reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

reklama
Ewelinka nie karmię piersią, od początku jest na mleku.

Kamu ja już myślałam o tej chuście ale z drugiej strony chciałabym go raczej oduczać tego ciągłego bycia przy kimś a taka chusta początkowo da mi luz bo będę mogła właśnie więcej zrobić a ręce wolne ale kiedyś nie będę już mogła korzystać z chusty bo dziecko będzie za duże a już będzie mega przyzwyczajone do bycia przy kimś. Jedna znajoma tak miała, nosiła nawet jak dziecko miało 3 latka a ona wszystko dalej robiła z nim na rękach. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, fakt, że ja wracam do pracy więc tak czy owak będzie się musiał oduczyć, przynajmniej mnie, ale i tak sobie nie wyobrażam nosić takiego rocznego dziecka! Walczę po prostu z domownikami na ile to możliwe, żeby nie nosili, póki co licho idzie ale myślę, że za miesiąc to matka sama zacznie odpuszczać jak jej ręcę będą odpadać. Taką mam nadzieję a walczyć będę dalej.
 
Cześć dziewczyny!
U nas na początku Bartek zasypiał sam, teraz niestety to już przeszłość. Po najedzeniu trzeba albo lulać na rękach albo w wózku. Smoczka też nie chce, woli cycka. A cyckiem w ogóle się nie najada, muszę podać butelkę. Wypija 5 razy po 90ml, jutro skończy miesiąc.
Jagoda - jaki to jest smoczek kulkowy?
 
takaj moze dlatego placze bo brakuje mu tej bliskosci jak sie karmi piersia
aurelia250 ja jak placze to karmie do skutku cyckiem az sie naje, a tobie brakuje pokarmu?? nie rozumiem po co dokarmiac dziecko jak ma sie darmowe mleko a jak sie dokarmia to robi sie go coraz mniej
 
Bliskosc mozna "zbudowac" nie tylko i wylacznie przy karmieniu piersia, nie przesadzajmy.. Ja karmie wylacznie butelka, a nie czuje sie przez to gorsza lub mniej zwiazana z dzieckiem.
Jak dziecko jest noszone caly czas na rekach to uwaza to za cos normalnego, dlatego placze przy kazdym odlozeniu. Trzeba go tego oduczyc.

A co do "darmowego" mleka to nie kazdy ma go w nadmiarze i lepiej dziecko dokarmic mm niz zeby plakalo z glodu.. Nic na sile..
 
Ostatnia edycja:
Ja też nie uważam, że dziecku przez to brakuje bliskości. Mój Kubuś jest karmiony butelką, a płacze jedynie jak ma problemy z brzuszkiem. Sam zasypia w nocy, a w dzień też mu się zdarza, że pomarudzi, "pogada" i śpi. My staramy się nie nosić, chyba, że zaczyna się kolka czy coś go boli to przytulam i trochę noszę, ale jak przychodzi rodzina to wszyscy go noszą.. a Kubuś cwaniak już sobie ich wyszkolił i starczy, że trochę popłakuje to oni już go łaps na ręce i noszą... też tego nie pochwalam ale usłyszałam, że dziadkowie są od rozpieszczania.. ciekawe czy będą tacy chętni nosić Kubusia w nocy ! ;/

Ewelinko, nam w szpitalu tłumaczyli, że jak po pół godzinie dziecko nie jest najedzone z piersi to nie trzymać dłużej tylko dać butelkę.. zawsze swoje mleko można odciągnąć. Laktator też pobudza laktację, więc nie powinno być problemów jeżeli faktycznie ma się pokarm.

Taka j., spróbuj oduczać Kubusia tego noszenia bo faktycznie będziesz miała ciężko.. a może spróbuj w wózku go powozić? zawsze lepiej wózek w kuchni postawić i robić obiad niż z dzieckiem na rękach..
 
probuje tylko zgadnac jaka moze byc przyczyna placzu, za 2 tyg wracam na studia i maly zostanie z tata, zobaczymy czy wtedy bedzie bardziej plakal, jutro mam sie spotkac z pania od laktacji zeby mi pomogla z tym jak odciagac mleko zeby nie narobic nawalu. Moj maluch jeszcze duzo spi i moze dlatego mniej dokucza, pewnie jak bedzie mial ponad miesiac to sie zacznie marudzenie, teraz po jedzeniu potrafi niespac najwyzej 1,5 do 2 godz i oczka mu sie kleja.
Dzisiaj mi sie udalo nie brac go na rece, po karmieniu i godzinie niespania polozylam go do lozeczka, kilka razy zaplakal i po chwili zasnal.
 
Dzisiaj jest jakiś dziwny dzień, mały nie spał może ze 2h łącznie z nocą a tak to cały czas śpi, pewnie wieczorem sobie odbije a ja głupia zamiast też się położyć to film obejrzałam, to w nocy będę miała problem odkleić oczy.
 
Oby mu się dzień z nocą nie pomylił. Wczoraj Lena spała dosyć długo po południu w sumie o 19 ją obudziłam i tak wczoraj o 23 obudziła się na jedzenie a zasnęła o 24.30. Dziś już będę pilnować aby wieczorem nie drzemała.
Ja zamawiam laktator w przyszłym tyg i będę sciągać, może jakoś bardziej rozhulam tą moją laktację.
Taka j. przypadek Twojej koleżanki z chustą i taki dużym dzieckiem jest już ekstremalny. Myślę, że potem już nie ma takiego problemu jak dziecko ma tak 7-8 mies, można go czymś zainteresować , zabawką, muzyką.
Może w tej książce "język niemowląt" jest jakiś patent na nienoszenie.
 
reklama
Do góry