reklama
Taka j., kurcze.. ale Kubuś biedny się pewnie nacierpiał teraz to chyba trzeba sto razy pooglądać co się dziecku podaje bo niekiedy nawet sobie nie zdajemy sprawy co dziecko do buźki może wziąć.. szkoda też, że wasza lekarka to trochę zlekceważyła.. dobrze, że wszystko się pomyślnie skończyło i Kubuś zdrowy :-)
Aurelia250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2011
- Postów
- 349
No ja właśnie teraz obchodzę, dopiero mam czas żeby choć na chwilę usiąść i poczytać. Teraz sobie uświadomiłam jak wcześniej przy pierwszym dziecku mogłam nie mieć czasu, teraz ten czas z jednym dzieckiem doceniam. No ale nie narzekam, tylko tak sobie marudzę, dzieci przecież kiedyś dorosną.
A Bartek zjada zupkę, ale na raty. Najpierw zje pół słoiczka (obojętnie czy ze sklepu czy mojej produkcji), musi popić i za jakieś pół godziny dojada drugie pół słoiczka. Dziewczyny czy Wasze dzieci ładnie zjadają obiadki/deserki tak od razu za pierwszym podejściem?
A Bartek zjada zupkę, ale na raty. Najpierw zje pół słoiczka (obojętnie czy ze sklepu czy mojej produkcji), musi popić i za jakieś pół godziny dojada drugie pół słoiczka. Dziewczyny czy Wasze dzieci ładnie zjadają obiadki/deserki tak od razu za pierwszym podejściem?
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Aurelia u nas Sebuś zjada od razu bez względu czy to obiadek, deserek, kaszka, kleik czy mleko.
Witam z kawusia!
jakos ciezko mi bylo zwlec sie z lozka...
Madzialenak dzisiaj bylas pierwsza ;-)
Aurelia u nas tez maly zjada wszystko!
Taka ja gratki 7mcy!!!
tak myslalam wczoraj o tym termometrze, nie rozumiem dlaczego Kubus bawil sie termometrem???
udanej niedzieli!
jakos ciezko mi bylo zwlec sie z lozka...
Madzialenak dzisiaj bylas pierwsza ;-)
Aurelia u nas tez maly zjada wszystko!
Taka ja gratki 7mcy!!!
tak myslalam wczoraj o tym termometrze, nie rozumiem dlaczego Kubus bawil sie termometrem???
udanej niedzieli!
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Aurelia z jednym dzieckiem to było full czasu jak się okazuje, mam to samo przemyślenie Mój zjada wszystko od razu za jednym posiedzeniem i zjadłby jeszcze na bank więcej ale nie chcę przesadzać bo mu robię calusieńką miseczkę to przecież 2 misek mu nie będę robić albo takiego dorosłego talerza do zupy :/
Madziasek bo Kubuś leżał u mnie na łóżku rano a termometr był pod poduszką bo mu mierzyłam ostatnio częściej temp. ze względu na te gorączki, znalazł go sobie i się nim bawił, w sensie oglądał go.
Madziasek bo Kubuś leżał u mnie na łóżku rano a termometr był pod poduszką bo mu mierzyłam ostatnio częściej temp. ze względu na te gorączki, znalazł go sobie i się nim bawił, w sensie oglądał go.
