reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Dobranocka Ty mi mowisz, ze ja ładnie. Jak Ty w ten sposób lub podony tetre obszyjesz to przeciez moja moze sie schować hehe. Pikna ta chusteczka. Jak juz pisałam z siostra macie zdolne rączki :).

Widze, ze juz wiekszosc maluszkow do siadania sie zabiera. Moja to non stop by siadala. Za raczki i sie dzwiga do pozycji siedzacej i jak przy tym pieknie steka ehh


Dzięki, ale mi się teraz już nie chce bawić w takie cuda-wianki. Chociaż może warto, bo wtedy nie wstyd do ludzi z taką tetrą pochamraną tylko na cztery isć ;-)
Ciekawe czy córeczka dawidowe dalej tak popiskuje czy jej przeszło? W ogóle Dawidowe znowu nie widać...
 
reklama
Wreszcie zrobiłam zdjęcie królika:) P1010026.jpg
 
mnie to już głowa boli od tych krzyków, pisków ;-)

Mnie tak samo :D A mój synuś do tego odziedziczył głosik po mamusi - wybitnie dźwięczny :sorry: No i od trzech dni gada jak najęty całymi zdaniami, intonując głosem :-) I wkoło jest aaaaaaaaałełeaaaa aaaa aa aaaaaeeeeaaaaaaauaaauuuuaghaaa.


Madlein - Wow! Gratulacje dla Wiktorka. Przemek jeszcze nie odkrył stópek i w ogóle jakoś go nie interesują.
 
Wreszcie zrobiłam zdjęcie królika:)Zobacz załącznik 320810

moja ma tylko inny kolor bo w zieleni ;-)

A co do piszczenia to przestała, potem pierdziała ustami i robiła banki a od momentu jak odryła ze mozna sie przewracac w pleców na brzuch i odwrotnie nie robi nic innego tylko cwiczy. Strach pojsc do wc bo wracam a młoda juz sobie lezy na brzuszku i oglada TV a jak jej mowie co ty zrobiłas to ona smieje sie na głos ale tak jak by miała atak smiechu
 
Ech, moja Zu ciągle nie chce nic łapać w łapki. Ogląda tylko z zainteresowaniem, czasem potrąci zabawkę wiszącą jej nad główką, ale zamiast je łapać, to składa łapki, jedna na drugą i "bawi się" paluszkami patrząc na zabawki :)
Do siadania rwie się niemiłosiernie, nawet jak leży na pleckach to sie tak napina, jakby chciała brzuszki robić, a jak się ją na chwilę posadzi- to szczęściu nie ma granic.
Usteczkami "pierdzi" czasem aż miło, gada sobie i bajdurzy ile wlezie :)
no i kocha mieć gołe nogi. Największe szczęście dla niej :)
A superowa jest w tym, że jak wsadzę ją do fotelika samochodowego, to ona traktuje go jak nocniczek i zawsze rano jak ją tam wkładam, to ona sobie strzela kupę :) hihi :)
ciągle tylko na tym brzuchu nie znosi leżeć. i robi wszystko, żeby się na plecy przewrócić, mała spryciula :)
 
rykiavik - rączkami się nie martw, jak zaczęła się bawić paluszkami swoimi to już niedługo będzie inne rzeczy łapać. U mnie też na początku się bawił tylko swoimi łapkami a dopiero jak się nimi nacieszył to go inne rzeczy zaczęły interesować i to nie koniecznie zabawki. Najfajniejsza jest pielucha, śliniak i falbanki na rożku w którym spi, no i smoczek. Potrafi też chwilę poobmacywać jakieś pluszaki,a gryzaki i inne twarde plastikowe czy gumowe zabawki wcale go nie interesują. Pomijając jedną jedyną grzechotkę z maty edukacyjnej.
Z tym fotelikiem ciekawa sprawa :D Jakby były problemy z nocnikiem to już wiesz gdzie go wtedy wstawić :D
Jedna koleżanka mi opowiadała jak to sadzała swojego rocznego synka na nocnik i on raz się zaczął strasznie na nim wierzgać i w ogóle wpadł w histerię i go zaczęła ubierać i jak tylko zapięła mu Pampersa to on z wielkim ciśnieniem zrobił mega kupę - chłopakowi się chciało i już nie mógł wytrzymać na tym nocniku i czekał aż mu założą pampka, żeby w spokoju się załatwić - no bo w końcu tam się kupy robi, co nie?? :D
 
reklama
rykiavik mój jak leży na wznak to rączki ma koło główki. Rehabilitantka pokazywała jak go pobudzać i działa fantastycznie. Musisz zabawką głaskać córę po wewnętrznej stronie rąk i dłoni, będzie próbowała je wtedy chwytać i coraz częściej będzie je wyciągać do zabawek.
Mój teraz namiętnie pożera zabawki i wpycha je do dzióbka;)
Swoją droga jeszcze nie chwaliłam się, że młody zaczyna mówić "brrrr", bo my często do niego gadamy, że idzie brum brum.
Podobno ja też wcześnie wymawiałam "r":)
 
Do góry