reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Dzień dobry:-)

Dochodzę do siebie po dwóch dniach migreny:-( ostatni raz miałam ją przed pierwszą ciążą, tragedia, mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz w tej ciąży. Dobrze, że przypomniałam sobie o prababcinym sposobie na migrenę: okład z octu.

Witam nową mamusię i gratuluję.
hbs wymagane jest przy przyjéciu do szpitala przed porodem (u mnie w szpitalu tak jest)

Witamin też nie biorę z tych samych powodów co ćwietka. Ale bardzo dbam o dietę ( jestem maniaczką zdrowego odżywiania:zawstydzona/y:) eweli ja staram się jeść dużo warzyw i woców sezonwych, ryb(np. Wędzone szprotki i sardynki są zalecane w ciąży - żelazo), kasz i mięso 2,3 razy w tygodniu. Na szczęście mdłości mi już odpuszczają, więc mogę zacząć szaleć z gotowaniem:-D dzisiaj krem z dyni z kaszą a na drugie kaczka z jabłkami i kaszą jaglaną. Mniam:-D

Loleczka cudowny tort!

Marzycielka przy globulkach to normalne

Margo kwas foliowy nie zaszkodzi, cieszę się, że lepiej sięczujesz.

Izka gratki sprzedaży.

Więcej nie pamiętam....:sorry2:
Pozdrawiam pozostałe mamusię,
idę zmyć z siebie resztki octu ...:dry:
 
reklama
Dzień dobry :)
Ja wstałam o 11 :) Zastanawiam się jak wrócę do pracy od marca, chyba będzie mi lekko ciężko wstawać o 8 :)

Eweli ja miałam dokładnie tak samo. W piątek miałam smutowy dzień na tyle że dostałam strasznych bólów brzucha. Też się obawiam, że dzidziuś to odczuł.

MadziaSek ja też zawsze raczej gotowałam i odżywiałam się zdrowo :) no, ale jak przyszła ciąża zaczęły się taaaaakie sensacje z mdłościami, że prawie od 2 miesięcy jem głównie czekoladę. Po drodze wpadły frytki z Maca, pączki i zdrowa kiszona z truskawkami. Wszystko, ale to wszystko inne miałam zwymiotowane. Nawet na samą myśl o jakimś zdrowszym jedzeniu wymiotowałam. Trochę się śmieję, bo ogólnie mówi się, że kobieta w ciąży powinna się zdrowo odżywiać a ja jem głównie czekoladę, bo to jedyny produkt, po którym nie wymiotowałam ;) Na szczęście widzę, że powoli moja dieta się poszerza... :D Ooooo...może dodasz suwaka? W którym tygodniu ciąży jesteś?

Tosca ja jestem z okropnych migrenowców i nic na mnie nie działało poza szpitalem. Ale w ciąży na szczęście jestem podatna na chłodne okłady i okłady z octu :) Mam nadzieję, że czujesz się też po nich lepiej :)
 
Ostatnia edycja:
Cześć Laseczki!!!!

POMOCY!!!!!!Od piątku mam bolesne kłucie w pochwie i od czasu do czasu boli mnie podbrzusze a raczej czuję takie bolesne kłucie czy która z Was tak miała??? Dzisiaj o 16 mam wizytę w tej fatalnej przychodni przyszpitalnej na Inflanckiej i strasznie się denerwuje, że to coś poważnego.

Madziasek - witaj wśród nas :)
 
To ja raczej maniaczką zdrowego jedzenia nie jestem; lubię sobie drożdżóweczkę, czy kawałek szarlotki z lodami strzelić ;-) Ale generalnie staram się zdroworozsądkowo. Żadnych diet nie znam, bo diet z zasady nie lubię. Wolę się wsłuchać bardziej w organizm- jak mam ochotę na mięso, to znaczy, że organizm potrzebuje, jak mam fazę na mleko, to jem mleczne.
Z reguły na śniadanie jem owsiankę z musem jabłkowym albo jogurt z płatkami i owocami
Na obiad dzisiaj królik z kaszą i kaputą kiszoną.
Na kolację ostatnio sałatki, bo coś mnie na warzywka bierze.
Przekąski staram się zdrowe - jakieś suszone owoce, jabłko, banan. Podwieczorek jednak niezdrowy - domowe ciacho lub lody, czekolada.

