reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Andziu jaki zapał? Tylko nastawiłam 2x pralkę :-)
M był na spacerze z Marcinem. Spał trochę ok 3 min w domu, jak M przyjechał to się obudził, więc naszykowałam Go na dwór i nakazałam być min 30 min ;-) Po 10 min, M dzwoni, mówiąc, że Mały nie śpi, tylko się patrzy he he Ja Mu na to, że nie musi spać, ja czasami chodzę długo zanim zaśnie...ech faceci ;-) na spacerku byli ok 45 minut :-) To niewiele ale może ja jutro będę się lepiej czuła, to pójdę na dłużej :-)
 
reklama
Agulek ja ogólnie to też lubię wcześnie wstawać, przed ciążą wstawalam codziennie o 5 rano:), a jak poszłam na zwolnienie to wstawałam o 6:) ale teraz w dzień zabardzo nie mam jak popracować to siedzę po nocach i potem odsypiam rano:) A Jaś taki śpioch chyba po tatusiu:) Jaś też interesuje się gazetami:) a w szczególności program telewizyjnym mu się podoba:) no i wogle wszystko co związane z telewizją mu się podoba, bo lubi się bawić też pilotami:) No i reklamy uwielbia, sadzamy go tyłem do telewizora ale nawet w bujaku potrafi tak się przekrecić że widzi ekran, no i jak usłyszy dzwięk od ramówki zapowiadającej reklamy to nic innego już dla niego nie istnieje:)
Fusik dzięki:) u nas to samo spotyka program TV:-)
Luizka musze kupić takie chrupki i zobaczyć reakcję Jasia:)
Andziu nie martw się z tym egzaminem na prawko już tak jest, głowa do góry w końcu się uda, szkoda tylko kasy na kolejne egzaminy, ale ważne że się nie poddajesz:) Dziękuję za życzenia. A z pracą to Cie rozumiem:) Ja zaczęłam pracować na 5 roku studiów na umowę zlecenie w firmie w której teraz pracuję na etacie, póki studiowałam to umowa zlecenie bardziej mi pasowała bo przychodziłam do pracy na tyle godzin ile mi pasowało i mogłam spokojnie iść na zajęcia na uczelni. Więc do południa miałam pracę i uczelnie a wieczorami i w nocy robiłam dyplom:)jak skończyłam dyplom to zmienili mi umowę i pracowałam już na etacie, a miesiąc po obronie zaczęłam drugą pracę na umowę o dzieło:)więc od 3 lat z hakiem mam dwie prace i bardzo mało czasu dla siebie, bo nawet jak gdzieś wyjeżdzaliśmy to brałam komputer ze sobą i pracowałam późnym wieczorem i wcześnie rano jak inni spali:) no ale dzięki temu mieliśmy kasę na wesele:) wkład własny na mieszkanie i na wykończenie mieszkania no a teraz bym chciała wcześniej spłacić mieszkanie niż za 27 lat:) więc nadal ciągne dwie prace...
Martuśka a u nas dziś -9 było ale wogle nie było czuć że było tak zimno:) u mnie na osiedlu to rzadko jest taki dzień że nie wieje ale dziś było spokojnie
Cosya dziękuję za życzenia:) Powodzenia w szukaniu niani:)
Marii dziękuję za życzenia, no to super wycieczkę mieliście w nocy ja o tej porze kładłam się spać;-)
Natka wiem jak ciężko opiekować się taką starszą osobą, mój dziadek do drobnych meżczyzn nie należał bo miał ponad 180cm wzrostu no i ważył z 90-100kg i jak już był cieżko chory to też pomagałam mojej mamie (tzn w weekendy, bo w tygodniu byłam w gdansku), a w tygodniu moja mama sobie sama radziła z podnoszeniem, przebieraniem dziadka, normalnie ją podziwiałam.
Pajka to Sebuś faktycznie długi:) ja z meżem bardzo wysocy nie jesteśmy:) a nasz Jaś też już ma 72-73cm (jak się urodził to miał 55cm), chyba po dziadkach i wujku jest taki długi:) bo reszta mojej rodzinki jest sporo wyższa ode mnie:)
Bombusiu jak tam pierwszy dzień w pracy?

A my dziś godzinkę pospacerowaliśmy:) zdążyliśmy wejść do mieszkania i przyjechał mój brat z narzeczoną, więc mieliśmy kawkę i ciasto. Jaś zadowolony bo ciotka się z nim pobawiła:) teraz mąż ma dyżur przy małym a ja zabieram się za prace:)
 
