reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Kathrinne, masz skrzepy?? Moze zadzwon do lekarza i sie zapyaj co masz zrobic? Plamienie to jedno, skrzepy brzmia niefajnie..

Madziarena moze twoja ciaza jest mlodziutka i dlatego tylko kropke widac? Najwazniejsze zeby zaczelo bic serduszko!

Mysle o Was dziewczyny caly czas xx

Ja z drugiej strony nie mam bladego pojecia 'co' mam bo pierwsza wizyta dopiero 17 stycznia i pozostaje mi tylko byc dobrej mysli i nie wywolywac wilka (wczesniejszych wizyt) z lasu :)

All Me na biegunke suche jedzenie bez drazniacych dodatkow i nie przesadzaj z wit i mineralami, co za duzo to nie zdrowo :o

Panna Migotka mnie piersi bola niemilosiernie, mam wrazenie ze mam w nich igly!! Najbardziej jak w nocy przewracam sie z boku na bok i jak wstaje, tak bola ze musze je trzymac, a prawie nie ma co ;) wiec nic przyjemnego! Moja przyjaciolka, ktora jest juz w 14 tyg nie ma zadnych objawow poza siusianiem i zmeczeniem. Objawow nie ma co porownywac, kazda ciaza jest inna :)

A ja dzis obudzilam sie z przeszywajacym bolem gardla, tylko brakuje zeby chorobsko mnie rozlozylo na swieta! Woda z sola i do dziela!

A propos swiat! Mysle sobie i marze o wigilijnym sledziku, a to przeciez surowa ryba!! Co wy na to? Bedziecie jadly? Pytala sie ktoras lekarza czy mozna?
 
reklama
Ja ze śledziem problemu nie mam, bo nie lubię ;-)

Migotko - nic tylko się cieszyć, że nic nie boli ;-) A na zmartwienia ciążowe najlepsza jest praca ;-) Ja w poprzedniej ciąży najgorzej znosiiłm końcówkę - bo od 8 miesiąca już nie pracowałam. Dopóki chodziłam na zajęcia, to ciąży w ogóle nie czułam, a już pierwszego dnia w domu nagle okazało się, że wszystko mnie boli, strzyka, swędzi i niepokoi :-p

Madziarena - pozostaje nam tylko trzymać kciuki za ciebie i bąbla w brzuchu.
 
Dziewczyny,

przeczytałam kilka postów temu o poziomie TSH i się trochę przeraziłam. Mam stwierdzone Hashimoto, ale moje TSH, zawsze było na poziomie, który nie wymagałby leczenia farmakologicznego - tak endo stwierdziła. Powiedziała, że jeśli bym zaszła w ciążę to mam od razu zbadać poziom TSH. Tak też zrobiłam, z wynikiem nie poszłam do endo a do ginekologa, która stwierdziła, że wynik jest ok. A był on na poziomie 3,7 (widełki min. 0,3 max 4,9). Jak myślicie powinnam iść jak najszybciej do endo?

Trzymam kciuki za Was dziewczyny, żeby plamienie jak najszybciej ustało. Sama biorę dupka i coś mi się wydaje, że on średnio działa na mój organizm. Plamienia jak się pojawiały tak się pojawiają :(
 
Dziub, skrzepy mam od piątku, wtedy też pojawiła się żywa krew, bo wcześniej było po prostu brązowe plamienie. Wcześniej byłam w szpitalu, odesłali mnie, napisali zalecenie "zgłosi się do szpitala w razie niepokojących objawów" - skrzepy i krew uznałam za bardzo niepokojące, więc się zgłosiłam. I dostałam ochrzan od góry do dołu, że nie można się tak co chwila badać. Dostałam dalej duphaston w tej samej dawce co wcześniej i odesłali z kwitkiem, nawet zwolnienia nie dali, bo i tak co ma być to będzie. Jak widać, tylko mnie te skrzepy zaniepokoiły ;)

Madziarena, w tak młodej ciąży to ja jestem przekonana, że ta czarna plamka jest pęcherzykiem. I niech się okaże, że jutro plamka będzie dużo większa :) A ile milimetrów miała ta plamka?

Ktr, to nie straszenie, tylko opowiadanie historii. Ja jako niepoprawna optymistka z tych wszystkich historii o plamieniu, które wyczytuję w necie, odfiltrowuję sobie w głowie tylko te z happy endem, a te bez odrzucam. Czytam, jak najbardziej, ale nie docierają. I działa, mimo, że plamienie dalej uparcue jest, ja jestem bardzo pozytywnie nastawiona. Jutro wizyta kontrolna i zakładam, że zobaczę dzidziusia, który w/g moich wyliczeń powinien przekroczyć magiczny wzrost 1cm. I nie mogę się doczekać! Tak się nakręciłam, że w ogóle nie boję się tej wizyty. Musi być wszystko dobrze. Jestem pełna jadu odnośnie tego, jak mnie potraktowano w szpitalu, naprawdę pełna jadu, w dodatku pełna jadu za brak zwolnienia (i w sumie za brak możliwości zwolnienia przez błąd księgowego) ale odnośnie dalszego rozwoju sytuacji mam same pozytywne myśli. Madziarena, Ty też myśl pozytywnie.


Acha, byłabym zapomniała: koleżanka wczoraj się kontaktowała ze znajomą położną, która na wieść, że na plamienia biorę duphaston stwierdziła: "acha, no i pewnie po tym duphastonie ma dalej plamienia i się martwi, a to od duphastonu". Czyli wynikałoby z tego, że póki biorę ten duphaston, dalej będę plamić - tylko dlaczego lekarz tego nie powie, żeby uspokoić?
 
Ostatnia edycja:
Kobiety zwolnic! Nie nadazam za Wami:-DPosty produkowane sa z predkoscia swiatla a jeszcze kilka tygodni temu byla pustka.

taka.j, gratuluje pozytywnego testu. Ja staralam sie 1,5 roku i tez po zobaczeniu "plusika" nie cieszylam sie zbytnio, bo nie chcialam zapeszac. Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo w porzadku;-)

multimama, gratuluje podwojnej ciazy:-)

All-me, ja tez na poczatku ciazy (w 5,6 tc) mialam biegunke.. Na szczescie juz mi przeszlo. Pomogly mi banany. Nawet nie wiedzialam, ze banany pomagaja na takie dolegliwosci, ale po ich zjedzeniu czulam sie lepiej i mniej chodzilam do kibelka.

panna.migotka, kochana bol piersi nie jest istotny! kto Ci tak powiedzial? Niektore odczuwaja bol, niektore nie. Kazda ciaza jest inna, nie ma co porownywac.. Mnie na przyklad teraz piersi w ogole nie bola i nie martwie sie, ze cos jest nie tak. Bol piersi czy nudnosci czy bol brzucha czy inny objaw nie jest wyznacznikiem prawidlowej ciazy.

madziarena, poki nie ma ostatecznej diagnozy nie poddawaj sie! Jedyne co mozesz zrobic to byc dobrej mysli..
 
Katherine - ale te Twoje plamienia to takie skąpe ? Bo u mnie to jak miesiączka ... tak gdzies na 4 dzien bo w drugi dzien zawsze zalewałam się krwią ... no i Ty widziałaś pęcherzyk a ja nic nie wiem ;((( byle do piątku ...
 
Ja też już zjadłam śledzika na wigilii firmowej i pewnie zjem też w domu bo uwielbiam :-)
Na sushi się nie skuszę bo nie wiem co z tymi rybami robią, ale śledzie mam kupione ze sprawdzonej firmy i zapakowane więc jakoś to będzie :-)
W poprzedniej ciąży też jadłam mimo, że wigilia wyszła mi akurat w okresie "nie w ciąży" ale miałam straszną ochotę :-)

Dorkazz - napiszę Ci co wiem od lekarzy od czasu poprzedniej ciąży. Po pierwsze obecnie wielu jest zdania, że dla kobiet w wieku rozrodczym właściwy poziom TSH to do 2. Przede wszystkim dlatego, że przy wyższym trudno zajść w ciążę, jeżeli już zaszłaś to przynajmniej to masz z głowy. Ja w poprzedniej ciąży miałam poziom do 2,8 i nie zostałam wysłana na leczenie, ale u endo z tymi wynikami byłam. Teraz trafiłam do endo z wynikiem blisko 4, po zaaplikowaniu euthyroxu zeszło mi do 2,2 ale teraz zwiększyłam dawkę, żeby jeszcze zejść poniżej 2, jak to określiła endo "dla bezpieczeństwa", chodzi o to, że w ciaży poziom hormonów może się dodatkowo zwiększyć na niekorzyść i z tego 2,2 może się zrobić 4.
Tobie polecam skonsultowanie się z endo. Możliwe, że zaleci Ci Euthyrox. Jest on naprawdę bezpieczny w ciąży i działa błyskawicznie bo to odpowiednik naturalnych hormonów tarczycowych więc już od 1szej tabletki powinnby wyniki się poprawić.
 
Madziarena, dokładnie jak końcówka okresu to wygląda, kiedy raz trochę czerwono, raz trochę brązowo, trochę skrzepów i wszystko w umiarkowanej ilości, ale bez podpaski się nie ruszysz.
 
reklama
Do góry