Little Pony - a pamiętam Cię, a raczej Twój awatarek :-) Jak się miewa grudniątko?
Wiecie co? Ja nie jestem w stanie zrozumieć tej "byle jakiej" pracy, bo nigdy w takiej sytuacji nie byłam. Zawód wybrałam sobie sama, już w trakcie studiów robiłam jakieś wolontariaty jako lektorka i wiedziałam, że to jest to, co chcę robić. Potem zaczęłam współpracować uniwerkiem, ale współpraca mnie irytowała i zajęć było mało, więc założyłam działalność i sama sobie jestem szefem. Tak więc zupełnie nie jestem w stanie zrozumieć sytuacji, że chodzę na 8 godzin do pracy, której nie znoszę. Chyba bym wolała poszukać innej?
Wiecie co? Ja nie jestem w stanie zrozumieć tej "byle jakiej" pracy, bo nigdy w takiej sytuacji nie byłam. Zawód wybrałam sobie sama, już w trakcie studiów robiłam jakieś wolontariaty jako lektorka i wiedziałam, że to jest to, co chcę robić. Potem zaczęłam współpracować uniwerkiem, ale współpraca mnie irytowała i zajęć było mało, więc założyłam działalność i sama sobie jestem szefem. Tak więc zupełnie nie jestem w stanie zrozumieć sytuacji, że chodzę na 8 godzin do pracy, której nie znoszę. Chyba bym wolała poszukać innej?