czesc mamusie, mozna? jestem mama prawie 9 -miesiecznej Karolinki. 2 sierpien 2008
reklama
skorzystam z okazji i troche o sobie opowiem
mam 27 lat, jestem na urlopie wychowawczym. MOje dziecko urodzilo sie spore 3750 waga, 54cm dlugosc
do 5 miesiaca pieknie przybierala na wadze i bylo wszystko super
karmilam ja piersia, mialysmy maly kryzys mleczny, po ktorym mala za malo przybrala. Pani doktor poradzila dokarmianie i wprowadzenie kaszek i zupek. Okazalo sie, ze mala zaczela przybierac coraz mniej. Teraz ma 9 miesiecy i wazy 7 kg. Bardzo sie denerwowalam tym faktem, wiec wybralam sie do innego lekarza, ktory zasugerowal zrobienie testow pokarmowych. I oto tak moja corka uczulona jest na mleko, jajka, kukurydze, orzechy oraz soje
poprzednia Pani doktor, poprzestala na tym, ze dziecko jest drobne poniewaz jej tata jest szczuply, ja raczej tez, ale rodzina meza generalnie to patyczaki
jednak okazuje sie, ze alergia moze polegac na braku wchlaniania
od tygodnia pije bebilon pepti z kaszka malinowa, bo inaczej nie da rady ohydne jest to mleko
gotujemy co dzien zupki, je deserki, kaszke ryzowa lub pszenna i wafelki ryzowe z hippa. Czekam na efekty wagowe
ogolnie jest swietnie rozwinieta, MOWI mama, tata, baba, dada, dzidzia, daj mowi i robi papa, kosi, kosi
stoi przy meblach i probuje sama, od 7 miesiaca raczkuje. Jestem pelna obaw, mam nadzieje, ze wage wyrownamy
mam 27 lat, jestem na urlopie wychowawczym. MOje dziecko urodzilo sie spore 3750 waga, 54cm dlugosc
do 5 miesiaca pieknie przybierala na wadze i bylo wszystko super
karmilam ja piersia, mialysmy maly kryzys mleczny, po ktorym mala za malo przybrala. Pani doktor poradzila dokarmianie i wprowadzenie kaszek i zupek. Okazalo sie, ze mala zaczela przybierac coraz mniej. Teraz ma 9 miesiecy i wazy 7 kg. Bardzo sie denerwowalam tym faktem, wiec wybralam sie do innego lekarza, ktory zasugerowal zrobienie testow pokarmowych. I oto tak moja corka uczulona jest na mleko, jajka, kukurydze, orzechy oraz soje
poprzednia Pani doktor, poprzestala na tym, ze dziecko jest drobne poniewaz jej tata jest szczuply, ja raczej tez, ale rodzina meza generalnie to patyczaki
jednak okazuje sie, ze alergia moze polegac na braku wchlaniania
od tygodnia pije bebilon pepti z kaszka malinowa, bo inaczej nie da rady ohydne jest to mleko
gotujemy co dzien zupki, je deserki, kaszke ryzowa lub pszenna i wafelki ryzowe z hippa. Czekam na efekty wagowe
ogolnie jest swietnie rozwinieta, MOWI mama, tata, baba, dada, dzidzia, daj mowi i robi papa, kosi, kosi
stoi przy meblach i probuje sama, od 7 miesiaca raczkuje. Jestem pelna obaw, mam nadzieje, ze wage wyrownamy
Kunek
Mama Emilki
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2008
- Postów
- 229
witam ;-)
No więc termin cytografii mamy na 20 maja i musimy jeszcze przed tym zrobić wyniki z moczu bo z kwietnia będą już nieaktualne
Mstrugala super że Maja uczy się korzystać z nocnika a spacerówkę może spróbuj poszukać na allegro - może nawet znajdziesz gdzieś blisko miejsca twojego zamieszkania, co by można było obejrzeć na żywo;-) ja się upierałam przed porodem że muszę najpierw zobaczyć wózek, a wkońcu nie znalazłam żadnego co by mi się podobał oraz spełniał oczekiwania co do funkcjonalności i zamówiłam na allegro czytając tylko opinie na różnych forach i jestem bardzooo zadowolona
Justynka27 witaj !:-) pewnie że możnajak córeczka ma na imię? Biedactwo tak się musiało namęczyć przez ignorancję lekarzy:-( też przechodziłam przez coś podobnego (opisane na początku tego wątku), ale naszczęście w porę trafiłam na świetnego pediatrę życzę aby waga poszła do góry
Uciekam do mojej Marudy;-)
No więc termin cytografii mamy na 20 maja i musimy jeszcze przed tym zrobić wyniki z moczu bo z kwietnia będą już nieaktualne
Mstrugala super że Maja uczy się korzystać z nocnika a spacerówkę może spróbuj poszukać na allegro - może nawet znajdziesz gdzieś blisko miejsca twojego zamieszkania, co by można było obejrzeć na żywo;-) ja się upierałam przed porodem że muszę najpierw zobaczyć wózek, a wkońcu nie znalazłam żadnego co by mi się podobał oraz spełniał oczekiwania co do funkcjonalności i zamówiłam na allegro czytając tylko opinie na różnych forach i jestem bardzooo zadowolona
Justynka27 witaj !:-) pewnie że możnajak córeczka ma na imię? Biedactwo tak się musiało namęczyć przez ignorancję lekarzy:-( też przechodziłam przez coś podobnego (opisane na początku tego wątku), ale naszczęście w porę trafiłam na świetnego pediatrę życzę aby waga poszła do góry
Uciekam do mojej Marudy;-)
sierpniowamama
www.bobasy.pl/prog24
Witam
MSTRUGALA4- ja też kupiłam z Bobo Vity i też mi smakuje . Artur w ogóle zaczął więcej pić ale tylko jak 'dorosły' , żadne kupki niekapki nie wchodzą w grę . Życzę powodzenia z wypadem na dicho . A szukałaś wózka w necie? Jeśli wiesz czego chcesz to bardzo ci ułatwi sprawę, ja tak zrobiłam (nie raz) i jestem zadowolona w 100%. A i zawsze kupowałam w sklepach bo na allegro było drożej, ale to zależy od produktu ;-).
anetamik- witam! Mój synuś też jest nie do opanowania. Normalnie do wc go muszę zabierać bo nigdy nie wiadomo . Dzisiaj np. bawił się na podłodze, poszłam wyrzucić pampka, wracam i... drzwi zamknięte a on za nimi . Chyba 5 min. siedziałam pod drzwiami zanim się odsunął , muszę wreszcie kupić te nieszczęsne blokady .
Nikaa- to fakt Artur i Adrianek wyjątkowo dużo ząbków mają :-), może to ta data urodzenia jakaś magiczna .
.... dziecko chce do klawiatury, tata mu pozwala i teraz jest ryk ...
75aga- gratuluję tych przespanych nocek, u nas nadal 3-4 pobudki (choć dziś tylko 2!).
gusiaczek_p- powodzenia na wizycie, chyba każda pracująca mama ma taki dylemat. Życzę powodzenia.
Kunek- widzę że zakupy się udały ;-), a co do wagi to gratuluję sukcesów! Ja jakoś z wagi spadłam ale brzucho został . Ale to dlatego że pół roku przed ciążą poroniłam i moj organizm 'gromadził' choć nie powinien. Teraz zdecydowałabym się na dłuższą przerwę ciążową żeby wrócić do formy. No coż, może jakieś wypady rowerowe pomogą tylko fotelik trzeba kupić .
Sobota udała się w 90%... goście na czas, ciasto bez zakalca, miło i w ogóle... ale wcześniej wybrałam się na spacer. Schodzę z małym, wkładam go do wózka ale coś mi nie pasuje... wyobraźcie sobie cały pałąk wyłamany :-(... już wcześniej podejrzewałam że małolaty siadają do wózka ale nie było dowodów. Wózek przypinam do kaloryfera bo domofon nie działa a my na 3 p mieszkamy. Ale byłam wściekła . Dobrze że to nie ten nowy wózek . Mąż oczywiście awanturę zrobił ale puki co nie wiemy kto to był.
Jeśli chodzi o bardziej pozytywne wieści... mały już 3 dni je skórki z chleba, coraz więcej pije. Byliśmy też na udanych zakupach, Arturkowi kupiłam czapkę z daszkiem (jakoś nie mogłam dotąd napasować) i chustkę na głowę (moro)...tata stwierdził, że jak rambo wygląda . Pomału też szykujemy się na majówkę , lista rzeczy dla małego ciągle się wydłuża i jak tu się zabrać . 9 ząbka dalej nie ma ale ciągle daje o sobie znać . Mam wrażenie że z każdym kolejnym jest gorzej :-(. A teraz uciekamy na spacerek, miłego dnia.
MSTRUGALA4- ja też kupiłam z Bobo Vity i też mi smakuje . Artur w ogóle zaczął więcej pić ale tylko jak 'dorosły' , żadne kupki niekapki nie wchodzą w grę . Życzę powodzenia z wypadem na dicho . A szukałaś wózka w necie? Jeśli wiesz czego chcesz to bardzo ci ułatwi sprawę, ja tak zrobiłam (nie raz) i jestem zadowolona w 100%. A i zawsze kupowałam w sklepach bo na allegro było drożej, ale to zależy od produktu ;-).
anetamik- witam! Mój synuś też jest nie do opanowania. Normalnie do wc go muszę zabierać bo nigdy nie wiadomo . Dzisiaj np. bawił się na podłodze, poszłam wyrzucić pampka, wracam i... drzwi zamknięte a on za nimi . Chyba 5 min. siedziałam pod drzwiami zanim się odsunął , muszę wreszcie kupić te nieszczęsne blokady .
Nikaa- to fakt Artur i Adrianek wyjątkowo dużo ząbków mają :-), może to ta data urodzenia jakaś magiczna .
.... dziecko chce do klawiatury, tata mu pozwala i teraz jest ryk ...
75aga- gratuluję tych przespanych nocek, u nas nadal 3-4 pobudki (choć dziś tylko 2!).
gusiaczek_p- powodzenia na wizycie, chyba każda pracująca mama ma taki dylemat. Życzę powodzenia.
Kunek- widzę że zakupy się udały ;-), a co do wagi to gratuluję sukcesów! Ja jakoś z wagi spadłam ale brzucho został . Ale to dlatego że pół roku przed ciążą poroniłam i moj organizm 'gromadził' choć nie powinien. Teraz zdecydowałabym się na dłuższą przerwę ciążową żeby wrócić do formy. No coż, może jakieś wypady rowerowe pomogą tylko fotelik trzeba kupić .
Sobota udała się w 90%... goście na czas, ciasto bez zakalca, miło i w ogóle... ale wcześniej wybrałam się na spacer. Schodzę z małym, wkładam go do wózka ale coś mi nie pasuje... wyobraźcie sobie cały pałąk wyłamany :-(... już wcześniej podejrzewałam że małolaty siadają do wózka ale nie było dowodów. Wózek przypinam do kaloryfera bo domofon nie działa a my na 3 p mieszkamy. Ale byłam wściekła . Dobrze że to nie ten nowy wózek . Mąż oczywiście awanturę zrobił ale puki co nie wiemy kto to był.
Jeśli chodzi o bardziej pozytywne wieści... mały już 3 dni je skórki z chleba, coraz więcej pije. Byliśmy też na udanych zakupach, Arturkowi kupiłam czapkę z daszkiem (jakoś nie mogłam dotąd napasować) i chustkę na głowę (moro)...tata stwierdził, że jak rambo wygląda . Pomału też szykujemy się na majówkę , lista rzeczy dla małego ciągle się wydłuża i jak tu się zabrać . 9 ząbka dalej nie ma ale ciągle daje o sobie znać . Mam wrażenie że z każdym kolejnym jest gorzej :-(. A teraz uciekamy na spacerek, miłego dnia.
Ostatnia edycja:
Mikołaj zaczął odstawiać dziwne pozycje, raczkuje jedną nogą na kolanie, a drugą stawia na stopie, ciężko mi to opisać, ale wygląda komicznie Przez ostatni tydzień stał się strasznie kontaktowy, ale jeszcze nie "mówi"... no może czasami jak za wolno mu daje jeść to krzyczy DA i AM, aha i jak widzi psy to wyciąga rączki i robi coś w stylu: HU!HU!. Chyba stara się naśladować szczek, bo im bardziej pies szczeka Mikołaj głośniej robi HU!HU!.
JUSTYNKA27: Fakt Twój bobas był spory, ale teraz wyobraź sobie Mikołaja: 4230g i 59cm i poród naturalny Teraz ma 70cm i waży 9100g, karmiłam go do 6m-ca, w tym momencie je wszystko, co tylko może. Jak mały ptaszek otwiera buźkę po każdą łyżeczkę i oby mu to zostało. Bidulka musiała się namęczyć, ale wszystko, co złe dobrze się kończy
JUSTYNKA27: Fakt Twój bobas był spory, ale teraz wyobraź sobie Mikołaja: 4230g i 59cm i poród naturalny Teraz ma 70cm i waży 9100g, karmiłam go do 6m-ca, w tym momencie je wszystko, co tylko może. Jak mały ptaszek otwiera buźkę po każdą łyżeczkę i oby mu to zostało. Bidulka musiała się namęczyć, ale wszystko, co złe dobrze się kończy
mama_Adrianka
sierpniowa mama '08
Witajcie :-)!
Nikaa mój Adi to też niezły rozrabiaka .
Jak trzymam go na rękach, to muszę uważać, żeby czegoś nie zrzucił. Np. jak stanę z nim za blisko regału, to sam otwiera szafki, a jak drzwi do łazienki nie są zamknięte, tylko przymknięte, to łapie za klamkę i też je otwiera.
Mam nadzieję, że później będzie grzeczniejszy.
75aga gratuluję Amelce ząbków i przespanych nocek :-).
gusiaczek_p fajnie, że Ala była grzeczna na chrzcinach :-).
A jak po dzisiejszej wizycie u kardiologa?
Mam nadzieję, że wszystko jest ok.
Kunek gratuluję osiągnięcia wagi sprzed ciąży :-).
Ja też wróciłam już do swojej wagi sprzed ciąży (8 tygodni po porodzie mieściłam się w swoje jeansy).
Super, że na cystografię musicie czekać tylko miesiąc. Mam nadzieję, że wynik wyjdzie dobry.
Adi też opalił się na twarzy i muszę kupić mu jakiś krem z filtrem. Niestety nie wiem, jaki będzie najlepszy. Na razie używam kremu ochronnego z tlenkiem cynku Bambino.
MSTRUGALA4 ja też zakupiłam nocnik dla Adrianka, ale jeszcze go nie używaliśmy.
Życzę, aby sobotni wypad na dyskotekę doszedł do skutku :-).
justynka27 witaj na forum :-)!
Gratuluję Karolince nowych umiejętności i życzę szybkiego wyrównania wagi.
sierpniowamama fajnie, że sobotnia impreza się udała.
U Adrianka też kolejnych ząbków nie widać, ale dziąsełka ma nadal opuchnięte i wszystko bierze do buzi i gryzie.
Życzę Wam udanej majówki :-).
anetamik witaj :-)!
Gratuluję Mikołajkowi nowych umiejętności.
Dużego synka urodziłaś .
Adrianek, jak się urodził też mierzył 59 cm, ale ważył mniej, bo 3.860g.
W poniedziałek byłam z Adim na wizycie kontrolnej u ortopedy. Powiedział, że z bioderkami jest wszystko ok. Na następną kontrolę mamy zgłosić się, jak Aduś zacznie chodzić.
Mam pytanie... Czy Wasze dzieci są zazdrosne o komputer?
Mój Adi, jak tylko usiądę przy kompie, zaczyna jęczeć, płacze i rzuca się. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką i powiedziała, że jej syn też się tak zachowuje.
Spokojnej nocki :-)!
Nikaa mój Adi to też niezły rozrabiaka .
Jak trzymam go na rękach, to muszę uważać, żeby czegoś nie zrzucił. Np. jak stanę z nim za blisko regału, to sam otwiera szafki, a jak drzwi do łazienki nie są zamknięte, tylko przymknięte, to łapie za klamkę i też je otwiera.
Mam nadzieję, że później będzie grzeczniejszy.
75aga gratuluję Amelce ząbków i przespanych nocek :-).
gusiaczek_p fajnie, że Ala była grzeczna na chrzcinach :-).
A jak po dzisiejszej wizycie u kardiologa?
Mam nadzieję, że wszystko jest ok.
Kunek gratuluję osiągnięcia wagi sprzed ciąży :-).
Ja też wróciłam już do swojej wagi sprzed ciąży (8 tygodni po porodzie mieściłam się w swoje jeansy).
Super, że na cystografię musicie czekać tylko miesiąc. Mam nadzieję, że wynik wyjdzie dobry.
Adi też opalił się na twarzy i muszę kupić mu jakiś krem z filtrem. Niestety nie wiem, jaki będzie najlepszy. Na razie używam kremu ochronnego z tlenkiem cynku Bambino.
MSTRUGALA4 ja też zakupiłam nocnik dla Adrianka, ale jeszcze go nie używaliśmy.
Życzę, aby sobotni wypad na dyskotekę doszedł do skutku :-).
justynka27 witaj na forum :-)!
Gratuluję Karolince nowych umiejętności i życzę szybkiego wyrównania wagi.
sierpniowamama fajnie, że sobotnia impreza się udała.
U Adrianka też kolejnych ząbków nie widać, ale dziąsełka ma nadal opuchnięte i wszystko bierze do buzi i gryzie.
Życzę Wam udanej majówki :-).
anetamik witaj :-)!
Gratuluję Mikołajkowi nowych umiejętności.
Dużego synka urodziłaś .
Adrianek, jak się urodził też mierzył 59 cm, ale ważył mniej, bo 3.860g.
W poniedziałek byłam z Adim na wizycie kontrolnej u ortopedy. Powiedział, że z bioderkami jest wszystko ok. Na następną kontrolę mamy zgłosić się, jak Aduś zacznie chodzić.
Mam pytanie... Czy Wasze dzieci są zazdrosne o komputer?
Mój Adi, jak tylko usiądę przy kompie, zaczyna jęczeć, płacze i rzuca się. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką i powiedziała, że jej syn też się tak zachowuje.
Spokojnej nocki :-)!
Ostatnia edycja:
Kunek
Mama Emilki
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2008
- Postów
- 229
witam dziewczynki :-)
U nas nic ciekawego sie nie dzieje ;-)
Jutro wybieram się na grila z dziadkami Emilki i pozostałą rodzinką:-) a w niedziele też planuję grilla ale już tylko ja i moja kuzynka (chrzestna Emilki)Emilka wtedy zostanie z babcią a my trochę posiedzimy przy piwku bo Kuzynka 6 maja wylatuje do Turcji na pół roku
sierpniowa mama szkoda wózka - nawet tego starszego:-(ja też zostawiam na korytarzu przypięty do jakiejś rury, ale u mnie w klatce tylko 10 mieszkan a dzieciaczki jeszcze malutkie więc chodzą z rodzicamimam nadzieję że jakoś sie zapakujecie w tą podróż do Ustronia o ile dobrze pamiętam i odpoczynek będzie udany:-)
anetamik to HUHu musi być bardzo śmieszne w wykonaniu Twojego synka
mama Adrianka ja też w jeansy sprzed ciąży miesciłam się jakieś 2 miesiące po porodzie ale jakoś te kilogramy zostały niewiadomo gdzie a teraz jestem z siebie dumna bo przytyłam dużo (26 kg), a teraz nareszcie zeszło to ze mnie;-)
a co do kremu to też używałam tego Bambino o którym piszesz, ale właśnie lekarka powiedziała że on jeszcze przyspiesza opalanie a kwietniowe słońce które teraz mamy jest już niebezpiecznekupiłam wczoraj krem z filtrem 30 z Nivei czytałam że się ciężko rozsmarywuje i to rzeczywiście prawda, ale jakoś dajemy radę - a jest o ponad połowę tańszy od lepszych kremów dostępnych w aptekach;-)
cieszę się że z bioderkami wyszło wszystko dobrze
Ja nie wiem czy Emi jest zazdrosna o komputer bo siedzę przy nim tylko jak ona śpichyba ze mam coś ważnego do sprawdzenia to biorę ją na kolana i wtedy mi wyciąga kabel łączący laptopa z wieżą (Bo jest podłączany z przodu) i się nim bawi;-) Ewentualnie zostawiam ją w leżaczku w innym pokoju z gryzakiem
Miłego dnia i przyjemnego odpoczynku w majowy weekend gdybym tu już nie dotarła
U nas nic ciekawego sie nie dzieje ;-)
Jutro wybieram się na grila z dziadkami Emilki i pozostałą rodzinką:-) a w niedziele też planuję grilla ale już tylko ja i moja kuzynka (chrzestna Emilki)Emilka wtedy zostanie z babcią a my trochę posiedzimy przy piwku bo Kuzynka 6 maja wylatuje do Turcji na pół roku
sierpniowa mama szkoda wózka - nawet tego starszego:-(ja też zostawiam na korytarzu przypięty do jakiejś rury, ale u mnie w klatce tylko 10 mieszkan a dzieciaczki jeszcze malutkie więc chodzą z rodzicamimam nadzieję że jakoś sie zapakujecie w tą podróż do Ustronia o ile dobrze pamiętam i odpoczynek będzie udany:-)
anetamik to HUHu musi być bardzo śmieszne w wykonaniu Twojego synka
mama Adrianka ja też w jeansy sprzed ciąży miesciłam się jakieś 2 miesiące po porodzie ale jakoś te kilogramy zostały niewiadomo gdzie a teraz jestem z siebie dumna bo przytyłam dużo (26 kg), a teraz nareszcie zeszło to ze mnie;-)
a co do kremu to też używałam tego Bambino o którym piszesz, ale właśnie lekarka powiedziała że on jeszcze przyspiesza opalanie a kwietniowe słońce które teraz mamy jest już niebezpiecznekupiłam wczoraj krem z filtrem 30 z Nivei czytałam że się ciężko rozsmarywuje i to rzeczywiście prawda, ale jakoś dajemy radę - a jest o ponad połowę tańszy od lepszych kremów dostępnych w aptekach;-)
cieszę się że z bioderkami wyszło wszystko dobrze
Ja nie wiem czy Emi jest zazdrosna o komputer bo siedzę przy nim tylko jak ona śpichyba ze mam coś ważnego do sprawdzenia to biorę ją na kolana i wtedy mi wyciąga kabel łączący laptopa z wieżą (Bo jest podłączany z przodu) i się nim bawi;-) Ewentualnie zostawiam ją w leżaczku w innym pokoju z gryzakiem
Miłego dnia i przyjemnego odpoczynku w majowy weekend gdybym tu już nie dotarła
Oliwka znowu przeziebiona:-(, od wczoraj ma znowu katar. Bylysmy u pediatry i podobno jest to przeziebienie wirusowe. Uziemione jestesmy do niedzieli. A tak sie cieszylam, ze pojdziemy na majowke albo grilla. Mamusie jak Wy ubieracie dziecieczki po domu a jak na spacer? Moze ja za cieplo ubieram corcie?
MSTRUGALA poszukaj wozka na allegro moze cos Ci sie spodoba, a potem moze uda Ci sie znalezc taki upatrzony w sklepie. Szybko uczysz corcie zalatwiania sie do nocnika.
JUSTYNKA27 witaj!Oczy mi wyszly z orbit jak przeczytalam jakim slownictwem operuje Twoja corcia, no ale jest starsza od mojej przeszlo miesiac. Moja ostatnio caly czas powtarza mama, szczegolnie jak placze albo jest w tarapatach. Pewnie pare tygodni i wyrowna wage, a z reszta czy to zle byc szczuplaczkiem- ja jestem cale zycie chuda i dobrze mi z tym.
MSTRUGALA super, ze synus tak ladnie pije i wspolczuje zniszczonego wozka. Udanej majowki.
MAMA ADRIANKA ciesze sie, ze wizyta u ortopedy wypadla pomyslnie. Oliwka szaleje jak widzi komputer dlatego rzadko ja sadzam przy nim. Wystarczy mi jeden informatyk w domu-maz.
KUNEK udanego grillowania i gratuluje powrotu do wagi sprzed ciazy. Ja przed ciaza wazylam 48 a teraz 55, no niby zawsze chcialam przytyc ale nie mieszcze sie w prawie rzadne spodnie a to przez zwalek brzuszny, ktory mi pozostal. Nie chcialo mi sie cwiczyc po porodzie i teraz mam klopot.
Udanej majowki!
MSTRUGALA poszukaj wozka na allegro moze cos Ci sie spodoba, a potem moze uda Ci sie znalezc taki upatrzony w sklepie. Szybko uczysz corcie zalatwiania sie do nocnika.
JUSTYNKA27 witaj!Oczy mi wyszly z orbit jak przeczytalam jakim slownictwem operuje Twoja corcia, no ale jest starsza od mojej przeszlo miesiac. Moja ostatnio caly czas powtarza mama, szczegolnie jak placze albo jest w tarapatach. Pewnie pare tygodni i wyrowna wage, a z reszta czy to zle byc szczuplaczkiem- ja jestem cale zycie chuda i dobrze mi z tym.
MSTRUGALA super, ze synus tak ladnie pije i wspolczuje zniszczonego wozka. Udanej majowki.
MAMA ADRIANKA ciesze sie, ze wizyta u ortopedy wypadla pomyslnie. Oliwka szaleje jak widzi komputer dlatego rzadko ja sadzam przy nim. Wystarczy mi jeden informatyk w domu-maz.
KUNEK udanego grillowania i gratuluje powrotu do wagi sprzed ciazy. Ja przed ciaza wazylam 48 a teraz 55, no niby zawsze chcialam przytyc ale nie mieszcze sie w prawie rzadne spodnie a to przez zwalek brzuszny, ktory mi pozostal. Nie chcialo mi sie cwiczyc po porodzie i teraz mam klopot.
Udanej majowki!
gusiaczek_p
Fanka BB :)
Witam. U lekarza wszystko w porządku, serduszko zdrowe poszerzenie zmniejszyło się, ale jeszcze jest więc czeka nas kontrola w drugim roku życia. A szmery są spowodowane przez dodatkową strunę czyli nic groźnego, taka jej uroda. U urologa też ok. Następne Usg w listopadzie.
Z nowośc to Alicja zaczyna powoli sama stać, puszcza się obiema rękami i potrafi tak stać kilka sekund.
Sierpniowamama Alicja uwielbia jeździć w koszu na zakupy (na tym krzesełku) macha(maha?) nogami, gada, piszczy i zaczepia ludzi, też mi się wydaje, że podoba jej się, że jest tak wysoko. A guzem się nie przejmuj, tylko przyzwyczajaj. teraz będzie zdarzać się to częściej. Też zakupiłam czapkę z daszkiem:-)
Kunek tylko pamiętaj żeby poprosić o jakieś czopki uspokajające albo nasenne dla Emilki albo kup w aptece i daj jej pół godziny przed badaniem, nakarm ją. Moja Alicja strasznie się wierciła i darła wniebogłosy(a ja płakałam razem z nią) i musiałam trzymać ją bardzo mocno za rączki (aż zrobiły się sine) ale podczas badania dziecko nie może się ruszać w ogóle. Wydaje mi się, że samo wprowadzeni cewników i kontrastu nie bolało jej, bardziej wkurzała się, ze nie może się ruszac i do tego była głodna(powiedziano mi, że musi byc na czczo,a to była bzdura, dowiedz się jak to jest u Was). Trzymam kciuki za Emilke.
Mstrugala Alicja strasznie nie lubi nocnika, jak ją sadzam to jest ryk. Może znasz jakieś sposoby żeby nauczyć dziecko siusiać do nocnika? A może inne mamusie mają jakieś sposoby?
Justynka witaj, ja jestem mamą wcześniaka urodzonego w 32 tc i też miałyśmy pewne rpoblemy. Na szcęście teraz jest już wszystko OK.
Anetamik to tak jak moja;-) też non stop wymyślajakieś dziwne pozycje, a w szczególności jak śpi.
mamaAdrianka ALicja uwielbioa komputer w szczedólności laptopa, waliw klawiature zamyka i otwiera monitor, ja jej nie pozwalam, ale moż czasami takI super,,że z bioderkami jest dobrze.
Nikaa biedna ta twoja niunia. Dużo zdrówka dla Oliwki. A próbowałas jakos naturalnie wzmocnić jej odporność? Pytałaś jak ubieramy swoje dzieci. Ostanio zakładałam Ali spodenki za kolanko skarpetki, buciki body z krótkim(albo na ramiączka i na to z jeszcze blużeczkę z krótkim rękawkiem) i miałam zawsze ze sobą bluże jakby się chłodniej zrobiło i kocyk jakby zasnela. I dodam, że Alicja mimo tego , że wcześniak od urodzenia raz była chora (przez 3 dni miała gorączkę) i to z tego powodu, że ją przegrzałam.
Z nowośc to Alicja zaczyna powoli sama stać, puszcza się obiema rękami i potrafi tak stać kilka sekund.
Sierpniowamama Alicja uwielbia jeździć w koszu na zakupy (na tym krzesełku) macha(maha?) nogami, gada, piszczy i zaczepia ludzi, też mi się wydaje, że podoba jej się, że jest tak wysoko. A guzem się nie przejmuj, tylko przyzwyczajaj. teraz będzie zdarzać się to częściej. Też zakupiłam czapkę z daszkiem:-)
Kunek tylko pamiętaj żeby poprosić o jakieś czopki uspokajające albo nasenne dla Emilki albo kup w aptece i daj jej pół godziny przed badaniem, nakarm ją. Moja Alicja strasznie się wierciła i darła wniebogłosy(a ja płakałam razem z nią) i musiałam trzymać ją bardzo mocno za rączki (aż zrobiły się sine) ale podczas badania dziecko nie może się ruszać w ogóle. Wydaje mi się, że samo wprowadzeni cewników i kontrastu nie bolało jej, bardziej wkurzała się, ze nie może się ruszac i do tego była głodna(powiedziano mi, że musi byc na czczo,a to była bzdura, dowiedz się jak to jest u Was). Trzymam kciuki za Emilke.
Mstrugala Alicja strasznie nie lubi nocnika, jak ją sadzam to jest ryk. Może znasz jakieś sposoby żeby nauczyć dziecko siusiać do nocnika? A może inne mamusie mają jakieś sposoby?
Justynka witaj, ja jestem mamą wcześniaka urodzonego w 32 tc i też miałyśmy pewne rpoblemy. Na szcęście teraz jest już wszystko OK.
Anetamik to tak jak moja;-) też non stop wymyślajakieś dziwne pozycje, a w szczególności jak śpi.
mamaAdrianka ALicja uwielbioa komputer w szczedólności laptopa, waliw klawiature zamyka i otwiera monitor, ja jej nie pozwalam, ale moż czasami takI super,,że z bioderkami jest dobrze.
Nikaa biedna ta twoja niunia. Dużo zdrówka dla Oliwki. A próbowałas jakos naturalnie wzmocnić jej odporność? Pytałaś jak ubieramy swoje dzieci. Ostanio zakładałam Ali spodenki za kolanko skarpetki, buciki body z krótkim(albo na ramiączka i na to z jeszcze blużeczkę z krótkim rękawkiem) i miałam zawsze ze sobą bluże jakby się chłodniej zrobiło i kocyk jakby zasnela. I dodam, że Alicja mimo tego , że wcześniak od urodzenia raz była chora (przez 3 dni miała gorączkę) i to z tego powodu, że ją przegrzałam.
reklama
sierpniowamama
www.bobasy.pl/prog24
Witam po weekendowo ;-)
anetamik- mój chrześniak miał 64 cm i 4,5 kg i samo noszenie miesięcznego bobasa było męczące, a co dopiero urodzić taką 'kruszynkę'. Chciałabym usłyszeć te HUHU na pewno dużo radości z tego macie :-).
mama_Adrianka- dobrze że z bioderkami ok, oby tak dalej. Arturek nie jest zazdrosny o kompa ale jak się znudzi zabawą to chce na kolana i rwie się do klawiatury .
