reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

Cześć kochane, no wstyd mi strasznie pisać, ale ja normalnie czasu na nic nie mam, nie wiem kiedy ten czas przez palce ucieka....pozdrawiam i caluję sierpnióweczki....

Przede wszystkim chciałabym pogratulować zafasolkowanym, ach jakie to wzruszenie......niech wam fasolineczki rosną zdrowo, a mamusie też niech nie chorują (zwłaszcza teraz, ja obecnie strasznie choruję już od 3 tyg chyrlam jak stary gruźlik).

Mój maluch jest duży, silny i daje mi ogrom radości.............
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dybry wieczor!!!!!!

co tam u was dziewczyny ja umieram:baffled: od wczoraj zaczely sie "przytulanka" z muszelka :sad: ciezko troszke bo mlodym trzeba sie zajac ale M ma urlop i do niedzieli jest w domu a w przyszla srode moja mama przylatuje na tydzien to tez mi troszku pomoze.

Milusiu jejku fajnie ze sie odezwalas:tak: no ale faktycznie mogla bys czesciej:tak: ale rozumiemy kochana! Buziaczki dal was!!!!!!!!!!!!
 
Agulek :) u mnie teoretycznie też nie liczy się to że przychodzę do pracy o 6:20, taki mi lepiej pasuje porostu, jak wchodze do pracy to mamy takie karty do odbijania i nawet jak sie odbije o 6:20 albo i wczesniej to i tak nalicza mi czas pracy od 7. To że przychodzę wcześniej liczy się dla mojego kierownika i czasem jak potrzebuję wyjść wcześniej żeby coś załatwić to mnie puszcza i prezesi wtedy nie maja do czego się przyczepić:). Ja też zrobiłam już obiad na jutro, tzn w sumie to będzie obiado kolacja:)
Milusia wiem co to brak czasu:) odzywaj się jak często możesz i duuuużo zdrówk.
Lea oj współczuję tych wymiotów:( musisz teraz być dzielna, dobrze że mąż ma teraz urlop i super że mama do Ciebie przyjeżdza, najgorsze teraz te pierwsze tygodnie potem już będzie lepiej.

Jasio dziś wrócił do domu podrapany:) bił się z kolegą o zabawkę, ehhh te chłopaki:D, potem malutki wymęczył nas w domu i dziś nie chciał iść spać, szok:) przy mężu troche marudził, ale jak ja z nim zostałam sama w pokoju, położyłam go do łóżeczka, trochę się pokręcił, przytulił się do misia i poszedł spać:) teraz mam trochę czasu dla siebie, a zaraz trzeba iść spać, bo w środku nocy musze wstać;)
 
Madziu w niedziele jechaliśmy właśnie przez pruszcz gdański i obwodnicą trójmiasta, czyli Twoje rewiry, rzeczywiście budowa pełną parą, ale już widac że jak skonczą to bedzie w koncu "światowo" :)
Lea współczuję wymiotów, trzymaj się kochana, już niedługo na pewno przejdą
anusia no chyba z moim terminem nie bedzie tak hop siup, bo na wczorajszym usg wyszedł mi 11tc i 2 dzień, a termin porodu 1 maja. Jednak będę się tego trzymac, bo to juz 2 "niezależne" usg które potwierdziło że jednak ciąża jest młodsza. W sumie to się cieszę, bo mi wiecej czsu zostało. Mialaś już robione genetyczne?
różyczko my mamy garnuszek, tylko nie zauważyłam i kupiłam w komisie angielską wersję, ale mały bardzo go lubi i właśnie uczy się jak się nim bawic w "prawidłowy" sposób :) mulą bawił się pare razy w sklepie, kupiliśmy mu tą do przkładania na drucikach, ale jeszcze nawet nie rozpakowana, właściwie to jutro mu rozpakuję bo o niej zapomniałam :)
Własnie zamówiłam "Drugi i trzeci rok życia dziecka" będe się edukowac jako mama bo moje bobo niedługo wejdzie nam na głowę. Dzisiaj nie dał się włożyc do fotelika samochodowego, zaczął robic mostki i oczywiście dla świętego spokoju jechałam z nim na kolanach. Wiem, że tak nie można i obiecuję że więcej mu nie ulegnę ;)
Rzeczywiście puściutko na forum , widac że mamusie zapracowane. My dzisiaj pospaliśmy z malutkim ponad 3 godzinki w południe, wieczorem też raczej ladnie zasnął więc chyba ta pogoda działa na niego tak usypiająco. Oby jeszcze wróciła złota polska jesień..
Dziewczyny w jakich bucikach śmigaja Wasze słoneczka? Mój jeszcze w adidaskach, ale nie wiem, czy już nie za zimno w takich bucikach. Kupiliśmy mu dzisiaj buciki takie wyższe trzewiki z futerkiem, no ale nie wiem czy te znowu nie za ciepłe i za ciężkie do smigania. Ehh..
 
