reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

reklama
ehtele witaj!!!
Luizka my stosujemy sab simplex ale polecam herbatke koperkowa u nas ja sie smieje,ze jest akcja i reakcja maly pije herbatke i odrazu zaczyna takie baczule sadzic,ze szok!!!
Ala u nas tez stekanie i prezenie ale to u nas sa kolki moze tez twoj maly ma problem u nas zaczelo sie po 3 tygodniu,co do kapieli moj maly uwielbia kapiele ale buzke robie zanim wsadzimy do wanny bo pozniej to juz tylko maly marzy o butli hehe
bombusiu sapka mija z czasem mozemy tylko doraznie pomagac ale nie ma skutecznej metody samo musi przejsc
 
Nektarynka a nie kąpiesz na głodniaka?? Ja najpierw karmię małego, a potem trochę odczekam i dopiero kąpię. Krzyk jest tylko czasem przy myciu buzi, wycieraniu i oczywiście ubieraniu, ale w wanience synusiowi fajnie jest :)

Nektarynka tak jak pisałam gdzieś u nas jak mały jest najedzony to jest spokojny podczas kąpieli.
Ale słyszałam tez opinie, że dobrze jest nałożyć pieluszkę tetrową na malucha i włożyć go tak do wanienki, a później powoli zdjąć.
U nas najgorzej jest po kąpieli, wydziera się w niebogłosy jak go ubieramy i ma robioną toaletę buzi. i nic nie pomaga. Ale zauważyłam, że podczas takiego krzyku nosek mu się oczyszcza i czasem jakiś glutek sam wyskoczy.
dzieki dziewczyny.. no racja kąpałam go na głodniaka.. może faktycznie to był nasz błąd..
Alaa mój też stęka i kwiczy i sie pręży.
Nektarynko mój jest zawsze kapany w nagrzanym pokoju, nakryty pieluszką z ciepła wodą i nie płacze. Przy ubieraniu róznie, a przy toalecie twarzy też to różnie bywa, przewaznie płakusia.
hmm motyw z pieluszką testowany..
nie mam za bardzo jak nagrzać łazienki.. tzn wczesniej napuszczam goracej wody i lazienka tak się nagrzewa.. ale widocznie jest jeszcze za zimno.. niestety u nas jeszcze nie grzeją, moze uda mi sie skombinowac jakąs nagrzewnice do łazienki
poza tym u nas nie ma mowy o płakusianiu.. to jest darcie w niebogłosy..
 
Bede musiala kupic te kropelki bo tak mi zal mojego babelka w dzien w miare spokojne a w nocy tak go meczy ze malo co spi on no i przy tym ja a nic nie jem co by moglo zaszkodzic praktycznie ciagle to samo do ozy.... doslownie...

zwróć uwagę jak mały je bo może łykać powietrze p[rzy jedzeniu i moze miec przez to wzdęcia. U mnie tak jest, ze jak je za łapczywie to łapie powietrze i wtedy też go w nocy łapie. Ja mojego kładę na brzuszek i masuję go po pleckach tym samym robie mu masaz brzuszka troche to trwa, ale gazy ładnie odchodzą:)

Co do koperkowych rzeczy to trzeba byc z tym ostrożnym niestety u niektórych dzieci jeszcze bardziej szkodzą niż pomagają wię wypurtać.

Nektarynko u mnie jest to samo, ale podobno dzieci muszą się przyzwyczaic po jakimś czasie to mija.

Ja mam znowu problemz Sebkiem taki, ze on nigdzie nie chce spać tylko na brzuszku u mnie albo M bo tak mu ładnie gazy odchodzą :( nie wiem co mam juz robic wkładam go do łozeczka obudzi sie wkładam do wózka budzi sie jak tylko połoze go koło siebie w łóżku śpi jak suseł.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ethele witam i ciesze się że już jesteście w domku , nawet nie chce myśleć przez co przechodziliście więc teraz dużo zdrówka !!!
pajka t to czym będziesz smarować

