reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpien 2008 - otwarty

Witam wszystkie mamusie po krotkiej przerwie. Bylismy na malych wakacjach z tad ta moja przerwa. Nie zdarzylam jeszcze przycztac co sie dzialo jak mnie nie bylo :) Mam nadzieje, ze wszystkie maluszki maja sie dobrze. Adrianek juz chodzi przy meblach i potrafi chwilke ustac bez trzymanki! Musze uciekac bo maly wola jesc. Serdecznie pozdrawiam
 
reklama
witam !:-)

I od progu się chwalę że Emilka ma pierwszego ząbka:-p:-)

Z dzisiejszych nowości to jeszcze zjadła wreszcie duży słoiczek zupki, takiej z całym ryżem, kawałkami marchewki i natką pietruszki i tylko raz się zachłystnęła leciutko:tak:;-)

Madlen Twój Wiktorek nie jedyny z tymi umiejętnościami, bo moja Emi też jeszcze nie raczkuje (chyba że do tyłu), nie staje ani nie chodzi:-D chociaż ostatnio z siedzenia podciąga się do stania i stoi trzymana za rączki:tak: z siadaniem podobnie, bo siedzi pewnie ale siadanie samodzielne średnio jej wychodzi:sorry2: pare razy jej się udało z brzuszka usiąść, i z boku jako tako, za to teraz ćwiczy siadanie z plecków bo potrafi pół dnia spędzić w pozycji na plecach podpierając się na łokciach w takim pół siadzie:sorry2:;-):-D

anetamik przyjdzie czas na Twojego synka i też będzie gadał jak najęty:tak::-) widocznie narazie woli się rozwijać fizycznie:-p

sierpniowa mama Emi od 2-3 miesiąca głaska mnie po twarzy bo uczyłam ją robić coś w stylu "moja moja" i głaskania po policzku (ja tak jej robiłam i wszystkie lalki i miśki):tak: a teraz upodobała sobie podczas picia herbatki podawanie swoich rączek do całowania:-D;-) życzę aby Arturkowi posmakowały zupki mamy:tak:;-)

Nikaa o tak ! Jestem z niej bardzo dumna że tak gada, ale czasem to uciążliwe, gdy chcę z kimś porozmawiać, bądz przez telefon albo na żywo a ona musi wszystkich przekrzyczeć:-p:-) a o oglądaniu telewizji to wogóle nie wspominam, no chyba że jest reklama i jest nią zaciekawiona:-D;-)

mamcia mam nadzieję że te wakacje się udały:tak: a gdzie byliście?


Pozdrowionka dla maluchów i ich mam !!:happy2::happy2::happy2:
 
Mikłaj już jakiś czas zjada duży słoiczek i powiem szczerze, zastanawiam się ostatnio, czy to nie za mało, bo po każdym jedzeniu muszę go "zatykać" smoczkiem, inaczej płaczę o więcej. A tak ogólnie to daje mu 5 posiłków dziennie, śniadanie (Moje Śniadanko-czy jakoś tak, ok.200), później owoc albo jogurt, na obiad zupkę (ok.180g), na podwieczorek znowu jakiś owoc (tylko trochę mniejszą ilość) i na kolację kaszę na dobranoc(ok 200). W sumie jest duży chłopak i nie wygląda na upasionego. Ale wątpliowści mam każdego dnia, chyba jak każda z Was, raz mi się wydaje,że za mało je, drugi raz, że go przekarmię i gdzie tu złoty środek ;-)
Zakatarzona JA wracam do zakatarzonego Młodego:)
 
Kunek: Gratulacje z powodou ząbka! Chyba juz tylko mój Adrianek pozostal bezzębny :D Na wakacjach bylismy w Hiszpani. Wpad mozna zaliczyc do udanych maly byl grzeczny (jesli nie liczyc jedzenia piasku na plazy) i pogoda nam dopisała.

Ale juz po wakacjach i Adrianek sie przeziebil. Wczoraj bylismy u lekarza. Ale jak to w Irlandii pani doktor powiedziala ze wszystko w porzadku i nic nie trzeba przepisywac. A mala zakatarzony, kicha i kaszle non stop :/
 
witam mamusie. pisze ogolnie bo nie mam duzo sily.... od czterech dni walcze z ostrym przeziebieniem... kaszel mnie az dusi.... tragedia... Maja tez chorowala i dlatego mamy taka przerwe ale silna z niej dziewczynka i jest juz prawie zdrowa. kaszle sporadycznie. a wszystko rozpoczal moj maz... no ale na pewne rzeczy nie mamy wplywu.... niestety... poza choroba z nowosci Maja staje na nogi. i puszczona, bez podparcia stoi kilka sekund a trzymana za dlonie robi kroki:-) ach... duma mnie rozpiera. na czworaka najlepiej jej sie ucieka. i robi to tak szybko ze nie raz nogi jej sie myla i rozplaszcza sie wtedy na ziemi. wyglada to przesmiesznie:-) nadal przerabiamy mamamama, tataatatata..... plus to czego nie umiem powtorzyc.... ooo. i zaczynamy mniej jesc w nocy. tylko 2 butelki...... no ale to i tak postep:-) mamusie kochane uciekam. napisze jak zdrowko mi sie polepszy. ucalujcie wszystkie kochane maluszki od cioci i Maji. papa
 
Dzien dobry!
Musze sie pochwalic, ze w tym tygodniu Oliwka zaczela pieknie stawac. Probuje nawet stawac niczego sie nie trzymajac ale zawsze konczy sie to upadkiem na pupe. Nie obylo sie tez bez pierwszego guza na czole.
Corcia wczoraj nie chciala kaszki przed snem czym mnie totalnie zaskoczyla. Jednak domyslam sie o co chodzilo-otoz wczoraj poraz pierwszy na spolke ze mna jadla kanapeczke z szyneczka drobiowa i najwyrazniej jej to wystarczylo przed snem. Oczywiscie mala obudzila sie o 2 na butle i przed 7 a teraz jeszcze smacznie spi.
KUNEK gratuluje zabka, nareszcie sie doczeklyscie pierwszego kasownika. Pisalas o zupce...sama ja ugotowalas czy to byla zupka ze sloiczka jezeli tak to jakiej firmy? W piatek postanowilam urozmaicic Oliwce jedzonko i na obiad dalam jej zupke pomidorowa Bobovity-niestety nie smakowala jej az otwierala buzke i probowala wypluc a przy tym wzdrygala sie. To juz ktorys raz, odkad sama zaczelam jej gotowac, kiedy probuje jej podac zupke ze sloiczka a ona nie chce jesc. Martwie sie tym troche bo na przelomie czerwca i lipca chcemy pojechac nad morze a przeciez na wakacjach nie bede jej gotowac wiec co ja zdobie z obiadami?.
Mysle, ze Emilka nadrabia gadulstwem mniejsza ruchliwosc. Tak jak i zabka doczekacie sie w koncu siadania i chodzenia.
ANETAMIK niezly apetycik ma Twoj synus, ale to dobrze przynajmniej nie masz zmartwienia z jedzeniem. Super, ze ma tak ladnie ureguowane z jedzonkiem. A owocki sa ze sloiczka czy sama cos scierasz?
Przyznam szczerze, ze ja czasami nie wiem czy moja corcia jest juz glodna czy nie, niby jest juz pora kiedy powinna jesc a ona odmawia.
MAMCIA I MSTRUGALA duzo zdrowka dla maluszkow i dla was. Wiem jakie paskudne jest przeziebienie u dziecieczka bo sama ostatnio przez to przechodzilam.
 
NIKAA: Jeżeli chodzi o owoce, to różnie, ale przeważnie ze słoika. Czekamy na własne, bo wtedy wiadomo, że zdrowe:) Mój Mikołaj nigdy nie odmawia jedzenia, wręcz przeciwnie, wybija mi rytm podawania łyżeczki i jak jest za wolno to się drze!

Muszę się przy tym pochwalić, że ostatnio Młody pozwala nam łaskawie spać w nocy!! Tyle marudziłam,że mógłby już skończyć z tym wstawaniem na jedzenie i w końcu się doczekałam:) Nie śpi całą noc, bo budzi się ok. 2 razy po smoczka, ale to już mu wybaczę! :)
Reasumując, MSTRUGALA4 i inne niespokojnie śpiące mamy trzymajcię się twardo, a wszystkie pobudki kiedyś się skończą;)
 
dzień dobry:-)

Emilka wreszcie siada samodzielnie z plecków:tak::-p wczoraj także leżąc na moim łóżku wspięła się po mojej nodze do stołu i stała tak przez chwilkę;-):tak: i teraz gdy ją postawię przy czymś to opiera się i stoi przez około minutę:-)
Zrobiła także 3 kroczki trzymana pod paszki - tak śmiesznie wysoko podnosząc nogę:-D
A jeszcze kilka dni temu pisałam że nic nie robi - a tu takie postępy ;-)

anetamik zazdroszczę że synek wcina owoce - moja wogóle nie chce, jedynie je kaszki z owocami i czasem jej dodam coś ze słoika do kleiku:sorry2: gratulujemy zaprzestania jedzonka w nocy:tak:moja wogóle nie jadła w nocy nie licząc okresu koło 3-4 miesiąca gdzie budziła się na jedzonko tylko raz koło 3-4 godziny;-)

mamcia Wy też się wkońcu doczekacie pierwszego ząbka:tak: dużo zdrówka dla Adrianka:tak: oby poradził sobie z tym przeziębieniem bez leków;-):tak:

mstrugala dużo zdrówka dla Ciebie i dla Majeczki:tak::happy2: gratulujemy nowych osiągnięć:tak:;-)

Nikaa
super że Oliwka pięknie staje - gratulacje:-) zupka była ze słoiczka z BoboVity "delikatny rosołek z cielęciny z ryżem":tak: ja narazie nie gotuję, czekam na warzywa z działki i mięsko od wujka ze wsi:-):-p kurczę - oby Oliwka przekonała się do któregoś ze słoiczków bo rzeczywiście na wakacjach to byłby nie lada problem;-):sorry2:


Pozdrawiamy !!:-)
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry!
Wczoraj przed snem powtorzyla sie historia z niejedzeniem kaszki a nawet ulubionego kleiku ryzowego :(. Rano bylo to samo. Nie wiem o co chodzi? Myslalam, ze rano nie pasuje corci kaszka gruszkowa wiec zastapilam ja malinowa a jak odmowila tej to probowalam jej podac kleik i nic. Dobrze, ze zjadla zupke na obiad.
ANETAMIK super, ze synus przestal jesc w nocy
KUNEK gratuluje nowych umiejetnosci Emilki
 
reklama
Chwaliłam, chwalłam i przechwaliłam. Obudził mnie dzisiaj szalony wrzask mojego kochanego młodego i nic nie pomagało, skończyło się na mleku...więc na drugi raz będę odpukiwać w niemalowane;) Oby się to już nie powtórzyło!! Katar Mikołajowi jeszcze nie przeszedł i zaczynam się powaznie zastanawiać, czy to nie alergia, ale trochę wątpię, bo jak wychodzimy na spacer to przestaje się z niego "lać", a w przypadku alergii powinno być (chyba) odwrotnie?!
 
Do góry