reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Dziewczynki operacja u Luizki synka sie udała, jak wszystko będzie dobrze to na początku przyszłego tyg. wyjdą do domu.
Napisałam jej, ze wszystkie b. mocno trzymamy nadal kciuki i ona bardzo podziękowała i napisała, ze jestesmy kochane....to tak w skrócie:)))

Missi witaj:)))

super.Strasznie sie cieszę.
 
reklama
weroniczko moze on sie nie najada co??? hmmm no, bo jak mu w brzuszku burczy to tak jakby szybko trawił lub mleczko było mało syte, choc to nie reguła , a podałas dla próby modyfik. aby zobaczyc jak sie bedzie zachowywał?? bo wiesz szkoda meczyc dziecko!
 
Andzia super, ze Gabrys nauczyl się chwytac, gratki,no to teraz zacznie się jazda;pp
Mama Aneta oj no to wszystkiego naj z okazji urodzin i rocznicy slubu!
Weroneczko moja mała ma to samo! Teraz jest ciut lepiej, ale wlasnie ma problemy z zasypianiem, czasem ma już tak zmeczone oczy a ciezko jej zasnąć….
Luizko super, ze operacja sie udala!!!

życzę wam miłego dnia
 
hejka :-):-)

czy u Was tez taka beznadziejna pogoda?? leje juz drugi dzien. jak wczoraj wyszlam na spacer, oczywiscie bez parasolk,i no bo i wozek i pies, to M musial nas zgarniac. cali mokrzy - wszyscy. kurcze koniecznie musze sobie ten plaszczyk przeciwdeszczowy poszukac.
u nas w porzadku. Olivek kochany, nie marudzi, duzo sie smieje :-) mamusia dalej na diecie, pierwsze efekty juz sa, ale daleko do tego co chcialabym osiagnac do gwiazdki :-(

andziu - moja muska tez szaleje po lumpkach. jak dzwonie to tylko relacje zdaje, gdzie byla i co kupila :-D nasz tez juz wszystko chwyta. ostatnio dalismy mu gryzaczka i tak nie poradnie do buzki wkladal :-)
Mama Aneta - ale imprezek Ci sie szykuje :-) korzystaj kochana i baw sie:tak::tak::tak::tak:

Bombusiu - to cudnie, ze u Luizki wszystko poszlo dobrze. informuj dalej kochana :-)
Panienka - kochana mamcie masz :tak: tez bym chciala, aby moja byla ze mna :-(
weroneczko - kochana moze tak jak Bombusia radzi, dokarm go jeszcze.
 
riba ja tez dalej na diecie, czy moze masz jakąś propozycję co do przygotowania dobrego posiłku z naszych produktów, bo ja juz nie wiem co jesc, wczoraj nagotowałam sobie pulpetów drobiowych, dobre nawet mi wyszły :) a z czego robiłas ten chlebus?

Alan ja usnął o 7.30 to nadal spi:)
 
Witam.
Dziś egoistycznie bo chyba zaraz zejdę, ledwo żywa.
Dzisiaj noc w samotności bo M pracy więc idę szybko spać, ponieważ mam dość. Mojemu dziecku nic nie dolega poza tym że nie potrafi zasypiać. Jezu ja już nie mogę, czy u Was też tak? Normalnie gość na oczy nie widzi a nie może zasnąć, próbuje juz i kłaść do łóżeczka i nosić i lulać. Dzisiaj już lał się przez ręce, prawie spał, tuliłam go mocno i nagle co... zaburczało mi w brzuchu więc gość oczy jak 5 zeta i dawaj od nowa cały cyrk. Normalnie można się wykończyć. Poradźcie coś.

A teraz zmykam, bo po wielkich bojach mały śpi więc może coś skorzystam, dobrej nocki.

