reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpien 2008 - otwarty

Dzien dobry!
Troszke sie opuscilam na forum:zawstydzona/y: ale obiecuje poprawe. Odkad Oliwka wyzdrowiala nadrabiamy zaleglosci na swiezym powietrzu, a poniewaz moi rodzice maja dzialke 5 minut od naszego osiedla (rodzice mieszkaja blok dalej) czesto wybieramy sie tam na spacer. Musze pochwalic corcie-coraz pewniej raczkuje i czasami potrafi sie przez pare minut sama pobawic. Czasami jednak wisi na moich nogach i piszczy domagajac sie uwagi mamusi. Dwa dni temu bylismy z mezem i corcia pierwszy raz na spacerze w parku, chyba my bylismy bardziej zachwyceni parkiem niz mala, Oliwka przez caly czas wydawala dzwieki jak osiol (czasami wstyd mi bo nie slyszalam zeby inne dzieci tak robily) albo burczala (robi tak jak jest zla). Aha i nastapil postep w jedzeniu-od kilku dni Oliwka je kaszke na sniadanie co wczesniej bylo nie do pomyslenia, oby jej juz tak zostalo.

SIERPNIOWAMAMA niezly podrywacz Ci rosnie
MSTRUGALA ale duza dziewczyna z tej Twojej corci. Sasiedzi z dzialki moich rodzicow maja prawie 2-letnia wnuczke i ona wazy 11 kg.
MAMA ADRIANKA Ty tez masz niczego sobie synusia.
Powiem wam mamusie, ze moja corcia tez jest niezlym klocusiem, dawno jej nie wazylam ale ma z 8 kg jak nic, a jest troszke mlodsza od waszych pociech.
KUNEK ciesze sie, ze odkrylas co blo przyczyna brzuszkowych problemow Emilki. Pewnie juz niedlugo corcia bedzie smigac po calym domu.

Milego weekendu
 
reklama
u nas dzis od rana slonecznie. aczkolwiek powietrze chlodne. mam nadzieje ze zanim Maja wstanie troszke sie ociepli.:rolleyes:... noc minela nam dosc dobrze. Maja o 21 juz spala. padla jak kawka:-D. za to madra poszlam wczoraj na solarium i zdeka plecy sobie podjaralam wiec o spaniu na wznak moglam zapomniec....:baffled: krecilam sie z boku na bok a kazde takie przekrecanie czulam dobitnie...:oo: ech.... durna ja...

mama Adrianka
dziekuje w imieniu Maji:happy:... no spore to moje dziecko ale pewnie dlatego ze na butli a nie cycu... dodam jeszcze ze obwod glowki u Maji to 47, klatka 49, dlugosc 74.

kunek musze sprostowac... Maja wazy 10 kilo 130 deko:-)... tylko... :eek:.... ciesze sie ze z brzusiem u Emilki lepiej. oby tak juz zostalo:tak:. gratulujemy postepow z raczkowaniem:-D. jeszcze troche a bedziesz biegac za mala:laugh2:. szkoda ze usg nie wyszlo najlepiej ale napewno to chwilowe i szybciutko sie z tym uporacie:rofl:. tego zycze z calego serduszka:happy:

nikaa rowniez i wam gratulujemy postepow w raczkowaniu. co do dzwiekow to slyszalam ze dzieci w tym wieku lubia siebie sluchac i wydawanie roznych odglosow jest im potrzebne do normalnego rozwoju wiec tylko sie cieszyc z ,,osiolka,,:laugh2:.
 
Ostatnia edycja:
Witam
ja tak szybciutko bo popołudniu mamy gości więc trzeba ogarnąć mieszkanie, coś upichcić i wyskoczyć jeszcze na spacerek... no więc Artur wczoraj zaliczył pierwszego guza :baffled::sorry: i to na samym środku czoła...babcia będzie dzisiaj 'krzyczeć' po wyrodnych rodzicach co to dziecka nie dopilnowali :-D:sorry:. Byliśmy wczoraj na zakupach i Artur pierwszy raz jechał w koszyku na zakupy (tj w tym rozkładanym krzesełku), zadowolony był bardzo bo wszystko widział z wysokości :tak::sorry:. Wybierając małemu herbatkę przypomniałam sobie że któraś pisała o smaku czerwonych winogron i postanowiłam kupić taką. To był strzał w dziesiątkę! Mały aż się oblizuje :-D. Co do ząbka to miałam rację... jeszcze go niema ale blazę już widać, :szok: to już 9 będzie...Życzę udanego weekendu :happy:.
teraz wracam do pracy.
 
