starlet
Starlets' Mum
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2009
- Postów
- 3 223
Hej dziewczyny!
My już od wczoraj w domku. :-)
Było boleśnie ale ekspresowo. Jak znajdę chwilę to opiszę co i jak. Jedno najważniejsze - spełniło się moje marzenie: akcja zaczęła się sama, mąż zawiózł mnie do szpitala a nie gniłam na patologii, urodziłam SN bez żadnych wspomagaczy, nie dostałam ani grama leku, no i poszło szybko jak błyskawica :-) Mała kochaniutka, ma tylko problemy z kupkami na razie i się męczy. Ja dopiero teraz dostaję pokarm, więc się trochę męczyłyśmy, piersi mam tak obolałe, że każde przystawienie to zagryzam zęby.
Gratuluję wszystkim, które w międzyczasie urodziły. Idę poczytać kto to :-)
Tym, które jeszcze czekają życzę dużo cierpliwości i spokoju, przyda się ;-)
My już od wczoraj w domku. :-)
Było boleśnie ale ekspresowo. Jak znajdę chwilę to opiszę co i jak. Jedno najważniejsze - spełniło się moje marzenie: akcja zaczęła się sama, mąż zawiózł mnie do szpitala a nie gniłam na patologii, urodziłam SN bez żadnych wspomagaczy, nie dostałam ani grama leku, no i poszło szybko jak błyskawica :-) Mała kochaniutka, ma tylko problemy z kupkami na razie i się męczy. Ja dopiero teraz dostaję pokarm, więc się trochę męczyłyśmy, piersi mam tak obolałe, że każde przystawienie to zagryzam zęby.
Gratuluję wszystkim, które w międzyczasie urodziły. Idę poczytać kto to :-)
Tym, które jeszcze czekają życzę dużo cierpliwości i spokoju, przyda się ;-)