reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

Witam :-)

Franek - po raz kolejny stwierdzam, że nasze dzieci są podobnie zaprogramowane :-D Wczoraj o 8 nie mogliśmy zwlec Jaśka z łóżka, a dziś, jak można pospać to on otworzył oczy o 7 rano i zaczął opowiadać co mu się śniło :-D Ale na szczęście zajął się sobą i dał nam poleżeć w łóżku do 10 :szok:

Marzycielka - ja w pierwszej ciąży chodziłam do szkoły rodzenia więc teraz już nie będę. Tam mówią nie tylko o porodzie ale też o ciąży, o opiece nad maluchem. U mnie wiedza wyniesiona stamtąd okazała się niezbyt przydatna ale fajne były te spotkania z innymi ciężarówkami :tak:

Iza V - ja też jestem Warszawy i uważam, że pomysł ze spotkaniem bardzo fajny :tak:
 
reklama
Dzień dobry,

Moi panowie dali mi dzisiaj pospać do 10:-)

Chyba im coś dobrego z tej okazji ugotuję;-) może nawet odważę się wejść do rybnego, co od miesiąca mi się niestety nie udaje. Naszczęście pani sprzedawczyni wychodzi przed sklep i mi podaje ryby :-D

Miłego dnia.
 
Hej dziewuszki :-) Ale się dzisiaj wyspałam i czuję się bardzo dobrze :-) Mdłości są, ale już nie takie, no i wymiotów od dwóch dni nie ma, więc jestem dobrej myśli, że to wszystko może powoli mija :-D

Margo
gratuluję wizyty :-) Ja mam najbliższą dopiero 21.02, ale też zabieram swojego po raz pierwszy i jestem ciekawa reakcji :-D

Marzycielka ja na pewno się zapiszę do szkoły rodzenia. Widzę, że też jesteś z Poznania :-) Masz już jakąś szkołę upatrzoną? My z Mężem myślimy o tej na Wojskowej (Szkoła Rodzenia dr Jadwigi Łuczak-Wawrzyniak), czytałam o niej dobre opinie, ale wybierzemy ją głównie dlatego, że mamy bardzo blisko :-) Z porodem prywatnym niestety Ci nie pomogę, ja sama jeszcze nie wiem gdzie będę rodzić i czy w ogóle w Poznaniu.
 
marzycielka81- ja też się nie wybieram do szkoły rodzenia, nie chodziłam też w pierwszej ciąży. Z tego co słyszałam od dziewczyn które chodziły- informacje, przynajmniej u nas, wcale nie przydatne,ale tak jak mówi domi spotkanie z innymi ciężarówkami super:tak:

franekkimono- ja też druga cesarka, ale mnie to wcale nie przeraża, chyba bałabym się dużo bardziej gdybym miała rodzić sn. Wiem że każde cc jest inne, ale ja pierwsze przeszłam super i nastawiam się że i teraz tak będzie:-D

u nas dziś pogoda okropna,ciemno, zimno- normalnie chyba pierwszy raz się cieszę że muszę leżeć:-D
Od paru dni boli mnie głowa- macie jakieś sprawdzone sposoby? Na wszelkie bóle pomagał mi tylko ketonal, a teraz odpada..
 
Marzycielka - ja do szkoły rodzenia nie idę - już mniej więcej wiem, jak to wygląda ;-) W pierwszej ciąży też nie byłam. Jakoś czasu nie było, żeby we dwoje z mężem chodzić, bo on koszmarnie dużo wtedy pracował (teraz z resztą też :confused2:), ale udało mi się urodzić bez.

Siedzimy dzisiaj same z Córencją, bo Małżonek w Poznaniu na konferencji. Dobrze, że jutro chociaż zaplanował, że nie pracuje, to troszeczkę czasu z córką spędzi, a ja w końcu poprasuję, bo mi się zaraz barierka od schodów załamie od tej ilości szmat do prasowania.

Franek - a czemu musisz mieć cc? Może sie uda tym razem sn?
 
heeeey
ale dobre tosty wciągnęłam !! mniam!!

Dziewczyny myślałyście już może o szkole rodzenia i o tym czy będziecie się wybierały? Mi od wczoraj takie myśli kłębią się po głowie i chcielibyśmy chodzić właśnie do szkoły rodzenia.
Mam też pytanie do dziewczyn z Poznania i okolic czy jest możliwość rodzenia u nas prywatnie?

kochana ja byłam w szkole rodzenia i polecam! przygotowali mnie i męża odpowiednio, wiedziałam czego się spodziewać i poród- mimo że cięzki, przeżyłam w miare spokojnie. Są szkoły rodzenia na NFZ, Ja na taką chodziłam w Swarzędzu i nie narzekałam.
Co do porodów prywatnych nie pomogę, ale miałam przyjemność leżeć w szpitalu św. Rodziny i mogę polecić.

Franek jestem w pierwszej ciąży, więc nie wiem jak to ze strachem w następnej, ale wydaje mi się, że każdy jak już coś przeżył raz i wie jak to było za drugim zawsze się więcej boi, to tak jak pierwszy przejazd na niebezpiecznej karuzeli, za pierwszym razem się boi ale nie wiesz co cię czeka a za drugim razem boisz się, przeżyć z pierwszego doświadczenia.
to zależy od osoby chyba... ja w ogóle sie nie bałam nic a nic za pierwszym razem, myślałam, że bedzie lepiej, jednak zaskoczyło mnie to jak dłuuuuuuugo można rodzić i jak boleśnie. Jednak mam wręcz przeciwne odczucie niż piszesz- pomimo strasznego bólu- wiem czego sie spodziewać i tym bardziej w ogóle nic a nic sie nie boje... bo wiem jak szybko potem ból przechodzi... i zamienia sie w nocne wstawanie np :p


alitka
też mam w czwartek genetyczne.

dziewczynki z Poznania zachęcam was ponownie do zajrzenia na wątek regionalny- Poznań. Można poznać wiele fajnych mamusiek, kiedy tylko jest możliwość to organizujemy wspólne spotkania, nawiązują się przyjaźnie nie tylko między mamami ale tez miedzy dziećmi- polecam!
 
Migotka jeszcze nie, dopiero będę czegoś szukać.
Nabawe dziękuje, zajrzę na forum regionalne :-) Jeśli chodzi o świętą rodzinę to mój faworyt ze względu na ZMO.



Alitka to odliczamy raczem :-)

Nie wiem jak wy ale ja strasznie, się cieszę, że jest weekend i nie trzeba nic robić :-)

 
Skazana jestem na cc ze względu na chory kręgosłup,ja pierwszą cesarkę bardzo dobrze wspominam więc nie wiem czego się martwię że teraz akurat będzie źle...No ale jak człowiek się nudzi to za dużo myśli :eek:
domi coś jest w tych naszych dzieciach,może poprostu nie chca żeby im dzień zleciał kiedy nie idą do przedszkola i cały czas są z rodzicami :-)Ja położyłam moja jakieś godziny temu teraz coś się zatłukło wchodzę do niej a ta się bawi w najlepsze przy stoliku :eek:
cwietka miałam taką nadzieje na sn na samym początku ciąży bo kręgosłup bolał bardzo rzadko ale od jakiegoś tygodnia jest już źle,jak siąde to często sama nie mogę wstać,mąż pomaga a jak sama jestem to muszę na podłogę na czworaka i dopiero wtedy z pozycji stojącej,boję się bo w tamtej ciąży kłopot się pojawił jak mi brzuszek urósł a teraz brzuch dopiero zaczął wystawać i już są problemy.Ale czeka mnie wizyta u neurologa to może się dowiem czegoś więcej,prawdopodobnie choroba postąpiła i dlatego tak wcześnie boli.
Ja dziś po raz pierwszy robię gołąbki także trzymać kciuki żeby zjadliwe były :sorry:
 
Franek - to współczuję i podziwiam, że się na drugą ciążę zdecydowałaś. Normalny, ciążowy ból pleców nie jest przyjemny, a jak się ma dodatkowo jakieś problemy, to rzeczywiście musi być nieciekawie.

Moje dziecko sie w teorię dnia bez przedszkola nie wpisuje :-D Czyli najwyraźniej woli być w żłobku, niż ze starą w domu :-D Jak o 13 zasnęła, tak śpi do tej pory, a normalnie drzemie ok godzinę.
 
reklama
Hej dziewczyny :-)

Ja jestem mega śpiąca.. mój mały codzień wstaje o 5rano i padam poprostu na twarz. Dlatego zazdroszczę Ci panna migotka.

Dziś wzięłam się za solidne sprzątanie kuchni odkurzanie mycie podłog mycie klatki schodowej wycieranie Kurzy i pranie. Zmęczyłam się. :crazy:
Do tego coś ostatnio napina mi się brzuch i czuje skurcze..

Do szkoły rodzenia chodziłam w pierwszej ciąży z mężem. Nawet fajnie było. Ale do momentu aż od tych ćwiczeń nie zaczął mi się napinac brzuch i wylądowałam dwa razy w szpitalu. Dlatego w tej ciąży już nie będę chodziła.

Pandora - ból głowy na tym etapie jest normalny. Niestety rady na to nie ma prócz snu lezenia i odpoczynku.

Ja pierwszego porodu się nie bałam i teraz też się nie boję. To magiczne przeżycie zwłaszcza jego koniec :-D
boję się jedynie cc i pologu po nim, bylebym go nie miała..

Cwietka - to długo Twoja śpi. Mój mały w jej wieku już nie mial dziennych drzemek niestety
 
Do góry