reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Nice widzisz może Wasz dlatego ciągnie do regału bo go zestawiliście i zabranialiście. My mamy taką szafke, ze po dwoch stronach jest regał cienki i gruby i mamy tam filmy i gry do PSp3 i nigdy małej nie zanraniałam i tak od miesiąca codziennie rano wstawała wywalała tam wszystko(nigdy jej nie zbraniałam) i już zpoamniała o tym, że można coś wyrzucić szuka czegoś fajnijeszego..

Halo tez u nas jest :-) i inne takie pierdołki. Zauważyłam, że teraz z dnia na dzień czegoś nowego się uczy :-) i to dość szybko i duma mamusie rozpiera.
 
reklama
Dziewczyny,my mamy otwarte regały z książkami i sposób,żeby ich nie wywalała,jest b. prosty- trzeba tak ciasno je upchnąc na dolnych półkach,że nie ma mowy,żeby udało się jakąś wyjąć:tak:.U nas sie sprawdziło,tylko musi byc naprawdę bardzo ciasno.
 
Piszecie tak o żłobkach, nianiach i tak jakoś poczułam że moje dziecko skoro nie idzie do żłobka to nie będzie miało dobrze bo nie będzie miał takiego kontaktu z innymi dziećmi na co dzień.
też się tak poczułam :-/
niemniej nie zmienia to mojego zdania, że dziecko w tym wieku najlepiej jak jest z mamą, jeszcze się nabędzie w różnych instytucjach. I mi też tego czasu nikt nie odda, najpiękniejszego czasu jaki mi się przytrafił.
HAPPYBETTI już wcześniej skorzystałam z Twojej metody, bo gdzieś o tym napisałaś i u mnie się sprawdza - dziękuję :-)
 
Nie ma rozwiązania idealnego - w żłobku i przedszkolu dziecko rozwija się społecznie lepiej,ale czas z mamą też bezcenny.Ja będę się starała zapewnić Amelce towarzystwo innych dzieci- własnie jakieś godziny w klubiku malucha czy coś,bo nie sądzę,bym poszła na razie do jakiejś pracy...
 
Nie ma rozwiązania idealnego - w żłobku i przedszkolu dziecko rozwija się społecznie lepiej,ale czas z mamą też bezcenny.Ja będę się starała zapewnić Amelce towarzystwo innych dzieci- własnie jakieś godziny w klubiku malucha czy coś,bo nie sądzę,bym poszła na razie do jakiejś pracy...
lepiej nie można było tego ująć :*
 
akurat to wg mnie regułą nie jest jeśli chodzi o społeczność. Ja do dzisiaj społeczna nie jestem, a chodziłam do przedszkola itd a mój mąż poszedł od razu do szkolnej zerówki i zawsze był bardziej społeczny niż ja i jest nadal.
 
Nie ma rozwiązania idealnego - w żłobku i przedszkolu dziecko rozwija się społecznie lepiej,ale czas z mamą też bezcenny.Ja będę się starała zapewnić Amelce towarzystwo innych dzieci- własnie jakieś godziny w klubiku malucha czy coś,bo nie sądzę,bym poszła na razie do jakiejś pracy...

Też jestem tego zdania, mamy które nie mają wyjścia oddają dziecko do żłobka ale wierzcie mi, że czas który spędzam z nią jest na wagę złota i staram się teraz jak najwięcej poświęcać uwagi, mam więcej cierpliwości do jej zachowania. Mała_mi, Natolin my w ten sposób się pocieszamy, szukamy jak to Roxannka ujęła plusów tej sytuacji.
 
Wiecie co, strasznie mnie wkurza ta rozmowa, że ktoś się poczuł źle że jego dziecko nie idzie do żłobka :/ Dziewczyny tylko powinnyście się cieszyć, że jesteście w tej luksusowej sytuacji, że możecie zostać ze swoimi maluszkami w domu. Ja nawet nie mam wyboru, dziecka do pracy nie zabiore, a z pracy zrezygnować nie moge bo wtedy poszlibyśmy mieszkać pod most, średnia perspektywa. A to że dziecko lepiej rozwija się przy innych dzieciach jest oczywiste, nawet na placu zabaw to widać, dzieci się naśladują i robią wiele rzeczy, których dorosły nie pokaże. Sorry ale wkurzyłam się i musiałam to napisać, a teraz ide na śniadanie coby ochłonąć ...
 
ROXI chwała Ci za te słowa :))) mi jakos weny do wyjaśniania brak, tym bardziej, że z nowu z niczego burza w szklance wody powstała :eek:
 
reklama
Nice widzisz może Wasz dlatego ciągnie do regału bo go zestawiliście i zabranialiście. My mamy taką szafke, ze po dwoch stronach jest regał cienki i gruby i mamy tam filmy i gry do PSp3 i nigdy małej nie zanraniałam i tak od miesiąca codziennie rano wstawała wywalała tam wszystko(nigdy jej nie zbraniałam) i już zpoamniała o tym, że można coś wyrzucić szuka czegoś fajnijeszego..

U nas na początku też mu pozwalałam, ale z dnia na dzień on coraz bardziej się tym interesuje. Póki tylko zrzucał było ok, no i grzebał jeszcze sobie w segregatorach, ale tam papiery były włożone w koszulki więc nic nie niszczył. Gorzej jak zaczął z książek kartki wyrywać i je zjadać :baffled: Wtedy zaczęliśmy barykadować, ale mu się to tak podoba że ciężko mu to jakoś zastawić.
Muszę spróbować metody Happybeti. Tylko będziemy musieli poprzestawiać rzeczy, bo wtedy na dolnych półkach muszą być wyłącznie książki, bo z segregatorami już nie da się ciasno upchać.

Dziewczyny spokojnie. Żłobki mają swoje plusy i minusy. Ja będę siedzieć z małym, bo w ciązy jestem. No ale zastanawiałam się czy nie puszczac go co jakiś czas na parę godzin do takiego żłobka (bo tam mają opiekę godzinową), żeby się pobawił trochę z dziećmi. No ale wiadomo - co innego dziecko puścić co jakiś czas na kilka godzin, a co innego zostawiać codziennie na 8h albo i dłużej. Dzieci uczą się dużo nowych rzeczy w żłobkach, stają się bardziej samodzielne, ale z drugiej strony pani, która musi się zajmować kilkoma maluchami na raz nie zapewni tyle uwagi i czułości co mama. Także wszystko ma plusy i minusy. Dzieci 'żłobkowe' powinny poza żłobkiem jak najwięcej czasu spędzać z mamą, mieć jej 100% uwagę, żeby im tego nie zabrakło. A dzieci, które siedzą z mamą powinny mieć też kontakt z innymi maluchami i jakoś to się wszystko wyrównuje. Takie jest moje zdanie.
 
Do góry