Kunek- i jak grillowanie?? Mam nadzieję że plany weekendowe się udały .
Ja używam kremu z Hippa ( na każdą pogodę) i Bambino ale szukam właśnie czegoś na ostrzejsze słońce.
Nikaa- w domu Artur śmiga w śpiochach jak jest cieplej to koszulka z krótkim rękawem i krótkie spodenki. Na spacery zakładam pajaca, na to sweterek/bluza, spodnie i buciki. Czapke oczywiście. Na ciepłe dni koszulka z długim r.,rajtuzy i na to ogrodniczki (krótkie). Życzę Oliwce zdrówka.
gusiaczek_p- dabrze że wizyty były pomyślne i gratuluję nowej umiejętności, Artur stojąc przy tapczanie puszcza się jedną ręką a drugą wyciąga np do krzesła, potrafi też schylić się po zabawkę.
Nam wypad do Ustronia udał się w 99%. Pokój był jak na zdjęciach w necie, wózek i nosidełko zdały egzamin w trudnym terenie . Arturek był grzeczny poza paroma atakami płaczu (daje nam w kość ten ząbek). Wujek 'zdobył' 2 misie z maszyny dla Arturka a od nas dostał drewnianą zabawkę, która bardzo przypadła mu do gustu :-). No i najważniejsze... mały zaczął mówić MAMA choć częściej mu wychodzi meme albo mame . Z nowości Arturek próbował chrupki kukurydziane, które zasmakowały mu. I wszystko było by ok gdyby nie podróż pociągiem . Już przy wyjeździe się zaczęło...znaleźliśmy miejsce, choć dużo ludzi stało. 5 min po planowanym odjeździe kazali nam się przesiąść do dłuższego pociągu i oczywiście staliśmy całą drogę. Dobrze że wózek było gdzie postawić. Ale o karmieniu dziecka czy też pójściu do wc trzeba było zapomnieć. Dobrze że to tylko 2 godz. , powrót wyglądał tak samo. A na głównej stronie PKP umieściło info że na weekend zwiększają ilość pociągów
anetamik- mój chrześniak miał 64 cm i 4,5 kg i samo noszenie miesięcznego bobasa było męczące, a co dopiero urodzić taką 'kruszynkę'. Chciałabym usłyszeć te HUHU na pewno dużo radości z tego macie :-).
mama_Adrianka- dobrze że z bioderkami ok, oby tak dalej. Arturek nie jest zazdrosny o kompa ale jak się znudzi zabawą to chce na kolana i rwie się do klawiatury .
Kunek- i jak grillowanie?? Mam nadzieję że plany weekendowe się udały .
Ja używam kremu z Hippa ( na każdą pogodę) i Bambino ale szukam właśnie czegoś na ostrzejsze słońce.
Nikaa- w domu Artur śmiga w śpiochach jak jest cieplej to koszulka z krótkim rękawem i krótkie spodenki. Na spacery zakładam pajaca, na to sweterek/bluza, spodnie i buciki. Czapke oczywiście. Na ciepłe dni koszulka z długim r.,rajtuzy i na to ogrodniczki (krótkie). Życzę Oliwce zdrówka.
gusiaczek_p- dabrze że wizyty były pomyślne i gratuluję nowej umiejętności, Artur stojąc przy tapczanie puszcza się jedną ręką a drugą wyciąga np do krzesła, potrafi też schylić się po zabawkę.
Nam wypad do Ustronia udał się w 99%. Pokój był jak na zdjęciach w necie, wózek i nosidełko zdały egzamin w trudnym terenie . Arturek był grzeczny poza paroma atakami płaczu (daje nam w kość ten ząbek). Wujek 'zdobył' 2 misie z maszyny dla Arturka a od nas dostał drewnianą zabawkę, która bardzo przypadła mu do gustu :-). No i najważniejsze... mały zaczął mówić MAMA choć częściej mu wychodzi meme albo mame . Z nowości Arturek próbował chrupki kukurydziane, które zasmakowały mu. I wszystko było by ok gdyby nie podróż pociągiem . Już przy wyjeździe się zaczęło...znaleźliśmy miejsce, choć dużo ludzi stało. 5 min po planowanym odjeździe kazali nam się przesiąść do dłuższego pociągu i oczywiście staliśmy całą drogę. Dobrze że wózek było gdzie postawić. Ale o karmieniu dziecka czy też pójściu do wc trzeba było zapomnieć. Dobrze że to tylko 2 godz. , powrót wyglądał tak samo. A na głównej stronie PKP umieściło info że na weekend zwiększają ilość pociągów
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 232 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: