stop coś miele nawet jak jestem najedzona :zawstydzona/y:
Iza cieszę się że się wszystko uspokoiło,nie masz łatwego początku ale silna babka z ciebie :tak:
Ja sprzątam od rana ale jakoś weny nie mam i siły po Lenki pokoju mam już dość :baffled:
 
Cieszę się mejdia że na wizycie wszystko dobrze:-) Mój "malutki syneczek " jeszcze 2 metrów nie ma, narazei ponad1,80, ale dopiero 14 lat... a jeszcze trochę będzie rósł...:confused: Fakt że przy nim jak przy bodyguardzie się czuję...:happy2:
 
Zaczarowana to Ty pewnie wzrost jak modelka cio?
No taki facet u boku od razu wzbudza respekt :-), no i wcale się nie dziwię, że został bramkarzem!
Dobrze, że ma pasje i przed kompem nie siedzi, tak jak my chachacha;-):-).
Mojego to monitor ciągnire jak magnes choć ma dopiero 4 lata, ładny mu przykład daję , nie ma co!:-p

Franekkimono ja chyba mam to samo, muszę coś mieć w gębuli, aż się zastanawiałam,
jakiego tu zdrowego zapychacza sobie załatwić. Jak na razie jabłka wyjadam tonami, ale może
na świeże marchewki się przerzucę , żeby mnie nie kusiły te słodkości.
Właśnie zjadłam kawałek czekolady - bleee.
 
Hej :)

Ale znów stracha nam Iza narobiłas. Dziwne ze cie nie zatrzymali. U mnie zawsze biorą na obserwacje z byle czym...

Myślę że nie ma co porównywać naszych fasolek. Każda rośnie w swoim tempie :) moja miała 3cm w 10tygodniu. Ciekawe ile ma teraz. Może 5? :)

Co do zachcianek to ja na słodkie identycznie jak w poprzedniej ciąży. Walczę sama ze sobą by się nie objadać a i tak zjadłam już prawie całe ptasie mleczko. Jedyna różnica w związku z poprzednią ciąża to to ze wtedy miałam parcie na warzywa głównie groszek i teraz mój mały go uwielbia hehe a w tej ciąży lecę na owoce. Jabłka tonami i dziś zjadłam truskawki mmm :cool2:
 
IzaV masakra jakie masz przeżycia.. oby to był już koniec tych przebojów i teraz nastał spokój przez kolejne miesiące :) i podziwiam, że jesteś taka silna, bo niejedna by tylko jęczała, że jest źle a i tak by to nic nie dało..
trzymaj się mocno Ty i dzidźka !!! :*
 
Cześć Dziewczyny

Wczoraj mnie nie było ale dzisiaj już nadrobiłam wszystkie posty :-) Byłam w piątek w szpitalu tak jak mi poradziłyście złożyłam oficjalną skargę i zmieniłam lekarza. To oczywiście dzięki Wam bo mnie zmotywowałyście. Mam tylko nadzieję, że nie trafię na tego lekarza przy porodzie bo będzie masakra !!!!!
IzaV, bardzo mnie zmartwiło to co Ci się przydarzyło, aż mi się smutno zrobiło jak czytałam Twoje posty. Jesteś bardzo dzielną i silną kobietką i jestem pewna że wszystko ok. Odpoczywaj bardzo dużo nie ruszaj się z łóżka regeneruj siły - będzie dobrze. Jestem z Tobą!!!!! Napisz jak znajdziesz czas jak się czujesz. Buźka
 
Iza - bardzo się cieszę, że już lepiej. Dobrze, że masz teraz męża przy sobie i nie musisz siedzieć sama. Leż, odpoczywaj, a jak tylko coś Cię zaniepokoi to biegiem do szpitala. Ale trzymam kciuki, żebyś już nie musiała się niczym denerwować :tak:

Madziula - uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś :tak:
 
domi87, nie było łatwo i zastanawiałam się czy to zrobić bo skoro mam tam rodzić no ale nie chciała, żeby mu to tak uszło...... Mam nadzieję, że już go nie spotkam ;-)
 
reklama
tak sobie mysle ze te hormony sa bardzo pomocne w ciazy bo jestem niemalze w doskonalym humorze heh troche spiaca, dzis zero strachu czy deprechy , poza tym ciagle macam dzidzi i czuje to pstrykanie wiec wiem ze jest ok - moze te leki sa z jakimis dragami hihi

rozmawialam z mama- jest pielegniarka, wiec troche mi wytlumaczyla i w sumie to mnie uspokoilo.
cokolwiek sie dzieje dzieje sie poza kosmowka i nie dotyczy bezposrednio dzidzi, na krwawienie nie ma lekarstwa, musi sie zagoic a zeby przestalo leciec, lekarze musza przestac mi tam grzebac paluchami i wziernikami, bo za kazdym razem bardzo mnie to boli a potem dziwie sie ze krwawie :/ no i ta duza ilosc krwi, ale jak juz pisalam- nawet mycie zebow wywolyje jakies dziwne krwawienia, wiec co dopiero tam w srodku jak jest zywa rana. bede brac prochy i dopoki dzidzol nie urosnie bede lezec i tyle- chyba w 16tc kosmowka zamienia sie w lozysko wiec juz nie dlugo- wytrzymam-a do tej pory, o ile nie bedzie jakis strasznych krwotokow- nie ruszam sie z lozka
serio, pan google i kilka doswiaczonych ciezarowek i czlowiek da sobie rade

a francuska sluzbe zdrowia mam w glebokim powazaniu, nigdy gorszego gowna nie widzialam- najlepszych lekarzy wysylaja do afryki albo kanady a w miejskim szpitalu na ostrym dyzurze badaja cie studenci- porazka- to nie greys anatomy z christina yang, tylko 24letni koles co dopiero pierwszy raz sie ogolil




ps madziula, a czy ty nie mozesz poprosic o info w twojej karcie, ze odmawiasz interwencji tego lekarza jesli zaczniesz rodzic? uczul meza na to nazwisko i niech pilnuje zeby sie do ciebie nie zblizal- w najgorszym wypadku porod obierze ci polozna
 
Ostatnia edycja:
Do góry