reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

Witam!
Głupio mi bardzo, bo nawet tutaj życzeń nie złożyłam. Chcę się troszkę poprawić i życzę wszystkim Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 2015, aby nasze dzieci szybko rosły i mniej chorowały.

U nas święta minęły pod znakiem infekcji niestety. U małego znów się zaczęło w Wigilię, po zaledwie 10 dniach od zakończenia antybiotyku. Katar ma straszny, daję Nasivin dziś ostatni dzień. Moja mama też się rozchorowała, w Wigilię woziłam ją do lekarza, ja też taka nie do końca zdrowa. I tak to u nas teraz wygląda. Na internet nie ma zupełnie czasu. Martwię się małym, bo w październiku miał antybiotyk w szpitalu, następny był w grudniu i teraz znowu chory, jutro jadę do pediatry. Dziękuję za podpowiedzi w sprawie tranu. Widzę,że większość używa Mollersa, ja też go spróbuję. Teraz kupiłam mały na spróbowanie Z Domowej Apteczki, ale jak wczytałam się w ulotkę w domu to nie podoba mi się, bo ma dużo sztucznych dodatków, ale dzieci o dziwo piją to bez problemów.
Ewelinka Ty masz za niskie ciśnienie, a ja za wysokie. Miewam 150-160, teraz biorę lek na obniżenie pulsu bo tez wysoki. A w pierwszej ciąży miałam 180-190, a po cc to nawet 225, ale to była gestoza. Tak mi się jakoś na wspominki zebrało.
 
reklama
aurelia to naprawde wysokie masz cisnienie, to bardzo niebezpieczne, pilnuj tego leczenia, mojego niskiego sie nie leczy, pomaga jak sie wysypiam, wypije kawe i troche ruchu tez jest dobre, niskie na szczescie nie jest szkodliwe a wysokie bardzo niebezpieczne
 
Aurelia dużo zdrówka życzę, mam nadzieję, że tym razem obejdzie się bez antybiotyku, nie wiem co Ci napisać bo wiem, że jak dzieci łapią choćby przeziębienie to zaraz humor pada, trzymaj się jakoś i zdrowiej też!!

Ewelinka ja też mam niskie, staram się nawet kawy za dużo nie pić, na pewno lepiej mieć niskie niż wysokie choć jako dziecko miałam ciśnienie 60/40 i wtedy ledwo stałam na nogach, też nie dobrze bo można zemdleć w niedobrym momencie a nie wiem czy też nie wpaść w śpiączkę. Ja w ciąży miałam tylko książkowe. A teraz to tak 100/70 więc jak na mnie to wysoko bardzo :) I powiem szczerze, że jak miałam pare razy w tym roku takie 120 na 80 to się trzęsłam i serducho mi waliło więc ja chyba muszę mieć niższe. A Ty miałaś kiedyś takie trochę wyższe? Jak się czułaś wtedy jeśli miałaś?
 
jak mialam takie 120 na 80 to dobrze a jak wyzsze to juz zle, przy 66 na 37 tez juz bardzo zle, no i raz o malo co nie stracilam przytomnosci niedawno, ale na szczescie siedzialam i mi sie ciemno zrobilo
 
Małemu jakaś wysypka wyszła i w sumie teraz nie wiem od czego, dużo nowego jadł a i od poduszki może być bo spał na nowej. Lekarka dała syropki i maść.

Jakie macie plany na sylwestra?
 
Witam po Świętach,

Byliśmy sami bo tesciu we Finlandii a do mojej rodziny nie jechaliśmy, za daleko a ja na końcówce ciąży jestem. Nie lubię takich Świat bo jakoś rodzinnie powinno być ehhhhhh
Sylwester tez w domku, bo nie mamy z kim zostawić małego. Mają wpaść znajomi ale tak ok 22 i po 24 juz ich nie będzie. Do chrzestnego małego się wybierzemy ale tak do 19 posiedzimy bo mały potem będzie marudny.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dziewczynki!

Zdrówka dla chorowitkow!

Taka j a co nowego Kubuś jadł w Święta?
Może to cytrusy?

Ewelinka ja też niskocisnieniowiec jestem ;-)

Jutro mam wizyte wiec wpadnę zdać relacje :-)

Miłego dnia!
 
Madziasek my też w domu na sylwestra ale nie przeszkadza mi to, wiadomo jak to z dzieckiem. A Jakub to jadł pierniki a tam wiadomo, kakao, bakalie, troche bułki z makówek, starałam się obrać z maku ale ciężko było, groch z kapusty mu się uwidział, cytrusów jadł mało, nie podeszło mu bo chyba mu kwaskowate było i w sumie nie wiem co mu zaszkodziło. Garnął się po prostu do każdego dania więc ciężko wyczuć. Faktycznie masz już końcówkę, już możesz dobrze myśleć jak to będzie jak się malutka urodzi :)

Wszystkiego dobrego w nowym 2015 roku!!!
 
Ostatnia edycja:
Madziasek jak teraz ma 2900 to nie powinno być jakoś super dużo więcej, myślę, że tych 3500 nie przekroczy.

Ja już nie śpię, nie wiem o której zasnęłam, chyba coś przed 2 a wstałam przed 6 :)
 
reklama
Witam się po raz pierwszy w Nowym Roku.
My spędziliśmy Sylwestra w domu i dobrze mi z tym było, bo odkąd mam małe dzieci to lubię je mieć cały czas na oku i nigdzie się nie ruszać. Mały na szczęście ma już mniejszy kaszel, jeszcze walczymy z katarem.
Niedawno miałam 160 ciśnienia i w ogóle tego nie czułam, byłam bardzo zdziwiona jak zmierzyłam, że mam takie wysokie. A teraz dla odmiany boli mnie głowa, a mam 125!
 
Do góry