Cześć Ciężaróweczki kochane!!
Malgora, witam Cię serdecznie!! Cieszę się, że będziesz z nami przeżywać ciążę! Współczuję Ci przeżyć, które opisałaś, ale i cieszę się, że masz już córcię i drugiego dzieciaczka w drodze!
Zienia.mi - Ciebie witam równie serdecznie!! I gratuluję dwupaku!!
All-me, mnie często pobolewa brzuchol, a zwłaszcza, jak na przykład zbyt szybko próbuję wstać z łóżka. Wtedy ból jest naprawdę silny.
IzaV, trzymam kciuki za badania!! Pochwali się nam po!!
Mi się dziś śniło, że urodziłam ślicznego, pulchnego, zdrowego chłopczyka:-) Był to iście cudowny sen, aż mi było żal jak się obudziłam, że to już koniec.
Odliczam dni do wizyty u ginka - mam za dokładnie tydzień. Zobaczymy, czy mi zrobi genetyczne (w Medicover mi powiedzieli, że lekarz zdecyduje 'na miejscu', czy robić badanie, czy umówić mnie na inny termin). Mam nadzieję, że serducho nadal pięknie bije i że będę mogła już normalnie chodzić, bo mnie już od tego leżenia codziennego tyłek boli jak jasny gwint... wrrrr...
Praca z domu jest ok, ale też bym już chętnie pojechała do biura, pobyła między ludźmi... No ale jak będzie trzeba nadal leżeć, to będę leżeć na całego - dla dobra Stwora-Potwora;-)