no dobra.... czytam o tej herbacie z czerwonych winogron.... z jakiej firmy? gdzie ja mozna kupic? zaciekawilyscie mnie tym:-)
sierpniowamama no coz.... ten pierwszy guz musial sie kiedys przydarzyc... nie oszukujmy sie.... beda nastepne.... :sorry:... trzeba sie na to nastawic.... te łzy, zadrapania, siniaki.... ech... czeka to kazda z nas...:confused2:.... natomiast gratulujemy 9 zebola, pewnie lada chwila sie pojawi....:tak:
a u nas wczoraj byl ukrop... Maja pod koniec dnia byla wyczerpana...:eek:.... a na domiar zlego chyba kolejne zeby sie szykuja bo strasznie marudzi.... czesto placze i pojekuje tak jakby ja cos bolalo.... biedactwo moje kochane... jak juz widze ze bardzo sie meczy to daje jej syropek przeciwbolowy... narazie bylam zmuszona podac go dwa razy. przez moment myslalam ze to moze po szczepieniu tak marudzi ale troche dlugawo by sie to ciagnelo... wiec stawiam na zeby...:baffled:.
w sobote wybieralam sie na dyskoteke. pierwsza od 1,5 roku. maz zapowiedzial ze jak mala uspie to moge isc. no wiec uspilam. szykowalam sie w biegu. wogole cala sobota byla jakas zwariowana... pomalowalam sie, uczesalam, juz nawt ubrana bylam... slysze.... ryczy.... to polozylam sie obok, dalam reke, zasnela. maz polozyl sie na moim miejscu, zdazylam dojsc do toalety znowu ryk... nie mogla sie uspokoic... nic nie pomagalo... dopiero po 30 minutach od podania syropu uspokoila sie i zasnela mi na rekach.... ale na dyskopteke bylo juz poznawo, zreszta wszystkiego juz mi sie odechcialo... impreza przeniesiona na przyszla sobote... mama nadzieje ze tym razem uda mi sie wyjsc:sorry::happy:....
 
Ostatnia edycja:
Czytam Wasz posty i czytam...sama nie wierzę, co widzę, czy Wy naprawdę jesteście mamami SIERPIEŃ 2008?? Mój Mikołaj jest z 30.08.08r i ma dopiero 2 zębole (jedynki na dole), nie widzę oznak, że nadchądzą następne, ale te dwa pierwsze przyszły niespodziewanie (żadnych łez, gorączek, itp). Synek to mały "szarlatan" nie możemy go spuścić z oka!! Wstaje przy wszystkim, nawet przy pyłku, kóry leży na podłodzę;) A tak serio, to każda ściana, mebel, krzesło i wszystko, o co tylko może się zaczepić jest jego. Raczkuje jak oszalały, chociaż jak mu zależy żeby gdzieś szybko dotrzeć wyciąga nogi i czołga się jak żołnierz (to trenuje już od kulku miesięcy i jest w tym mistrzem). Mikołaj ma starszego brata ciotecznego Kapsla, z którym się regularnie biją o zabawki i z takich wojen najczęściej wychodzi z płaczem, chociaż pierwszego guza na głowie załapał o kaloryfer pędząc do ulubionego przyjaciela...telewizora;). Pędzę, bo syn zrywa mi firanki i bardzo cięszę się, że odkryłam to forum, bo można się wygadać, podzielić obawami i dowiedzieć wielu ciekawostek. Pozdrawiam mamaMik.
 
Dobry wieczor!
Ale mi corcia dala dzisiaj w kosc:rofl2: Prawie caly dzien bylam dzisiaj sama a Oliwka jak na zlosc miala kiepski dzien. Caly czas zloscila sie i piszczala (osiolka dzisiaj nie bylo;-)). Podobno ja jako male dziecka bylam z piekla rodem (teraz naleze do ludzi raczej cichych i spokojnych) i mam wrazenie, ze corcia da mi w zyciu popalic.
SIERPNIOWAMAMA I MAMAADRIANKA czym Wy karmicie te swoje pocichy, ze tyle zabkow maja? Ja jestem dumna i blada z dwoch Oliwkowych zebolkow no ale Wy a w zasadzie Wasze pociechy przebijaja wszystkie dzieciaczki.
MSTRUGALA pby w przyszla sobote corcia puscila Cie na dyskoteke. Ja kiedys uwielbialam dyskoteki ale w malzenstwie jakos tak sie zasiedzialam i nigdzie nie chodze.
ANETAMIK witam nowa mamusie i to z Łodzi. Niezly lobuziak Ci rosnie. Odzywaj sie na forum kiedy tylko czas ci na to pozwoli.
 
