reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Ika współczuję takiego usypiania. Ty nosisz swoją malutką na rękach czy chociaż w jakimś nosidełku albo chuście? Każdorazowo tak usypia (w dzień i w nocy)?

natolin a tobie zazdroszczę. Nawet nie wiesz jak to dobrze mieć takie dzieciątko jak twoje. Nie musisz się martwić porami spania, bo maluszek i tak "padnie". Niestety ani moja córka ani syn nie chcą tak zasypiać. Co gorsza to ja muszę pilnować czy dziecko nie jest aby śpiące. Jak za długo czekam, to potem jest problem z uspaniem, choć maluszek jest bardzo śpiący (młodej dopiero od niedawna wyregulowało się w tej kwestii). Chciałabym, aby Wojtek w ciągu dnia zasypiał w łóżeczku (tak jak to ma miejsce wieczorem) a nie bujany i wożony w wózku. Jednak mimo wszystko wolę wózek od noszenia :-)
 
reklama
natolin a płakała czy szybko zaakceptowała nową sytuację?
aniawa niestety noszę na rękach i przeważnie jest tak, że gdy ją odkładam do łóżeczka to się przebudza i wszystko zaczynamy od nowa:-(. W dzień szybko usypia, jak tylko robi się marudna to ją biorę i do łóżeczka, kładę na brzuszek i od razu śpi.
 
ika mam syna :-) płakał, włączałam suszarkę (bo on z tych suszarkolubnych) i z dnia na dzień coraz krócej to trwało, a teraz zrezygnowaliśmy już też z suszarki. tyle, że ja Piotrusia nie nosiłam tylko po prostu na ręku usypiał.
ale widzisz, Twoje dziecko za to w dzień uśnie w łóżeczku, a on nie bardzo...zresztą on w dzień (poza spacerem) praktycznie nie śpi i jak ja tu czytam, że dziecko po 1,5h w dzień np śpi to jestem w szoku, bo mój to nawet jak był noworodkiem to kilka razy mu się to może zdarzyło...
aniawa no z jednej strony masz rację, że fajne, że tak padnie gdzieś ;-) ale z drugiej to są tylko drzemki, a poza tym nie zawsze tak jest, czasem widzę, że bardzo zmęczony się robi i zaczyna marudzić i jak chwile dłużej to trwa i sam nie padnie to muszę też mu pomóc, bo inaczej całkiem się zmęczy i będzie płakał, a nie uśnie choć śpiący
 
natolin sorki! wiem, że masz synka, jak już wysłałam to dopiero się zorientowałam jaki błąd popełniłam:-)
Kilka dni temu chciałam sprawdzić czy zaśnie tak sama w łóżeczku to niestety prawie się zanosiła tak się darła:-(
A moja córcia to sporo spała w dzień. Ona tak ok dwie godziny czuwa i musi się potem zdrzemnąć bo dosłownie pada ze zmęczenia. Niestety ostatnio wszystko jej się pozmieniało bo śpi tylko na spacerze.
 
różnie, jak wyciągałam to przytulałam i wkładałam z powrotem, ale myślę, że u mnie było łatwiej z dwóch powodów: 1) ja go nigdy nie nosiłam do uśnięcia tylko trzymałam na ręku 2) suszarka jest u nas hitem, więc nawet jak w płaczu do zostawał ze swoją kochaną suszarką ;-)
 
Mój synuś też sam zasypia w łóżeczku zarówno na noc i przesypia całą jak i w dzień z tym, że w dzień to są 30 min. drzemki czasami się zdarza, że pośpi dłużej ale to rzadkość.
 
reklama
Do góry