P.S. Luizka i Piotruś są mega dzielni. Dalej trzymam kciukasy

ja stawiam na skok rozwojowy w okolicy 10 - 12 tygodnia... u nas było ok 10 .,...och koszmar.... w dzień wszystko ok ale każde usypianie to masakra, skończyło się na tym, że usypiałam ją w wózku wożąc po pokoju.... tak było ok 2 tyg po czym gdy widziałam że jest już spokojniejsza położyłam w dzień nie do wózka tylko do łóżeczka u usnęła przy karuzeli, potem wieczorem tez do łózka i też usnęła i tak już zostało :D usypia sama, włączam karuzelę, smoczek dobranoc i wychodzę :) a ona sama sobie usypia:) tylko muszę pilnować w dzień żeby nie była zbyt bardzo zmęczona, kładę gdy już zaczyna lekko marudzić albo zacznie się drapać po głowie czy ziewać bo jak się rozpłacze to już ciężko usnąć... taki wrażliwiec z niej więc muszę dokładnie pilnować drzemek i mam spokojne dni :)
 
Witajcie
Ja podobnie jak wszyscy trzymam kciuki za Piotrusia i mamę.
Mój mały przespał dziś na balkonie 3 godz, świeże powietrze mu służy, w domu wogóle nie chce spać.W nocy też ładnie, jak zje o 20-21 to budzi się ok 5-6 rano a później to już jedzonko co 3 godz. chyba że spacer zaliczamy to 4 godz wytrzyma. W tym tyg wizyta u neurologa. No i w przyszłą niedzielę chrzest. Wspominałam kiedyś że kupiłam ubranko do chrztu używane, czy to źle? wogóle wygląda jakby było prosto ze sklepu. Oczywiście teściowa już zapowiedziała żebyśmy tylko używanego nie kupili, w d... mam jej opinie. W sobote odwiedzili nas właśnie teściowie po miesiącu nieobecności, jak się Wojtuś zaczął śmiaćt o teściówka się popłakała, niech się dalej obrażają. Oczywiście chcą rządzić ale ja się nie daje.
Ja krwawie niemiłosiernie i boli okropnie a niby po ciąży bóle miesiączkowe są mniejsze...ehhh i zaczełam brać tablety anty ale zobacze jak moje nogi zareagują bo moge mieć problemy z krążeniem.

Ehhh teściowe... temat rzeka. Ale dobrze robisz że nie dajesz sobą rzadzić. W końcu to Twoje życie i Twoje dziecko. No a co do używanych ciuszków to ja rzadko ktore mam nowe bo przecież tak małe dzieci nie są w stanie zniszczyć ubranek i mokj zdaniem nie warto wydawać niepotrzebnie fortuny żeby fajnie ubrać maluszka.

urszulka a czemu to zle ze kupilas uzywane? ja nie widze w tym nic zlego!!!!!!!!!!! teraz kupilam 3 kurtki na zime dla nikoli za laczna kwote 40 zl- dziecko pzrecierz nie zniszczy i nie znosi tych wszytskich ciuszkow. uwazam ze dobrze zrobilam. fajnie ze macie chciny chociarz ja sie ciesze zemy po i nie chcialalbym tego jeszce raz przechoodzic- jak dla mnie meczarnia !!!!!

Ja też się cieszę że już po chrzcinach... dla mnie to też byla męczarnia... I następne dziecko ochrzczę jak bedzie miało conajmniej 6 miesięcy i będzie bardziej "rozumne" ;-)

urszulka ja też uważam, że w przypadku malucha ubrania z drugiej ręki to po prostu zbawienie. szczególnie, jeśli chodzi o jednorazowy występ, jakim jest chrzest. sama zakupiłam 2 wielkie paki uzywanych różności dla Karolka, wydałam 150 zł, a ubranek mam multum i dzięki temu luz z praniem i prasowaniem. a ceny nowych to po prostu porażka... za cienka bluzeczkę 30zł... Mały wyrasta z niej w ciągu 2 miesięcy... słyszałyście, że od nowego roku mają jeszcze iść do góry, bo się zwiększy VAT na ciuszki dla dzieci?
miłego dnia Mamuśki!

Taaaa jak jeszcze zwiększą VAT na ubranka to już chyba wcale nie pójde do normalnego sklepu, bo przeciez już teraz można paść od tych wysokich cen.

ja to już naprawdę nie pamiętam kiedy coś sobie kupiłam w normalnym sklepie. Od wielu,wielu lat chodzę i szperam po lumpach-taki nałóg. Plusem tego jest to, że jak mówię, że idę na zakupy,to nikt nie ma pretensji,bo majątku nie wydam,a szczęśliwa jestem :)

Też miałam taki nałóg, ale teraz przy małym tak nie bardzo mam możliwość :-(

Witam:)))
Urszulko b. dobrze zrobiłaś, a kto to bedzie wiedział skąd Ty masz to ubrano?? a gdyby nawet to co???...mój Alan to ma takie ciuchy z lumpka za grosiki, że moja mamcia nie wierzyła:) spoko, a tesciowa ignoruj i tyle!!!

SMS do LUIZKI 4DON :
My w szpitalu, jutro ok. 10.00 operacja. Główka ogolona cała i 7 h przed operacją bez jedzenia musi byc. Będzie cięzko. Pozdrawiam.

Oby im sie wszystko powiodło!!!!!

A u nas przed chwilka była pielęgniarka środowiskowa, wywiad przeprowadziła, Alanka obejrzała, oczywiscie była w szoku, ze taki duzy klopsik heh:) teraz przyjdzie jak maluch bedzie miał 9 m-cy. Napisała w karcie: mieszkanie czyste, zadbane, no spróbowała by inaczej hi hi:))))
Mały teraz tnie komarka, jak obejrzę "Na Wspólnej" to robimy wypad na spacer i po odbiór wyników moczu.
Jutro rehabilit. a w piątek następne szczepienia buuuu:((((
Mój ALan wczoraj usnął o 20.45 jak nigdy i obudził sie o swojej godzinie czyli 2.00 na ciumkanie, kochany szkrabik, byle tak dalej:)))))

Spokojnego dnia Dziewczynki:)

Kurcze, ale masz świetne pielęgniarki środowiskowe. U nas zaledwie 3 razy była położna i to wszystko. Ale w sumie tak myslę że tak faktycznie to ta pielęgniarka w sumie w niczym nie pomoże, tyle że dziecko obejrzy i przejrzy wszystkie kąty w domu ;-)
 
Słuchajcie pisałam z LUIZKĄ !!!!!!!!banda i rozbój w biały dzień poprostu!!!!!!!!! MASAKRA!!!! przełozyli operacje na jutro ok. 12.00 bo cos tam im sie przedłuzyło!!!! a mały był koope godz. bez jedzenia!!!!!!!!!! zabic to mało, męczyć!!!!!!!!

Ehhhh jak zwykle to tylko polska służba zdrowia... masakra. Szkoda Piotrusia że się tyle czasu bez jedzonka męczył :-(

Witam ale sie wk............ w autobusie musiałam rano odwiezdz Kube do przedszkola bo mąż z rana wyjechał do pracy i nie mógł go zaprowadzić był tłok wiec kuba trzymał sie wózka kołonas stał facet z wielka torbą na ramieniu zaraz przy plecach Kuby ,szturchnoł go raz ja nic szturchnoł go 2 raz ja nic ale za trzecim razem to już ni wytrzymałam i grzecznie zwróciłam mu uwage żeby uważał bo dziecko stoi a on do mnie abym sie zajeła dziecmi a nie mu uwage zrwracała :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:o żesz ty ale mu dałam popalić a on do mnie że niby gdzie on ma ja sobie wsadzić nie wytrzymałam i kazałam mu ja sobie w dupe wsadzic:wściekła/y::wściekła/y: byle by mi dziecka nie szturchał.

Aler gbur z tego gościa, ale dobrze zrobiaś że mu tak dowaliłaś :-D

witam.
a ja zmykam do łzeczka,bo mój synek wstaje nawet przed 5.00,a wtedy Hanutek tez sie wierci,no i nie pospię.:-)

O kurcze... przed 5???? Ja chyba bym nie wyrobiła cały dzień. I wcale się nie dziwię że tak wcześnie chodzisz spać.

Witam mamusie! Chciałabym sie do Was dołączyc...można jeszcze? :)

Witam :-)

dzień dobry

Mały dalej smarka :/ wieczorem był strasznie marudny. Przystawiałam go do cyca, lulałam i nic. W końcu cycki mi wyssał do cna :/ Dorobiłam 50 ml modyfikowanego, ściągnął wszystko i dostał czopka Viburcolu w pupę. Spał prawie 7h! od 20 prawie do 3:00 nad ranem. Potem obudził się na cyca i kimał dalej do 5:00. Potem znowu na chwilę cyc i kima do 8:00. Czuję się wyspana :)
a i pochwalimy się, Gabryś naumiał się chwytać. Jak coś tylko znajdzie się w pobliżu rączki od razu łapie i z reguły ciągnie do buzi :p
Szczególnie upodobał sobie moje włosy. Muszę pamiętać o spinaniu jak coś przy nim robię ;) Ciężko mu teraz odciągać smarki aspiratorem, bo chwyta za rurkę i szarpie na wszystkie strony.