Trochę mnie nie było na forum- i niestety nie jestem w stanie nadrobić wszystkich zaległości- przeczytałam szybko co słychać- i cieszę się że wszystko ok!:-)wróciłam na cały etat do pracy i niestety brakuje czasu- jakby dzień trochę za krótki:tak:
U nas muszę przyznać zmiany na lepsze-mamy już za sobą przespane nocki-wreszcie- bo muszę przyznać,że zdarzało mi się naprawdę chodzić po ściana po kilkunastu pobudkach nocnych:szok: te zmiany pojawiły się od czasu kiedy przestałam karmić Amelkę piersią- bałam się tego odstawienia od piersi ale całe szczęście przeszło jakoś bezboleśnie:-)Poza tym u nas tylko dwa ząbki- dolne jedynki- raczkowanie jakoś nie interesuje...oj chyba leniwe to moje dzieciątko:-D Niestety cały czas męczy nas ta nieszczęsna alergia i wszystkie nowości wprowadzamy bardzo powoli i ostrożnie..ostatnio jesteśmy na etapie pół biszkopta dziennie..ale na początku było nieciekawie (kilka brzydkich kupek dziennie) i już myślałam, że Ami nie toleruje glutenu- teraz jest lepiej tylko na buźce pojawia się taki mocny rumieniec i policzki są takie ciepłe- nie wiem czy to od glutenu czy od czegoś innego. A doczytałam że ktoś pytał o herbatkę z czerwonych winogron- ja kupiłam ją wczoraj z firmy BoboVita.
pozdrawiam i życzę spokojnej i przespanej nocki:-D
 
Hej. My juz pochrzcinach:-) Alicja zachowywała się całkiem przyzwoicie. Odpychała ksiedza rękami i zagadywała koleżankę obok:-D Ale bałam się, że zacznie piszczeć i gadać na cały kościół na szczęście robiła to w miarę cicho. Dzisiaj jadę po zdjęcia więc może jutro jakieś wkleje.

Jutro jedziemy do kardiologa i jak zawsze przed wizyta u lekarza jestem przerażona.

Od 4 maja zajdzie u nas duuuuuuża zmiana. Idę na staż i będę musiała zostawoć Alicje na 9 godzin dziennie. Z jednej strony sie cieszę, a z drugiej jest mi strasznie smutno.
I muszę kończyć bo Alicji znudziły się zabawki;-)

Miłego dnia
 
Witajcie Kochane:-)

U nas dalej ząbków brak, z brzuszkiem Emilki trochę lepiej ale obawiam się czy to nie postępuje ta skaza i dlatego to wszystko, i ta nawracająca ciemieniucha i czerwone poliki i znowu zaczęły się pojawiać te placki na nóżkach:-( no nic... wytrzymamy do 13 maja - mamy mieć wtedy szczepienie to zobaczymy co lekarka powie:tak:
Dzwoniłam dziś do szpitala by się umówić na tą cystografię, ale mam zadzwonić za półtorej godz bo to stażyści albo lekarze muszą ustalić termin a teraz są na obchodzie:sorry:a jak poczytałam trochę w necie co to za badanie to mam stracha na maxa:zawstydzona/y::-( będą małej zakładali cewnik i wprowadzali płyn przez kontrast i robi się dwa zdjęcia pęcherza moczowego - pełnego i po wysiusianiu tego płynu:-:)-:)-(Biedna Emilka:-:)zawstydzona/y:

A ja wczoraj oddałam Małą na cały dzień pod opiekę babci:tak: byłam w Katowicach odebrać dyplom i poszaleć w silesii:-):tak: kupiłam Emilce spodenki z możliwością zapięcia na krótkie:tak:i sobie bluzeczkę:-p No ale było mi mało i jak wróciłam - wzięłam małą na spacer, a po spacerze pojechałam do sklepów w Bielsku - kupiłam półśpiochy, body i taką opasko-chusteczkę na cieplejsze dni:tak:;-)

A i jeszcze muszę się Wam pochwalić że wreszcie osiągnęłam wagę sprzed ciąży:-D ale chciałabym zrzucić jeszcze ze 2 kg żeby ważyć równe 60 kg:-D:-p może się uda:tak:

Jeszcze zapomniałam Wam powiedzieć że jak byłyśmy u nefrologa to powiedziała że za bardzo opaliłam Emilkę:zawstydzona/y: Jaki krem z filtrem używacie i możecie i mi polecić?:sorry: i lepszy z filtrem 50 czy wystarczy 30?

nikaa super że Oliwcia choć na chwilę zajmuje się sobą:tak: gratulujemy apetytu małej i oby tak dalej:tak::-) Mi też mówią że córcia da mi popalić bo ma takie chochliki w oczkach że tylko patrzą żeby coś zbroić:laugh2:

mstrugala współczuję spalonych pleców:sorry:a 10 kg to też dużo i ciężko:-D herbatka z BoboVity a można kupić prawie w każdym supermarkecie:-D;-) życzę udanej dyskoteki, ja byłam w marcu na urodzinach kuzynki w pubie z taką mini salą do tańczenia i było fajnie, ale głowa już nie ta i na drugi dzień było ciężko z zajmowaniem się Emi:-p:-)

sierpniowa mama mam nadzieję że odwiedziny gości udane i Arturek był grzeczy:tak: o tej herbatce to ja pisałam - wyczytałam u nas na forum na wątku niemowlęcym:tak:;-) Emilce też smakuje, chociaż pierwszy zachwyt minął i wypija coraz mniej:zawstydzona/y::-(