luizka na wzdęcia cudów jest mnóstwo , czasami uda nam sie czymś trafić co dziecku pomaga czasami niestety nie ale warto próbować , dużo dziewczyn chwali ten SAB SIMpLEX ale stosowany regularnie, nie pamiętam czy karmisz piersią ale jeśli tak może tez popijaj herbatki z kopru ja tak robie bo nie chce małemu podawać narazie butelki , w szpitalu kazali mi go dopajac herbatka i wtedy miał wzdęty brzuch i pojawła sie kolka , pomogły rureczki do odgazowywania do pupci WINDI

andzia1987 wiesz co mnie sie takie podejscie do sprawy z tą dietą bardzo podoba , chętnie wsunełabym coś innego niż to co głównie jem , ale wole jednak nie eksperymentować na małym i przesypiać w miare możliwości , katować się nie katuje ale jem ostrożnie i tyle
apropo tego ryżu , ja go nie jem wg mnie powoduje zaparcia więc dzieciaczkom tez pewnie nie sprzyja , przecież ryz się podaje gdy jesr biegunka aby ją zatrzymać

ja na głodniaka nie kąpie a i tak wrzeszczy
 
Ostatnia edycja:
Nektarynko my nagrzewamy farelką, po 5 min. w pokoju jest ciepluśko:))))

Mój synek spi tylko w łózeczku tzn. czasem rano śpi na kanapie.
Tez zauważyłam, ze jak jest opatulony w rożek lub w kocyk to śpi spokojniej!!!
 
Hej hej :-) delegacja wyjechała, więc wkońcu tak naprawdę mogę odpocząć po szpitalu i spokojnie poczytać co u Was

Nektarynka moja też darła się przez 2 dni okropnie jak ją kąpaliśmy, potem metoda na pieluchę i spokojniej, a wraz z upływem czasu jest lepiej. pozostaje czasem marudzenie przy ubieraniu ale jest o niebo lepiej niż w pierwszych dniach. A z tymi temperaturami to makabra - wieczory zimne i w piecu mam palone, żeby było ciepło. Spróbuj nagrzać łazienkę może faktycznie zimno maleństwu

Black_Opal
uff a myślałam, że tylko moja tak bidula stęka, kwęka. Jak pije mleko to czasem słyszę jak jej jelita pracują - mam nadzieję, że to także kwestia czasu, bo szkoda mi szkraba jak się tak męczy :sorry2:

marulka no to super, że jakoś układa się Wam :tak: ja także jestem rozczarowana pogodą - przy obecnej aurze nie wiem kiedy zaliczymy pierwszy spacer :baffled:

Bombusia
"krótki" przebój :-D a zamiast płyty warto poszukać w necie i ściągnąć takie uspokajające muzyczki, bo 50 zł za odgłos pralki to kapkę przesada :sorry2:

ehtele
super, że już jesteście w domu :-) jesteś wspaniałą mamusią :tak:

Pajkaa ooo wypróbuję dziś leżenie na brzusku i masaż
 
Nekatarynko - mój na szczęście przy kąpieli niepłacze więc nie pomogę...jak trwa za długo ubieranie i takie tam kosmetyczne sprawy to zaczyna płakać...

MARULKO no to powodzenia z trzema chłopami na karku:p:p:p:p

pajeczko w sumie cieżko będzie dzieciaczka od spania obok Cibie odzwyczaić...jak już tak mu najlepiej to będzie za tym płakał...nie wiem co poradzić...mój przez szpital jest oswojony z leżeniem w samotności w łóżeczku...ale dziś w nocy położyliśmy go między nmai bo te stękania mnie martwiły:) Ale pierwsza noc to chyba tak zawsze no i wisi nade mną piętno szpitala więc się troszkę stresuje...
 
reklama
Witajcie, kochane :-)

Na odpowiednim wątku moja opowieść z porodówki. Przepraszam, ze tak późno :-)

W niedzielę z mężem obchodziliśmy 1. rocznicę ślubu. W tym roku już we trójeczkę :-)

Ehtele, witaj. Cieszę się, że Olek już zdrowy :-)

Pozdrawiam i przesyłam Wam wszystkim buziaczki :-) :*:*:*
 
Ostatnia edycja:
Do góry