Natka dziękuję za życzenia
Wszystkiego najlepszego dla Gabrysia z okazji 7 miesięcy
my w niedzielę będziemy świetowac pół roczku
i zdórwka dla babci. Mój dziadek trafił pierwszy raz w życiu do szpitala jak miał 84 lata i niestety od tamtej pory jego zdrowie już się pogorszyło, ale dożył 90 lat
już 2 lata nie ma go z nami, ale Twojej babci życzę conajmniej 100lat
, choć prawda w takim wieku to trzeba uważać nawet na zwykłe przeziębienie.
Agulek dzięki za życzenia
Fajnie że mąż w domku
mój ma wolne w piątek więc w tym tygodniu tylko 4 dni siedzimy sami w domku
Ja ostatnio podobnie się czułam jak Ty też było mi słabo i miałam temperature 35,5, chyba za dużo w nocy siedziałam przed kompem i byłam przez to osłabiona i odrazu przypałętał się katar, ale już na szczęście przeszło. Ja od kilku dni daję Jasiowi kaszkę ryżową na śniadanie i wydaję mi się że po niej jest bardziej ożywiony
Martuśka, Luizka no to macie małych wymuszaczy w domku
ale ja wczoraj też małemu dałam troszke biszkopta bo tak się patrzył jak wszyscy jedli ciacho i szkoda mi się go zrobiło
potem dostał butle z herbatką, więc jadł i pił przy stole jak my wszyscy
Lobelia dzięki za życzenia
nasz Jaś ostatnio też jakiś bardziej marudny
czasem już nie wiem o co mu chodzi
ale na gości nie reaguje źle, na początku musi się troche oswoić ale potem się rozkręca i chce gadać ze wszystkimi
A jak chce spać to zasypia, tzn nie mam z nim problemu bo śpi obojętnie gdzie
zazwyczaj w dzień i tak śpi na kanapie w salonie, więc nawet jak gdzieś jedziemy to wystarczy kawałek tapczanu i mały zasypia. Tylko teraz się tak przestawił że śpi 2 razy w dzień po 30 min, ostatnio nawet na dowrzu nie chce spać, tylko ogląda wszystko co mijamy
U nas nocka spokojna pospaliśmy sobie do 9
, potem szybko przygotowałam jakiś obiad, sprzątanie, Jaś się zdrzemnął ale obudziła go wiertarka za ściany więc teraz jest troszkę marudny bo nie spał całych 30min jak zwykle
ale teraz zaintersował się grzechotkami na skarpetkach to jest chwila spokoju