Bombusia
Fanka BB :)
Dziewczyny wróciłam od stomatologa i trochę się załamałam, bo mi wyszło jakieś 5 zębów do leczenia!!! A przed ciążą były wszystkie OK. Aż nie chce mysleć ile kasy na to pójdzie Akurat wtedy gdy tej kasy brak... ehhh
Macie może w swoich kartach ciąży adnotacje o konsultacjach stomatologicznych i internistycznych? Ja takie mam i muszę mieć podbite, to podobno ma być do porodu SN. Ja zabieram się za obiad i porządki, później do Was zaglądnę.
Ja mam wstemplowaną wizytę, ale mojej dr to nie interesowało jak do tej pory, chyba w tych czasach każda mama w ciązy sama sobie dba o zęby na własną odpowoedzialność, bo kto nam przy porodzie będzie sprawdzał zęby czy też kartę ciązy??? Zawsze mogłas ja zgubić , zaponmieć zabrać itp.
U mnie mały nie bardzo ma co po nas odziedziczyć, tatuś zdrowy byk, najstraszniesza choroba (jak dla niego oczywiście) to przeziębienie 3 dniowe ja nie mam żadnych chorób, ale Adrian nabył alergię, nie miał jej na bank od urodzenia, zaczęło się około 7 roku życia, nie ma tragedii, ale bierze wziewy i tabletki, co 3-5 m-cy zagląda do alergologa, miał testy i na żywność nie ma uczulenia, ale na trawę, siano i kurz trochę tak.Panienko ja nie mam adnotacji... zastanawiałam się nad tym jak byłam teraz u lekarza, ale muszę zapytam gienka...
wiecie co? ja nie wiem co to jest ból zęba i taki ból głowy bez choroby... każdy mi tego zazdrości...
za to wiem, co to ból stawów, bioder, i ból skóry od łuszczycy...
każdy cos ma...
jedna rada, mocno trzymać się podłogi i się nie dać
aha. pytanie... czy Wasze dzieci maja prawdopodobieństwo odziedziczenia jakiś chorób po Was?
Wiecie co....koncowka ciazy wlasnie najbardziej sie wlecze, kiedy juz by sie chcialo urodzic, slyszy sie wiesci co chwile, ze ktoras ma juz malenstwo, a ty nadal nie jedziesz na porodowke. Radzilabym sie wiec az tak bardzo nie nastawiac, ze po 36 tygodniu to zaraz sie urodzi, bo to naprawde roznie bywa. Jedne rodza szybciej, drugie pozniej, nie ma zasady.
Pisze tak, bo sama w ciazy z corka bylam pewna, ze urodze przed terminem, a potem dni mijaly i mijaly, kolejne kolezanki rodzily, nawet te z terminem dlugo po mnie, a ja nie. To bylo naprawde dolujace. Urodzilam pod koniec 42 tygodnia, a lekarka pocieszyla mnie, ze moglam nawet i w 43 rodzic Takze praktycznie rzecz biorac jak sie dokladnie temu przyjrzec to ja chodzilam w ciazy o caly miesiac dluzej od niektorych dziewczyn, masakra jakas.
Takze lepiej nie nastawiajcie sie psychicznie, ze szybko urodzicie, bo wiem jak to potem "boli" jak nic sie nie dzieje, a chcialoby sie juz tulic maluszka. Lepiej jednak nastawic sie, ze ciaza trwa 40 tygodni i milo sie zaskoczyc jak zacznie sie szybciej. Koncowka ciazy z tym ciaglym oczekiwaniem naprawde potrafi czasami czlowiekowi psychicznie dac w kosc, bo tak bardzo by sie chcialo ;-)
Mam nadzieje, ze zadnej nie spotka tak dlugie oczekiwanie :-) Ja wiem cos o tym i nie chcialabym drugi raz tak czekac, ale wlasnie z tego wzgledu, ze wiem jak sie wtedy czulam tym razem nie nastawiam sie na szybkie rozwiazanie, bardziej, ze moge miec powtorke z rozrywki.
Masz rację, ze tak jest ja też nosiłam 40 tyg. i 2 dni, mama poruszyła kontakty i sie za mnie wzięli w szpitalu, bo bym sobie jeszcze te czopki na bóle brała pewnie z 2 tyg.
Poprostu w 9m-cu jest już nam tak ciężko z tymi brzucholami i sapiemy, stękamy, ze wydaje sie człowiekowi, iz na pewno wczesniej urodzi, a to niestety nie jest od tego zależne, czasami trzeba być SŁONICĄ dobre 9 miechów.
Witam popołudniowo !!!
dzis caly dzien w sumie leniuszkuje w lozeczku czyste szalenstwo ale czasami można - i oczywiscie ciagle coś wciagam -chyba na wage niewejde heheh .
Ostatnio zauwazylam ze jak zaszybko chodze dostaje po jednej i drugiej stronie brzucha skurcze i po chwili robi mi sie mokro wczoraj tak mialam i ze strachu polcialam na miescie do toalety bo myslalam ze krwawie niewiem czy to normalne ale fakt sie przestraszylam jak bede niebawem u ginekologa bede mosiala mu powiedziec. Wam tez tak sie zdarza?
Kochanie idź na kontrol koniecznie ja tak miałam i to nie był dobry znak. Mam nadzieję, ze tylko popuszczasz poprostu mocz, tak się zdarza też w ciązy, bo jest ucisk na pęcherz,ale lepiej sprawdź szyjkę, życzę, aby było b. dobrze.
Ja poszłam z mamcią na buszowanie w "Bublandii" i kupiłam sobie spódnicę taką jak indyjskie coś, normalnie nówka nie śmigana za 12 zł i drugą na lato w gumkę do kolan za całe 4, 50 zł- to poszalałam finansowo.
Ehtele pozostałe pierogi musisz ugotowac na chwilę i mozesz zamorozić, ale kazdą kluskę osobno(mam taką szufladkę płaską do tego w zamrażarce) i dopiero jak zamarzną to do woreczków popakowac, ja tak robię