Ok, "wracam" do komputera, bo trochę pracy nudnej przede mną.
 
madziula a nospa nie pomaga? Co do kłucia w pochwie, to raczej nic poważnego, może poszerzająca się kość miednicza? Dobrze, że masz dzisiaj wizytę, na pewno wszystko jest ok.

Margo oj tak zimne okłady z octu uratowały mi życie.

Jak długo czekałyście na wyniki z toxo i cytomegalii? Nie pamiętam, żebym w poprzednich ciążach jakoś wyjątkowo długo na te badana czekała, badania robiłam dwa tygodnie temu, i w czwartek nie było jeszcze wyników tych dwóch badań. Zaraz idę do przychodni, mam nadzieję, że ich nie zgubili. :dry:

Ćwietka jak leżałam z tą nieszczęsną migreną nie wiem dlaczego, ale myślałam o Twoch propozycjach imion dla dziewczynek:-D ( może od tego myślenia tak mnie głowa bolała) i wymyśliłaś Iga albo Lea - jak lubicie takie krótkie?:-D
 
Hejka!
Przyjechałam na tydzień do rodziców do Poznania:-D mężulek pojechał na kurs więc skorzystałam:-D co do witamin to ja też nie biorę, z tych samych powodów co cwietka i tośka :tak:

pytałam się gina w sobotę czy mam jeszcze brać kwasik ale powiedział, ze nie. ale jak bierzecie to pewnie też się nic nie stanie:-)

z dzidziolem wszystko ok. płci nie chciało ujawnić więc podejrzewamy, że pewnie dziewczynka;-) już tak nawet zwracamy się do brzucha: Adrianna:-D

Pozdrawiam!!!:-)
 
Eweli - niestety nie pomogę :-( Dostaję z baardzo sparawdzonego miejsca - od taty :sorry2: więc kupować nie muszę.

Toska - Iga odpada, bo pierwsza córka jest Ida i małżonek się nie zgadza :baffled: Lea mi jakoś nie leży. Dwie samogłoski obok siebie :baffled: Chociaż się z lwem kojarzy, a to powinno pasować do małego lwiątka :-D
W ostateczności stanie na "Ewa" - zawsze to można wymawiać jak Iwa ;-) I wilk będzie syty i owca cała :-D
Ale przez te wszystkie problemy z imieniem dla dziewczynki, już nawet bym się na chłopca mogła zgodzić ;-)

Fibi -że niby wstydliwa, jak dziewczynka? U nas Córencja się rozłożyła pięknie i rozkładała nogi pokazując co tam ma za każdym razem przy badaniu ginekologicznym ;-)
 
Toska - właśnie nospa nie bardzo mi pomogła i dlatego się martwię. W sumie praktycznie całą sobotę i niedzielę przeleżałam w łóżku. Już powoli dostaję depresję od tego siedzenia w domu. Współczuję migreny wiem co to za ból i nie wyobrażam sobie funkcjonować bez tabletki przeciwbólowej. Na szczęście narazie migrena nie daje znać.
Eweli85- w Warszawie widziałam króliczki w makro ale niestety mrożone. Chociaż ja chyba raczej nie dałabym rady przełknąć mięsa z królika. Jak pomyśle jakie one są śliczne. :)
 
reklama
Cwietka - jakoś tak czujemy, że będzie dziewczynka :-) zobaczymy następnym razem;-)

a imię Ewa tez mi się bardzo podoba. Moja młodsza siostra tak ma na imię. Ja daję Ewa na drugie. Będzie Adrianna Ewa :tak:
 
Do góry