kulkaPrzytulka
Fanka BB :)
Cześć Dziewczyny:-)
Staram się Was czytać w miarę na bieżąco, ale z pisaniem już gorzej... Jeszcze miesiąc temu miałam full czasu, a teraz to masakra. Jak wracam z pracy to raz dwa i już wieczór. Wtedy myślę tylko o tym, żeby wykąpać, nakarmić i uśpić Małego jak najszybciej i ja usypiam niemalże razem z nim
Taka j. - straszna historia, ale najważniejsze, że się wszystko dobrze skończyło:-)
Wojtuś nadal na antybiotyku - do środy jeszcze. Lepiej mu już, ale coś jeszcze charczy gdzieś w środku... Wczoraj dzwoniliśmy do lekarza i powiedział, że tak może być, bo migdałki powiększone i może jeszcze trzeci urósł. Kazał obserwować, czy oddycha przez nos, czy śpi spokojnie i czy nie ma gorączki. No to na razie jest ok. A w środę będzie kontrola. Mąż też się rozchorował na zapalenie gardła, więc siedzieli sobie w tym tygodniu we dwóch:-)
No i zaświadczenie do żłobka musieliśmy zawieźć, że chory, bo by nas skreślili z listy
Jak ja bym chciała, żeby już mój Maluszek wyzdrowiał i żeby już było wszystko ok... W tym tygodniu minie miesiąc, jak się zaczęło chorowanie.. I dzisiaj znowu przyjeżdża teściowa :-(Ale jakoś trzeba się przemęczyć...
Wszystkiego dobrego z okazji rocznic urodzin:-)Ale ten czas leci
Miłego niedzielnego popołudnia :-)
Staram się Was czytać w miarę na bieżąco, ale z pisaniem już gorzej... Jeszcze miesiąc temu miałam full czasu, a teraz to masakra. Jak wracam z pracy to raz dwa i już wieczór. Wtedy myślę tylko o tym, żeby wykąpać, nakarmić i uśpić Małego jak najszybciej i ja usypiam niemalże razem z nim
Taka j. - straszna historia, ale najważniejsze, że się wszystko dobrze skończyło:-)
Wojtuś nadal na antybiotyku - do środy jeszcze. Lepiej mu już, ale coś jeszcze charczy gdzieś w środku... Wczoraj dzwoniliśmy do lekarza i powiedział, że tak może być, bo migdałki powiększone i może jeszcze trzeci urósł. Kazał obserwować, czy oddycha przez nos, czy śpi spokojnie i czy nie ma gorączki. No to na razie jest ok. A w środę będzie kontrola. Mąż też się rozchorował na zapalenie gardła, więc siedzieli sobie w tym tygodniu we dwóch:-)
No i zaświadczenie do żłobka musieliśmy zawieźć, że chory, bo by nas skreślili z listy
Jak ja bym chciała, żeby już mój Maluszek wyzdrowiał i żeby już było wszystko ok... W tym tygodniu minie miesiąc, jak się zaczęło chorowanie.. I dzisiaj znowu przyjeżdża teściowa :-(Ale jakoś trzeba się przemęczyć...
Wszystkiego dobrego z okazji rocznic urodzin:-)Ale ten czas leci
Miłego niedzielnego popołudnia :-)
reklama
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Kulka dużo zdrówka dla Wojtusia, wiem jak męczą choroby dzieciaczków, strasznie, człowiek sam by wziął na siebie wszystko. Doskonale Cię rozumiem, że masz po całym dniu i już dosyć i nie chce Ci się pisać, też tak miałam czasami.
Do mnie też dzisiaj przyjeżdża teściowa z teściem, niestety ja jej nie lubię więc mam jakieś 3-4h wyjęte ale co jak się zapowiedzieli, że przyjeżdżają to co im powiem. A myślałam, że sobie odeśpię skoro niedziela i mąż w domu ale znowu nic z tego. Ja muszę jechać zapisać się do żłobka, chcę jechać we wtorek, aż się boję jak to wygląda.
Do mnie też dzisiaj przyjeżdża teściowa z teściem, niestety ja jej nie lubię więc mam jakieś 3-4h wyjęte ale co jak się zapowiedzieli, że przyjeżdżają to co im powiem. A myślałam, że sobie odeśpię skoro niedziela i mąż w domu ale znowu nic z tego. Ja muszę jechać zapisać się do żłobka, chcę jechać we wtorek, aż się boję jak to wygląda.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 369 tys
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 42 tys
Podziel się: