Dziewczyny, zastanawiam sie jak to jest.
Brzuch MUSI/POWINIEN twardnąć ? Na zasadzie że w ramach przygotowania organizmu do porodu ? Bo mi twardnieje bardzo rzadko... Raz na kilka dni.
Tak samo co z tym spojeniem ? Czy to wszystko musi wystąpić, żeby organizm był gotowy?
Bo ja jak na tą chwilę odczuwam tylko bóle jak na okres i ciągnięcie/skurcze w dole brzucha i pachwinach (głównie w nocy).
Poza tym Gabrysia się irytująco wręcz momentami rozpycha zmieniając kształt mojego brzucha w dziwne figury geometryczne ;p
Więc doświadczone/oczytane mamusie - Jak to powinno być? Co powinno się dziać, co nie musi ?
saguaro - ja również piorę nawet to co nowe, ale odpuszczam sobie pranie np. kombinezonu polarkowego czy jakiejś bluzy (jeśli jest nowa). Nie są to rzeczy stykające się z maluszkiem bezpośrednio, więc myślę, że nie powinno podrażniać. Ja termin porodu wedlug OM mam na 2.08, a wedlug ktoregos usg (chyba z przed miesiaca ;p) na 27.07 wychodzilo. Ostatnio nie sprawdzal na usg terminu i trzymamy sie oficjalnej wersji ze na 2.08. Co do złego samopoczucia - ja od kilku dni (chyba odkad sa te upaly) mam taka dziwna gule w gardle i ciezko mi cokolwiek jesc bo mam wrazenie ze mnie mdli. Znalazlam jednak sposob na to, chwilowy, ale pozwala sie najesc ;d przed jedzeniem biorę miętowe Rennie, albo jakąś gumę lub mentosa. Wszystko jedno co, byle mięta. W jakiś sposob tą gulę mi usuwa.
Brzuch MUSI/POWINIEN twardnąć ? Na zasadzie że w ramach przygotowania organizmu do porodu ? Bo mi twardnieje bardzo rzadko... Raz na kilka dni.
Tak samo co z tym spojeniem ? Czy to wszystko musi wystąpić, żeby organizm był gotowy?
Bo ja jak na tą chwilę odczuwam tylko bóle jak na okres i ciągnięcie/skurcze w dole brzucha i pachwinach (głównie w nocy).
Poza tym Gabrysia się irytująco wręcz momentami rozpycha zmieniając kształt mojego brzucha w dziwne figury geometryczne ;p
Więc doświadczone/oczytane mamusie - Jak to powinno być? Co powinno się dziać, co nie musi ?
saguaro - ja również piorę nawet to co nowe, ale odpuszczam sobie pranie np. kombinezonu polarkowego czy jakiejś bluzy (jeśli jest nowa). Nie są to rzeczy stykające się z maluszkiem bezpośrednio, więc myślę, że nie powinno podrażniać. Ja termin porodu wedlug OM mam na 2.08, a wedlug ktoregos usg (chyba z przed miesiaca ;p) na 27.07 wychodzilo. Ostatnio nie sprawdzal na usg terminu i trzymamy sie oficjalnej wersji ze na 2.08. Co do złego samopoczucia - ja od kilku dni (chyba odkad sa te upaly) mam taka dziwna gule w gardle i ciezko mi cokolwiek jesc bo mam wrazenie ze mnie mdli. Znalazlam jednak sposob na to, chwilowy, ale pozwala sie najesc ;d przed jedzeniem biorę miętowe Rennie, albo jakąś gumę lub mentosa. Wszystko jedno co, byle mięta. W jakiś sposob tą gulę mi usuwa.
Ostatnia edycja: