R
RiSiA
Gość
witam sie
dzisiaj kończe 39 tc wiec jak do jutra nie urodze to z Sebkiem lądujemy w szpitalu dopiero 20
jak pani doktor z urlopu wróci
zaciskam mocno kciuki
Ehtele trzymam kciuki, zeby się rozkręciło
Ciamajdko widzisz jaki Tobiasz kochany
Andzia gratuluję udanej wizyty.
ja przespałam prawie całą nocke
jestem jak nowonarodzona , ale jakas taka nie w sosie
ide se walnąć śniadanko
jutro wizyta
dzisiaj kończe 39 tc wiec jak do jutra nie urodze to z Sebkiem lądujemy w szpitalu dopiero 20
Hej Kochane
Byłam na IP ok 15:30. Chcieli mnie zostawić na obserwacji, ale się nie zgodziłam. Lekarz, który mnie badał, powiedział, że rozwarcie na opuszek palca czyli tak jak na wizycie tydzień temu u mojego gina. Ocenił, że to jeszcze nie poród i nie wygląda na to by się rozkręciło w najbliższym czasie.
O 18:30 byłam na wizycie u swojego gina. Rozwarcie okazało się być już na luźne dwa palcei stwierdził, że akcja jednak postępuje i pewnie dziś w nocy lub jutro rano trafię jednak do szpitala, ale nie na leżenie tylko na poród.
Skurcze są, nie liczę co ile, bo już mnie to nudzi - pewnie ok 10-15 minut. A na IP mam jechać jak będą bardzo bolesne co 5 minut ew. odejdą mi wody.
Aha.. I jeszcze kuzynka mi powiedziała, że jej lekarz dał łyżkę oleju rycynowego wieczorem na wizycie i na drugi dzień urodziła. Powiedziałam o tym mojemu ginowi i bardzo polecał tą metodę na rozkręcenie akcji ;-) Dziś nie będę próbować, bo liczę jednak na to, że akcja się rozwinie, ale jeśli znów nie to chyba zaryzykuję i łyknę sobie - kiedyś na zatwardzenie łyknęłam i nie jest to przyjemne, ale skurcze są jak najbardziej
Dziękuję Wam Kochane, za te kciuki, jeszcze się przydadzą ;-)
Ja również zaciskam kciuki - za wszystkie, które chcą się już rozpakować![]()
zaciskam mocno kciuki
Ehtele trzymam kciuki, zeby się rozkręciło
Ciamajdko widzisz jaki Tobiasz kochany
Andzia gratuluję udanej wizyty.
ja przespałam prawie całą nocke


