reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

Moja Amelka niestety jescze nie podciaga się do siadania.
Przewraca sie bez problemu z pleckow na brzuszek i z problemem z brzuszka na plecki.
Teraz ma jakis ciezki okres...w dzien chce spac na rekach a jak tylko ja odloze jest placz po 5 minutach :/..kurcze,myslam, ze ten etap mamy juz dawno za soba...
Powiedzcie mi jak uczycie pic z niekapka?
Jak karmie piersia i daje jej na sniadanie kaszke z glutenem na obiadek sloiczek i jakis deser owocowy pozniej w miedzy czasie cyca...to ile powinnam jej dawac picia?
Na razie wogole nie dopajam jej a wydaje mi sie, ze powinnam...
Ale nie wiem co dawac i ile??
Zaznacze, ze z butli nie chce pic z niekapka nie potrafi...lyzeczka?
 
reklama
Ja codziennie daje obiadek z mieskiem...jak wypadnie..raz dostanie ziemniaczka z marchewka, a pozniej 3 dni pod rzad miesko z warzywami...
Nie wiem czy dobrze robie ale juz przestalam wyprowadzac nowe produkty, ze kupuje nowy sloiczek i podaje kilka dni to samo..nadal powinnam?
Czy moge juz Malutkiej dac te flipsy od 7 mies.dajecie??
Boje sie czy bedzie potrafila ja jesc :p..
Jak nauczyc dziecko pic z niekapka??
Czy picie moze miec temp pokojowa czy za kazdym razem powinnam podgrzewac przed podaniem??
I jescze potworze sie...co podawac do picia i w jakiej ilosci.??karmie ja piersia plus kaszka rano,obiadek i deserek.
 
Moj potrafi na krotko utrzymac cos w raczce, zlapac cos, wklada sobie sam smoczka do buzi, podciaga sie z lezenia zwlaszcza jak ma sie czego chwycic (np. kocyka pod ktorym lezy), przewraca sie z brzuszka na plecki i z plecków na brzuszek, na brzuszku kreci sie za lezacymi zabawkami dookola, udaje mu sie tez podpelznac do przodu lub tylu ale tylko troszke.

Aha wczoraj na imprezie rodzinnej wcinal twardsze biszkopty wiec glutenu dostal duzo pewnie, czasami jak cos "odgryzl" to trzeba bylo wyciagnac z buzi a tak to mamlal i takie okruszki polykal.
 
all me do picia najlepiej wode podawać, a jak nie chce to nie wiem może herbatke zrób albo soczek rozrób z wodą i podaj. Ja już nie karmię, ale jak jescze dawałam moje mleko to dodatkowo wypijał około 150 ml wody/ herbatki albo soku. Popijał sobie podczas jedzenia obiadku albo deserku.
co do temperatury to jak ja położnej się pytałam raz czy woda ma być ciepła to odpowiedział mi czy ja lubię pić ciepłą wodę. Więc jak podaje wodę małemu to jest taka letnia. Nie zimna ale i nie za ciepła. Herbatkę robię o temperaturze takiej jak mleko albo kaszkę.
co do wprowadzania nowych produktów to ja stopniowo podawałam tylko trzy warzywa a potem już po całym słoiczku zjadał. NIe mam w rodzinie przypadku alergii na cokolwiek więc myślę że mały też nie będzie miał.

Ja Pawełkowi czasem dam te chrupki kukurydzane w ilości 4 sztuki to sobie je memla. I daję te ciasteczka z Hippa to też je lubi ale z tym muszę pilnować bo zdarza się że mocno ściśnie dziąsłami i połamie mu się to ciasteczko.
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczyny!

Wojtuś potrafi przekręcić się z brzuszka na plecki, kręci się też na boki. Podnosi wysoko nóżki i łapie rączkami za stópki i ciągnie. Sam sobie bierze zabawki w rączki, potrafi je utrzymać i macha nimi. Wyciąga czasem rączki jak coś chce.
Z niekapka dopiero uczę go pić. Jak karmiłam piersią to nie dopajałam niczym, od niedawna zaczęłam go uczyć. Próbuję mu wcisnąć wodę - przegotowaną odfiltrowaną kranówkę, ale za bardzo mu nie smakuje. Jednak z niekapka i tak idzie mu lepiej niż z butelki ta woda.

Wojtuś je kaszki z nestle aktualnie, bo takie kiedyś dostał w prezencie no i trzeba je zjeść. Mimo tego, ze są owocowe, to dodaje jeszcze do nich owocków ze słoiczka. A jak zje te, to kupię mu kaszkę bez owoców (nie pamiętam z której firmy, ale widziałam taką) i będę dodawała do niej owoce.
 
All-me ja podaje najczęściej wodę przegotowaną w takiej ilości jaką wypije, jak na razie z butelki, bo niekapka jeszcze nie posiadamy:)

co do umiejętności to Kacper tez potrafi sięgać po zabawki, przekładać je z rączki do rączki, potrząsać nimi albo uderzać zabawką o zabawkę.
 
Ostatnia edycja:
Ja niekapka nawet nie kupuję, od razu będe dawać kubek ale to pewnie za jakieś 2-3 miesiące albo i później. Herbatkę robię taką troszkę ciepłą.
 
reklama
My2013 u nas kupy sa kolorowe;-) w zaleznosci odbtego co bylo na obiadek. Ale grudki w odcinku mlecznym wystepuja :-/
Zuzia lapie wszystko dookola, sciska chwytakami jak w imadlo. Absolutnie nie chce lezec na brzuchu-choc z drugiej strony ma lekkawo wypukly wiec moze jej niewygodnie. Podciaga sie do siadania, nie chce tez lezec ani sie hustac. Ciagle raczki i kolanka. Ale wzielam sie na sposob i zeby cokolwiek zrobic wsadzam ja do spacerowki i jezdzimy po domu.
Z kaszkami tez opornie, zje tylko z lyzeczki i z dodatkiem owocow. Smoczek to tylko z nr 1. Jak leci wiecej albo z grudkami to nie chce albo ja ciagnie na wymioty. Podejrzewam, ze kubka tez nie zechce.
A pije od zawsze wode. Ale z glukoza. Innej nie wezmie. Soczki tez tylko rozcienczone...
Taka to z niej Trollewna...
 
Do góry