Basia trzymam kciuki za Was, niestety tak to czasami bywa , dziecko się pojawia i się wszystko zmienia ale będzie dobrze , ja też mam obawy jak to będzie jak urodzenia drugie bo po pierwszym przyszedl kryzys ale do tego jeszcze doszło ze mój mąż miał nerwowo w pracy tak jak Taka j pisze i to też sie odbija. Trzeba myśleć pozytywnie. Basia działaj tam wieczorami hahah [emoji6]