Hej Mamusie
Kilka dni mnie nie było ale właśnie po godzinie czytania nadrobiłam wasze posty,nie dam rady odnieść się do wszystkich ale troszkę napiszę.
Bombusiu - i jak i jak??? Napisz proszę że nie było tak strasznie, że w pracy fajnie, że dobrze było się wyrwać z domku, no i że Alanek miał dobry dzień i mężnie zniósł rozłąkę z mamą a mąż super się sprawdził w roli opiekunki. Napisz bo mnie też to czeka od 14 marca i chcę wierzyć że będzie dobrze...
Madziu - spóźnione ale gorące życzenia z Gdyni sąsiadko ;-)
Luizka - kurcze zupełnie zapomniałam o chrupkach, też kupimy w weekend i młody spróbuje czegoś nowego, na razie jak my jemy obiad to mały najchętniej zjadłby wszystko z naszych talerzy więc dostaje jabłko do susania żeby się czymś zajął i żebyśmy mogli spokojnie zjeść bez wyrzutów sumienia:-D
Andziu - głowa do góry, ja zdałam za 6 razem:zawstydzona/y::sorry2: i tobie też się uda, 6 to magiczna liczba;-), ja też jeździłam dobrze ale stres mnie zjadał, ale po kolejnym podejściu jakoś odpuściłam i w końcu poszło
Cosya - powodzenia z nianią:tak:
agulek - zdrówka, ja od tygodnia męczę się z bólem gardła i katarem, chyba czas udać się do lekarza bo żeby coś z tego nie wyszło:-(
A u nas chyba był skok rozwojowy. Ostatni tydzień był baaaardzo ciężki, ale odpukać dziś było lepiej. No i mamy nowe experience :-D jak to mówi mój mąż:-p Młody trafił stopą do buzi i susał swój palec, a tak na serio to zaczął sam siedzieć:-) Jeszcze 2 dni temu chwiał się na wszystkie strony a dziś w kąpieli posadziłam go, a on podparł się ładnie rączką i się bawił, sam trzymał równowagę:tak: No i w bujaczku dźwiga się do pozycji siedzącej - fajnie to wyglądało - jak pan prezes w fotelu:-D
A i muszę się pochwalić że ostatnio zaczęłam znowu piec, eksperymentowałam z tartą, najpierw próbowałam tartę z jabłkami a dziś tartę z jagodami (miałam zamrożone od cioci z działeczki) taki powiew lata w środku zimy. Wyszła pyszna. A na obiad zaserwowałam makaron z kurczakiem, szpinakiem i pomidorami - też pyyyyszne. Wpadła przyjaciółka i pobawiła małego a ja spełniałam się dziś w kuchni jako dobra żona:-D A jak wrócił M z pracy wszyscy razem zjedliśmy obiadek i dopchaliśmy się ciastem a teraz siedzimy jak bąki na kanapie i nie możemy się ruszyć;-)
Spokojnej nocki wszystkim
 
Madzia no Sebek urodził sie 56 cm :) ja w sumie 52 cm a M 51 cm ja mam teraz 170 a M prawie 190:) mąż ważył 2750 ja 2550 a Sebek 3080 wiec nie wiadomo po kim :D ale na pewno moj bo nikt iny nie rodził w tym czasie:D wiec nie ma wymówiki :D
 
Helol!
mam dzisiaj "leniuchus pospoltus gigantus" i przyznaej sie bez bicia nie chce mi sie pisac:zawstydzona/y::-( caly dzien bylam dzis sama z terrorysta dal mi tak popalic ze jestem kaput!!!:baffled:

a tu piseneczka na rozluznienie fajna wersja znanego przebojasu;-)

YouTube - Angus and Julia Stone - You're The One That I Want (cover)

Madziu Wszystkiego naj,najlepszego z okazji urodzinek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
No godzina na rowerku przejechana 33km przejechane wykapana i odrazu lepiej czlowiek sie czuje:) Jutro Mek ma sluzbe wiec pewnie pojade do tesciowej i na zakupy sobie pojde:)teraz ide sie polozyc i nacieszyc wreszcie tv hehe :) buziaki9 ;*
 
reklama
Hej Dziewczyny,
u Was też tak zimno?Rano było -20:szok:aż strach wysadzać nos z domu;-)M poszedł szykować "warsztat" do gięcia strzemion na domek. Siedzi w domu, ze względu na mróz, więc coś zrobi na przyszłość;-)Wczoraj ugotowałam Marcinowi jedzonko na kilka dni, ciekawe czy Mu będzie smakowało?:eek:Jak na pierwszy raz, to wyszło nawet ok, tylko nieco za gęste:zawstydzona/y:ale przed podaniem dodam trochę wody i mam nadzieję, będzie ok:-)
Luizko 22:45 a Ty zabierasz się za oglądanie tv?:szok:Ja o tej porze już słodko śpię:tak:
Madziu długi jest Twój Synuś, Marcin ma dopiero 69 ale może później podgoni;-)piloty, komórki i wszystko co wg dorosłych nie jest zabawką, dla dzieci jest świetną zabawką:tak:
pati wybierz się do lekarza, żebyś sie nie rozchorowała. Ja już niby zdrowa jestem. Marcin też od kilku dni ciumka palce u nóg, zabawnie to wygląda:-D
Bombusiu jak w pracy i po???
Miłego dnia!

Prosimy o głosiki, dziękujemy:
Marcin | Galeria dzieci | BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!
 
Do góry