Anetamik witaj i udzielaj się jak najczesciej:tak: z ząbkami nie jesteście tak do tyłu bo my nie mamy jeszcze ani jednego:-D ale im później wyjdą tym dłużej nasze dzieci będą miały zdrowe mleczaki, więc nie ma się czym martwić;-):-p

75aga cieszę się że przejście na butlę poszło sprawnie i przyniosło przespane nocki:tak:oby te policzki nie były spowodowane alergią na gluten, a tylko jakimś chwilowym uczuleniem - może od słońca? Ja gluten podawałam kilka razy ale się wstrzymałam póki co, bo nie wiadomo czy Emi ma skazę czy nie:zawstydzona/y::-(

gusiaczek dzieki za wskazówki co do badania:tak:fajnie że Ala była grzeczna na chrzcinach:tak: czekamy na zdjęcia;-)oby na wizycie było wszystko dobrze ;-):sorry:biede te nasze dzieciaczki - ciągle coś:-( a kto będzie się zajmował Alicją jak pójdziesz na ten staż, jeśli można spytać? Ja po wakacjach mam nadzieję wrócić na studia i coś sobie poszukać, najlepiej na kilka godzin bo nie bardzo mam z kim mała zostawić, a na opiekunkę pracować to troszkę bez sensu:eek:



Miłego dnia i dam znac jak ustelę termin tej nieszczęsnej cytografii:baffled:
 
reklama
hello. dziecko mi spi, to ja korzystajac z okazji pisze:-). wiecie co? coraz wecej nas sie tutaj robi i jeszcze troche odpisywanie wszystkim to bedzie nie lada wyczyn:-D. odnosnie herbaty to wczoraj nabylam. bobovite. maja narazie nieco sceptycznie do niej podchodzi...:baffled: za to mi smakuje...:tak: hehe. jezdzilam wczoraj za spacerowka bo puki co to maja jezdzi w spacerowce po moim siostrzencu ale siostra w lipcu rodzi wiec trzeba bedzie oddac... no i jestem niepocieszona.... wielkie nic u mnie w miescie... zaden nie powalil mnie na kolana... nie wiem juz co robic... a czas goni... ech... no ale przy okazji kupilam malej nocnik:-p. wczoraj nie bardzo jej sie podobalo jak ja na niego wysadzilam.... ale dzis od rana sukces. bylo siusiu:laugh2:. nocnik zaczal grac lambade... ale sie usmialam:happy:. maja nieco zdziwiona ale w sumie jej sie podobalo. ach jaka dumna jestem:-). wiadomo ze to przypadek ale... hehe....
kunek miejmy nadzieje ze ta cystografia bedzie pierwszy i ostatni raz... co do skazy... kurcze jeszcze tego trzeba... jak nie urok to sra... ech... wiesz co jak bylam u rodziny w Ochojcu to kolega zabral mnie do silesi na disco. fajnie bylo:-D. fajnie ze zakupy sie udaly. trzeba sie troche zrelaksowac a zakupy sa na to jak znalazl:tak:. gratuluje wagi sprzed ciazy:happy:. super. jak czlowiek szczuplejszy to lepiej sie czuje. ja tez od pewnego czasu walcze z waga. obecnie waze niecale 60 kg ale przed ciaza bylo 57 wiec jeszcze troche. ale schudlam 8 kg w miesiac... moj maz narzeka ze zle wygladam... ze za chuda jestem.... co on gada za glupoty... ale on woli gdy mam wiecej ciala, w przeciwienstwie do mnie.... no ale faktem jest ze mniej niz te 57 wazyc nie moge bo wygladalabym jak pamela a. mam duzy biust wiec jakies proporcje trzeba zachowac:-D.

nikaa ja ostatnio z maja tez mam trzy swiaty... czasem mam ochote juz ja na allegro wystawic;-). hehe. z tego co wiem to ja tez bylam okropna... non stop ryczalam, tata musial mi bieguny do lozeczka dorobic, a w wozku mnie wozili tak dlugo ze az mi nogi wystawaly... aaa.... i smok to chyba do 6 lat byl...:sorry:... co do dyskotek... to ja jestem zywiol... przed ciaza co tydzien latalam wiec teraz czuje sie jak w klatce...:eek:
anetamik, 75aga witam:tak:.
 
Do góry