reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

Dobry wieczor:-)

basia, gratuluje suwaczka. Teraz ciaza donoszona, mozesz byc spokojna:tak:

taka.j, nie przejmuj sie tym paciorkowcem. Ja tez wczoraj dowiedzialam sie, ze mam to pskudztwo i lekarka powiedziala, ze dziecku podaje sie antybiotyk po porodzie, a z tego co ty piszesz to u Ciebie podaja 4 godziny przed porodem. Wiec juz sama nie wiem czemu ja mam inaczej..:dry:

Milia, ja tak samo jak Madziasek, boje sie tego co bedzie po porodzie. Szczegolnie, ze moge liczyc na meza i tylko meza i nie wiem czy wywiaze sie dobrze w roli ojca. Mam nadzieje, ze tak.. A jak nie to coz.. Musze sobie sama poradzic.

A ja bylam wczoraj na wizycie u mojej pani doktor. Wyjechalismy o 8 wieczorem a wrocilismy o 4 rano..
Dziecko jest duze, ponad 4kg (na oko..) i na 99% cesarka. Lekarka stwierdzila, ze nie bedzie ryzykowac, gdyz maluszek ma duza glowke i boi sie, ze utknie mi w kanale rodnym, a wtedy na szybkiego cesarskie ciecie.. Za kilka dni ma mi podac termin, ale jak stwierdzila - bedzie to wkrotce niz pozniej. Nie jestem zadowolona, ze bede miec ciecie.., ale jesli tak jest lepiej dla dziecka to lepiej nie ryzykowac porodem naturalnym.

Quincy, co u Ciebie? Cos za dlugo sie meczysz tymi skurczami.. Oby dzis byl ten dzien kiedy zobaczysz swoja coreczke:tak:
 
reklama
Milia ja nawet nie obawiam się, że mi tym wkłuciem zrobią krzywdę, niby to takie troche bajki są i że oni się wbijają w takie okolice, że nie mogą zrobić krzywdy kobiecie ale ja się samego wkłucia boję jako bólu, przecież ta igła jest gigantyczna, cienka ale wielka jakaś taka :szok: Ja 8 sierpnia mam mieć 39 tydzień, lekarz powiedział, że dopiero wtedy można zrobić cc. Według niego. A Ty jak masz mieć? Ja o cc nie wiem nic bo się tego nie spodziewałam więc cokolwiek mi napiszesz to dla mnie będzie nowość :) Jakie są skutki dla dziecka, w sumie nie wiem czy chcę wiedzieć jakie mogą być powikłania, z jednej chcę a z drugiej będe potem o tym myśleć i po co mi to.

Shisha ja przypuszczam, że oni jak mnie będę chcieli przygotować do cc to mi najpierw podadzą właśnie antybiotyk a potem zaczną całą akcję (zakładanie znieczulenia itd.)

Milia mam pytanie, odnośnie cewnika, bo na pewno zakładają i tego to się już, przepraszam, kurewsko boję, że to boli-nieprzyjemne-obrzydliwe i nie do zniesienia. Wiesz coś na ten temat? Kiedy to zakładają, przed znieczuleniem czy po? Jak po to pół biedy by było ale jak przed to ja się posikam ze strachu przed tym!
 
Ostatnia edycja:
niestety nie pamietam czy all me wysylalam ale chyba tak, nie mam zapisanych wszystkich wiadomosci w wyslanych niestety zeby sprawdzic

Jakby ktos jeszcze potrzebowal moj numer zeby w razie w napisac to wyslijcie mi wiadomosc prywatna a ja odpisze z numerem tel
 
taka.j...wiem, ze oni raczej znieczulaja miejscowo przy wkluciu. ja samej igly sie nie boje, bo juz tyle nabilam sie w swoja skore, ze to nie robi na mnie wrazenia. podejrzewam, ze ty tez bedziesz podpieta pod pompe, bo zewnatrzoponowe ma to do siebie, ze jest bezpieczne dla dziecka, bo pompa sama podaje ci odpowiednia dawke, tyle tylko, ze masz taki wenflonik w kregoslupie przez cala cc no i potem jak sie lezy na pooperacyjnej. podpajeczynowkowe jest nie za dobre podobno, bo jest podawna jedna dawka leku, wiec jakby sie pojawily komplikacje to ja nie wiem jak to przezyc, skoro znieczulenie puszcza:sorry2: poza tym to gorsze dla dziecka.
ja na naszym miejscu bardziej bym sie bala wkladania cewnika, wiec licze na to, ze beda to robic juz po podaniu znieczulenia:-p
co do tego jakie cc ma nastepstwa dla dziecka to nie mysl o tym, chociaz moim zdaniem jest bezpieczniejsze od sn...i tak sobie wmowilam w glowie. wiadomo, dziecko nie przechodzi przez kanal, wiec nie nabiera niby takiej odpornosci itd, moze byc alergikiem...ale moim zdaniem teraz medycyna idzie tak daleko, ze nawet dla takich dzieci poda sie odpowiednie mleko i bedzie ok... a czemu nie chcesz karmic piersia?
ja przez to lozysko mysle, ze rozpakuje sie juz kolo 1 sierpnia, to bedzie skonczony 37tc...ale to wszystko zalezy u mnie od przeplywow...
 
Milia z tym karmieniem to mam kosmiczne wspomnienia poprzednio, poród to był pikuś w porównaniu do problemów z piersiami potem. Ja się właśnie też boję tego cewnika ale nie zapytałam lekarza kiedy u nas w szpitalu podają, czy przed czy po podaniu znieczulenia, u nas jest zewnątrzponowe. Jeszcze zapytam tej znajomej co pracuje jako salowa tam gdzie mam rodzić o ten cewnik.
 
Uj to dużo cesarek w tym sierpniu się zapowiada.

Taka j. to chociaż z tego wszystkiego jedno dobre wyszło, że datę masz ustaloną i wiesz kiedy się spodziewać Kubusia na świecie. Znieczulenie ponoć nie boli, ale to nie z mojego doświadczenia.

Miliaa fajnie, że masz tak jak chciałaś, tzn cesarka. Ja wolę sn, cc się boję i podziwiam kobiety, które się na nią decydują, no ale jakby trzeba było to też bym się poddała, na razie modlę się, żeby nie.

Shisha to duże twoje maleństwo, wspólczuję zalecenia cc.

Zobaczymy ile mój maluch waży. Jutro wizyta, nie mogę się objadać bo też duży urośnie i czasem też cc się skończy. Ostatnio przez 2tyg ok. 400g przybrał.
 
Taka j. - a już jesteś na 100& przekonana o tym, że nie będziesz karmić? Moja kuzynka pierwsze dziecko karmiła tylko do 3 miesiąca i potem w 2 ciąży mówiła, że też nie chce za bardzo, bo tu leci, tam leci, niewygodne i ogólnie jej się to nie podoba. A jak się drugie urodziło, to karmiła do prawie 8mca i żal jej się było rozstawać. Podobno przy każdym dziecku to inaczej wygląda. Nie chcę się tu mądrować, bo też jeszcze nie wiem co mnie czeka, jak to u mnie pójdzie. Ale chyba chcę spróbować, patrząc na to jakie to daje korzyści dla dziecka. No i w sumie też dla nas - przy karmieniu szybciej waga spada :p
 
Mnie na początku karmienie męczyło, bo moje dziecko chciało cały czas jeść, ale potem się wszystko wyregulowało i było to dla mnie super wygodne. Jednak jak ktoś nie jest do tego przekonany to wiadomo nic na siłę. Ciekawa jestem jak się będą w szpitalu zachowywać na decyzję taka j. jakoś u nas w szpitalach brak tolerancji w tym temacie i mają straszne parcie na karmienie naturalne.
Waga spada jak się dietę trzyma. Ja jadłam lekko strawne potrawy zazwyczaj na parze i bardzo schudłam, a moja siostra szybko zaczęła jeść normalnie i mało co schudła
 
reklama
Taka.J nie przejmuj się ja też mam stwierdzonego paciorkowca i też mówili mi o antybiotyku przy porodzie.


Sisha najważniejsze, że z maluszkiem wszystko ok. No i jeśli cesarka jest lepszym wyjściem dla dziecka to nie ma się nad czym zastanawiać.
 
Do góry