I ja już po wizycie. Miło zaskoczona byłam, do swojej godziny miałam jeszcze sporo czasu, ale skoro dotarłam do przychodni to siadłam i czekałam. I tak zgadałam się z jedną babką co pół roku temu urodziła i tak gadamy sobie i nagle jak ktoś wyszedł z gabinetu od lekarki i zaczął wchodzić taki młody facet, to ta kobieta co ze mną rozmawiała mówi do niego żeby mnie przepuścił bo w ciąży jestem i facet przepuścił :-) ogólnie wyniki dobre, leki mam brać jak biorę nic nie zmieniać, a zaraz po porodzie wrócić do dawki jaką miałam przed ciążą. Dodatkowo zmierzyła mi ciśnienie i było 130/80.
Taka j. fajnie że nie musiałaś iść do lekarza i zaoszczędziłaś 100. Ja mam ten komfort że babka raczej konkretna i na NFZ.
Ja raz liczyłam ruchy. Pomyślałam sobie a policzę. Patrze na zegarek i akurat równo 11 była, a 10 ruchów naliczyłam do 11:15 i teraz już nie liczę. Jak mnie niepokoi że dłuższy czas nie czuje ruchów to właśnie albo coś zjem, albo się położe i po chwili już czuje że się rusza. Gorzej jak akurat sobie drzemkę ucina i nie zaczyna się ruszać, to wtedy brutalna jestem i tak długo w brzuch stukam i pukam i klepie aż się poruszy
Taka j. fajnie że nie musiałaś iść do lekarza i zaoszczędziłaś 100. Ja mam ten komfort że babka raczej konkretna i na NFZ.
Ja raz liczyłam ruchy. Pomyślałam sobie a policzę. Patrze na zegarek i akurat równo 11 była, a 10 ruchów naliczyłam do 11:15 i teraz już nie liczę. Jak mnie niepokoi że dłuższy czas nie czuje ruchów to właśnie albo coś zjem, albo się położe i po chwili już czuje że się rusza. Gorzej jak akurat sobie drzemkę ucina i nie zaczyna się ruszać, to wtedy brutalna jestem i tak długo w brzuch stukam i pukam i klepie aż się poruszy