Witajcie Mamusie :-)

Nie wiem czy mnie jeszcze któraś z was tu pamięta, ale postanowiłam się w końcu odezwać, przepraszam że dopiero teraz:sorry: ale generalnie powód jak pewnie u większości - brak czasu. Teraz siedzę w domu na L4 i postanowiłam zajrzeć i poczytać co u was słychać i jak rosną wasze pociechy. Zaczęłam oczywiście od zdjęć :-D aż miło popatrzeć jak rosną wasze pociechy, na prawdę śliczne dzieciaczki!!! Poczytałam troszkę co u was słychać i muszę powiedzieć że brakowało mi tych wzajemnych relacji, fajnie czyta się że inne dzieciaczki podobnie broją, kombinują, rozwijają się. Gratuluję mamusiom które zdecydowały się na 2 dziecko:tak: Missi, Lea, annusia - gratulacje i spokojnych miesięcy oczekiwania na kolejny skarb. Troszkę wam zazdroszczę że znów nosicie pod sercem maluszka i niebawem wasze rodzinki powiększą się. Ja na razie sama nie wiem... z jednej strony bardzo bym chciała, oboje z mężem nie chcemy żeby Miłek był jedynakiem, nie chcę też dużej różnicy wieku pomiędzy dziećmi. A z drugiej strony na razie chyba nie poradzimy sobie finansowo, boję się też jak byśmy sobie dali radę z dwójką, gdy tak na prawdę jeszcze po 1 nie odpoczęliśmy, mąż mówi że dla niego jeszcze za wcześnie... No i są jeszcze inne rzeczy np związane z pracą którą chętnie bym zmieniła, ale jeśli będziemy się decydować na drugie to nie jest to najlepszy moment, i tak sobie trwam w zawieszeniu.
Przepraszam ze się tak rozpisałam o sobie na dzień dobry:zawstydzona/y:
Napiszę jeszcze parę słów o synku i zmykam do łóżka wygrzewać przeziębienie...
Miłosz jest słodki ale z charakterkiem, taki mały śmieszek i cwaniak:-p, troszkę nerwusek. Rośnie ładnie, waży 10300, ma 75 cm. Z zębami idzie nam wolno, dopiero ostatnio przebiły się kolejne 2 (czyli mamy w sumie 4) ale chyba idą następne. Chodzi na razie sam przy meblach, i ode mnie do taty i z powrotem parę kroczków, a czasem od kanapy odejdzie jak się zapomni to pójdzie ze 4 kroki, chyba się jeszcze niezbyt pewnie czuje, ale nie ciśniemy go, przyjdzie na niego czas. Poza tym skoro raczkuje jak szatan to pewnie woli po staremu:laugh2: Jak teraz jestem w domu to co chwilę słyszę mama mama, aż się nie chce do pracy wracać tak mi z nimi dobrze.... :sorry:
Ok, mam nadzieję że nikogo nie zanudziłam. Spokojnej nocki mamusie, dla was i waszych pociech. Jeszcze raz przepraszam za zniknięcie z życia forumowego.
 
Elo,

Agulek, ojojoj, a jak ciebie te mendy okradly?
Misssi, to fajnie, ze zaczynasz sie cieszyc z ciazy. A jak malzonek zareagowal na nia? :)
pati, no moj prawie identyczny, tez lekko ponad 10 kg i 77 czy 78 cm wzrostu. :)

A my po Wawie. Jakbym wiedziala, ze tak bedzie wygladac wizyta to bym nie jechala. Mogli mi to samo przez telefon powiedziec. :/ Ale na szczescie z malym wsi ok. No i sie dowiedzialam, ze waga u pol rocznego dziecka ma prawo spadac...:eek:

Prosba dzieczyny. Mozglybyscie zaglosowac na to zdjcie klikajac "lubie to!"? ;)
 
Ostatnia edycja:
Lea-kochana współczuję mdłości,mi chyba już się skończyły.Poczekaj jeszcze kilka tygodni a już później będziesz cieszyć się urokami ciąży :-)
Madzia83-a to z Jasia łobuziak,prawdziwy facet :-D
Agulek-ja też wczoraj ugotowałam zupkę na dziś-pomidorówkę :-)
Misssi-może jeszcze będziemy razem rodzić :-)a usg genetyczne mam dzisiaj na 18.30 a co do bucików Nati chodzi w półbutach
koralowa-zagłosowane :-)
 
Lea współczuję bliskich kontaktów z bibelkiem:-(ale to niedługo minie:tak:a Mama to będzie dla Ciebie duże wsparcie i pomoc:-)
Madziu fajnie, że masz takiego "równego" kierownika. U nas też są karty do odbijania godzin pracy, a właściwie dwie, bo jest również karta do otwierania drzwi na nasze piętro. Tej nie było wcześniej.
Misssi powiedziałaś już Mężowi o fasolce? Marcin śmiga jeszcze w półbutach. Myślę, że na zimowe jeszcze za ciepło.
pati pamiętam i życzę zdrówka!
koralowa a zaczęło się od tego, że chciały 10 gr na bułkę dla dzieci a ja naiwna dałam 20 gr, potem zaczęła niby wróżyć, wyrwała mi włosa.....potem dosłownie z ręki mi wyciągnęła kasę...10 zł się podarlo (potem mi oddały jak dzwoniłam na policję), a 5 zł poszło...na szczęście tylko tyle...oczywiście mi złożeczyły...co śmieszne, że będę starą panną:szok:i że będę miała wypadek itd...brednie...dobrze, że u Was wsio ok :-)
Nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem ale wczoraj i dziś śpi po dwa razy. Już od jakiegoś czasu spał raz:eek:jak wróciłam to mi strasznie marudził, bo chciał cyca. Odciągałam to trochę ale, jak stało się nieznośne, dałam...pocycał i usnął. Ja gotuję obiad. M mam nadzieję, niedługo przyjedzie, bo robi się zimno w domu:-(
Miłego wieczorku!
 
reklama
helo,

poczytalam co u was .

my jutro na 10 jedziemy na szczepienie z mlodym mam nadzieje ze bedzie wsio ok no i ze dam rade bo jak bede sie licho czula to m bedzie musial jechac sam:-( ale dla mojego synia sie baaaardzo postaram;-)!!!!
no i pochwale sie ze mam taakie humory ze u la..la:crazy: biedny ten moj M ale to nie ja to "moje hormony":-D

no to buziam was kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry