reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2013

omg malgora vo za historia, az mi ciarki przeszly calym ciele ;( wychodzi na to ze nigdy nie mozna byc pewnym nawet w fazie koncowej ciazy- to troche przerazajace i takie realne, bo to twoja prawdziwa historia a nie kolezanka kolezanki ktorej sasiadka... przykro mi strasznie :/

ale za to masz cudna corcie i moje wymarzone imie Misia <3<3<3 (moj M nie lubi a ja gdybym mogla to bym tak nazwala moja corcie)
 
reklama
omg malgora vo za historia, az mi ciarki przeszly calym ciele ;( wychodzi na to ze nigdy nie mozna byc pewnym nawet w fazie koncowej ciazy- to troche przerazajace i takie realne, bo to twoja prawdziwa historia a nie kolezanka kolezanki ktorej sasiadka... przykro mi strasznie :/

ale za to masz cudna corcie i moje wymarzone imie Misia <3<3<3 (moj M nie lubi a ja gdybym mogla to bym tak nazwala moja corcie)

Może nie tyle nie mozna byc pewnym, co nie dac sie zbyć jak sie czuje ze coś jest nie tak.

leżałam w szpitalu bo puchłam. Kazdy lekarz twierdził, ze za wczesnie na zatrucie (białka w moczu nie miałam ) i kazali kontrolowac płyny.
Jednak wina była po stronie łożyska. Piotruś poprostu umarł smiercią głodową.
Teraz wiem ze mozna było zapobiec temu, ale mądry polak...
Własnie znajoma miała podobna sytuację. Zrobili jej cc w 33 tygodniu. Mały jest zdrowym chłopcem.
Lekarze zareagowali... ten sam szpital... wydaje mi sie, ze nauczyli się na mnie :(

Czasu nie cofnę. Trzeba żyć dalej.
Jest Michalinka, wiem, ze gdyby nie Piotrek to jej by nie było, wiec jak to sie mówi coś za coś....

No ale koniec już!
Nie chce was straszyć zwłaszcza teraz na samym początku :)

C
 
Malgora czeeeeść!:-D Fajnie, ze dołączyłaś :) ...ale powiem Ci na wstępie, że mnie ta Twoja historia też zelektryzowała...i chyba musisz być bardzo dzielna...


Dziewczęta, Wy gadacie o tych kilogramach a ja się póki co nie przejmuję :) Nigdy się nie przejmowałam czy mam kilo w lewo czy w prawo ;) Po prostu wolę sobie zjeść i być radosna niż nie zjeść i być niezadowolona :D Ja zaczęłam dopiero 9 tydzień, jak się okazało mdłości do mnie powróciły i od kilku dni trzymają mnie znowu więc póki co nie tyję, ale Wy jesteście odrobinę wprzód i Wam pewnie mdłości odchodzą a przychodzi apetyt. Ja też już bym chciała zjeść coś na co mam ochotę. Dziś mój mężuś obiecał mi, ze jak tylko przejdą mi mdłości a wróci apetyt to mnie zabierze na jakiś pyszny obiad do jakieś fajnej knajpki :)


Ewirut
ja słyszałam, że kąpiele owszem, ale w temp. do 37st. Myślę, że 38 to może być już trochę za ciepło.


Placki ziemniaczane
jak dla mnie, na chwilowe-mdłości okropieństwo!!! Aaaaa!!!


Izka87 dobrze, że przyszłaś z kolejną dobrą wieścią :) Trzymaj tak dalej!!! :) Super, że jedziecie w góry. Mnie się też to marzy, ale nie wyobrażam sobie obecnie podróży, choć dzisiaj coś zaczęliśmy planować na weekend majowy, ale chyba wybierzemy się trochę bliżej nas :)


Zczarowana, Malgora ma L4 powinna nie kocyk a leżak do kompletu rozłożyć :-)
 
Domagi, Ewirut - to może Was pocieszę, ale ja w ogóle mdłości nie mam (z resztą wcale ich sobie nie życzę ;-) ). A Wy już do II trymestru się zbliżacie, więc sorry, ale rzyganko chyba już powoli sobie Wasze żołądki odpuści ;-) Ale głowy do góry- na pewno się jakies inneupierdliwostki pojawią :-D

IzaV - no to na nudę nie narzekacie ;-) A na serio to trzymaj się i wiedz, że tu się zawsze możesz wygadać, wypłakać.

Ewcik, Mgd - to chyba opyla się w ciąży wierzyć w jakiegoś boga :-D Musimy się z mężem nad przyjęciem jakieś religii zastanowić w takim razie :-D
A tak serio, to chyba jest w dzieciach jakaś siła mnożenia. My też byliśmy w d... jak się na Idę zdecydowaliśmy - ja w trakcie ostatniego roku studiów, Małżon na marnej pensyjce z budżetówki, kredyt na mieszkanie. No i dzięki małej dostalismy kopa, żeby własny biznes otworzyć i biznes się właśnie kręcić zaczyna. Ciekawe, co nam drugie dzidziątko przyniesie :-D


Jejku! Placki ziemniaczane... a w sumie bym zjadła :-D Tylko... nigdy ich nie robiłam,a nie jadłam od...liceum :-D Trzeba będzie przemyśleć sprawę :-D

Iza - gratki wizyty. I nie martw się genetycznym. Wszytsko będzie oki.

Malgora - witaj między mamami wakacyjnymi. Przykro mi z powodu Twojego synka :-(

A ja po wieczornych zajęciach jakos się nie teges poczułam, a dziwne, bo nic nie musiałam robić poza rozdaniem testu i puszczeniem nagrań na początek. Dobrze, że jeszcze tylko tydzień mi tych "nocnych" lekcji został, bo męczące to strasznie.
 
Margo dzieki, czy dzielna? nie wiem.. chyba wrecz przeciwnie, bo trzese tyłkiem odkad dowiedziałam sie ze jestem w ciązy ;) Syrasznie sie boję co przyniesie dzień...
Ale jestem pełna nadzieji.
Wiem, ze bedzie to nasze ostatnie dziecko. Dwoje starczy. Do płci nie mam wymagan ;)

Kilogramy... ja na minusie prawie 4 kilo.
Porazka, bo nie moge jesc. A jesli zjem to albo mnie mdli albo mam zgagę, wiec sama przyjemność. W żadnej ciazy tak nie miałam, wiec myslałam ze moga byc bliźniaki (u męża sa i u mnie w rodzinie tez), jednak okazało się ze dzieciątko jest jedno... wiec pewnie mam za swoje. Nie wiedziałam co to wymioty i mdłosc, chwaliłam się, ze ciąza to nie choroba to teraz mam :)

Czyżbym była jedyna na L4??



Jestem na działalnosci wiec nie było na co czekac.
Młodej dogladam, bo do przedszkola sie nie dostała, wiec siedziała z teściową.
teraz teściówke odciązyłam i sama siedze z maludą.

cwietka ja na jutro zplanowałam plachy ziemniaczane z gulaszem ;) Pychota!!!!
Pewnie zjem kęs i starczy... męczące te "niejedzienie"
 
Ostatnia edycja:
Malorga - na l4 nie jedyna. Jest tu kilka dziewczyn już odpoczywających ;-)
A właśnie - jak się załapałaś na l4 na działalność? Na tych starych zasadach? Że trzy składki wysokie wystarczą, żeby zus potem płacił?
 
Małgora witaj i naprawdę podziwiam Cię, że tak szybko po stracie zdecydowaliście się na drugie dzieciątko.. a zbieżność dat faktycznie coś musi znaczyć :) a to, że się boisz.. to chyba już nieodzowna rzecz kobiet, które straciły swoje dzieciaczki.. Ale masz już jedno zdrowe, więc i to urodzi się w terminie i zdrowowiuśkie jak talala :tak: a na l4 to też sobie jestem i się zanudzam w domu :-p
 
reklama
Malgora spoko loko, jest nas więcej na eL4 :) Ja też jestem i leżakuję choć ostatnio staram się trochę po domu łazić i na lekkie spacerki aby mi się odleżyny nie porobiły. Z Twojego suwaka wynika, że mamy ten sam dzień :) Ja mam wg OM 8t3d, ale zobaczymy co mi lekarka powie, bo ostatnio miałam rozjazd z usg :)

Dziewczęta, lecę spać. Nie naprodukujcie dziś w nocy tyle ile wczorajszej, bo z rana nie idzie nadrobić nocnych zaległości :)

Dobranocka!
 
Do góry