Wiecie co....koncowka ciazy wlasnie najbardziej sie wlecze, kiedy juz by sie chcialo urodzic, slyszy sie wiesci co chwile, ze ktoras ma juz malenstwo, a ty nadal nie jedziesz na porodowke. Radzilabym sie wiec az tak bardzo nie nastawiac, ze po 36 tygodniu to zaraz sie urodzi, bo to naprawde roznie bywa. Jedne rodza szybciej, drugie pozniej, nie ma zasady.
Pisze tak, bo sama w ciazy z corka bylam pewna, ze urodze przed terminem, a potem dni mijaly i mijaly, kolejne kolezanki rodzily, nawet te z terminem dlugo po mnie, a ja nie. To bylo naprawde dolujace. Urodzilam pod koniec 42 tygodnia, a lekarka pocieszyla mnie, ze moglam nawet i w 43 rodzic

Takze praktycznie rzecz biorac jak sie dokladnie temu przyjrzec to ja chodzilam w ciazy o caly miesiac dluzej od niektorych dziewczyn, masakra jakas.
Takze lepiej nie nastawiajcie sie psychicznie, ze szybko urodzicie, bo wiem jak to potem "boli" jak nic sie nie dzieje, a chcialoby sie juz tulic maluszka. Lepiej jednak nastawic sie, ze ciaza trwa 40 tygodni i milo sie zaskoczyc jak zacznie sie szybciej. Koncowka ciazy z tym ciaglym oczekiwaniem naprawde potrafi czasami czlowiekowi psychicznie dac w kosc, bo tak bardzo by sie chcialo ;-)
Mam nadzieje, ze zadnej nie spotka tak dlugie oczekiwanie :-) Ja wiem cos o tym i nie chcialabym drugi raz tak czekac, ale wlasnie z tego wzgledu, ze wiem jak sie wtedy czulam tym razem nie nastawiam sie na szybkie rozwiazanie, bardziej, ze moge miec powtorke z rozrywki.