witam nowe sierpnióweczki :)

Co do ciuszków z drugiej ręki, my również zdecydowaną większość ciuszków mamy po kimś. Jeszcze zanim mały się urodził dostałam cały karton śpioszków, pajacyków i innych pierdółek dla maluszka. Koleżanki, które mają starsze dzieciaczki co jakiś czas podrzucają te, z których ich maluchy wyrosły. Moja mama uwielbia rajdy po lumpkach. Upolowała sporo ciuszków dla małego, w tym kilka zupełnie nowych bluzeczek za nie więcej niż 3-4 zł. Z nowych ciuszków to ma to co dostanie i dosłownie kilka par bodziaków i śpiochów które kupiłam za grosze w pepco ;) Nawet zabawki dostaliśmy po kuzynostwie ;) Ostatnio sąsiadka podrzuciła mi kilka kompletów pościeli :p Fajnie, bo sporo kasiorki zaoszczędziliśmy i mamy ciuchów na prawdę sporo, dzięki czemu nie muszę robić prania co drugi dzień, tylko co 4-5 dni. Ggdyby trafiły się jakieś fajne, używane ciuszki na chrzest też nie miałabym nic przeciwko.

zmykam do pisania póki mały śpi. A no właśnie, bo robię kolejne zlecenie ;) Za poprzednie pieniążki już na koncie :p ale nie zaszaleję, bo odkładamy na chrzciny...

Też robię czasami zakupy w pepco ... dobre ciuszki w dobrej cenie :-)

Dziewczynki operacja u Luizki synka sie udała, jak wszystko będzie dobrze to na początku przyszłego tyg. wyjdą do domu.
Napisałam jej, ze wszystkie b. mocno trzymamy nadal kciuki i ona bardzo podziękowała i napisała, ze jestesmy kochane....to tak w skrócie:)))

Missi witaj:)))

Super że się wszystko udało! Ale kciuki trzymam nadal.

Witam.
Dziś egoistycznie bo chyba zaraz zejdę, ledwo żywa.
Dzisiaj noc w samotności bo M pracy więc idę szybko spać, ponieważ mam dość. Mojemu dziecku nic nie dolega poza tym że nie potrafi zasypiać. Jezu ja już nie mogę, czy u Was też tak? Normalnie gość na oczy nie widzi a nie może zasnąć, próbuje juz i kłaść do łóżeczka i nosić i lulać. Dzisiaj już lał się przez ręce, prawie spał, tuliłam go mocno i nagle co... zaburczało mi w brzuchu więc gość oczy jak 5 zeta i dawaj od nowa cały cyrk. Normalnie można się wykończyć. Poradźcie coś.

A teraz zmykam, bo po wielkich bojach mały śpi więc może coś skorzystam, dobrej nocki.

P.S. Luizka i Piotruś są mega dzielni. Dalej trzymam kciukasy

Może to jakiś skok rozwojowy?

hejka :-):-)

czy u Was tez taka beznadziejna pogoda?? leje juz drugi dzien. jak wczoraj wyszlam na spacer, oczywiscie bez parasolk,i no bo i wozek i pies, to M musial nas zgarniac. cali mokrzy - wszyscy. kurcze koniecznie musze sobie ten plaszczyk przeciwdeszczowy poszukac.
u nas w porzadku. Olivek kochany, nie marudzi, duzo sie smieje :-) mamusia dalej na diecie, pierwsze efekty juz sa, ale daleko do tego co chcialabym osiagnac do gwiazdki :-(

Tak, u nas też pogoda do bani. Nawet na spacer z małym nie idę żeby mi się czasami nie rozchorował bo u nas cały czas mżawka leci.
 
reklama
Hejka mamuski:) długo tu nie zagladałam:( pewnie juz mnie mało kto pameta ale moze wreszcie znajde chwilke czasu na regularne pisanie z Wami. U nas ogólnie ok, Aleksander jest cudowny:) pieknie sie rozwija z dnia na dzien cos nowego sie nauczy:) choc w dzien mi bardzo marudzi mało spi a jak juz nie spi to albo na rekach albo musze cały czas cos do niego mówić (to jak ma dobry humor:)) Teraz słodki spi od godz 11.30 co jest wielkim sukcesem bo zazwyczaj to max 45min spi:) No to juz z wami popisałam............ Własnie sie obudził.... wiec dokoncze później jak go nakarmie:)
 
Do góry