reklama
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
U nas ostatnio doszło nowe słowo " ada" i mówi to jak woła babcię jak siedzi pod jej drzwiami do pokoju albo po prostu na nią tak krzyczy sobie
Alicja z Krainy Czarów
od teraz serca mam dwa..
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2010
- Postów
- 7 188
a nasze młode ma faze na "nu,nu,nu" co chwila paluszek wyciąga i nununuje każdemu
emiliab
Fanka BB :)
Łałłłłłłłłłłłłł,kiedy te wasze dzieciaczki zdobywają nowe umiejętności????. Franek nie usiedzi chwili na podłodze. Ciągle maszeruje,wręcz "biega" na czworaka po całym mieszkaniu. Nie mam kiedy z nim posiedzieć i nauczyć go różnych rzeczy. Na razie jest tylko "pa pa", tata i ostatnio przy zębach,w akcie desperacji było mama.
Emiś moja dużo siedzi i stoi, a jak zaczyna biegac po mieszkaniu ( w sensie raczkować) i mam już dość to ja sadzam(choć nie jest to łatwe;-)) i pytam o różne rzeczy i wtedy jest spokój śmiechy chichy itp......Oł je i jest Mama niewazne ze w akcie desperacji ze mnie juz się śmieją, że ja ciagle do malej mówię, mówisz tata i baba, a może byś tak mama powiedziała, ale nie chce łobuzica ;-)
Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
Ja też gratuluje wszystkim dzieciaczkom nowych umiejętności :-) naprawde jestem pełna podziwu dla naszych pociech, że to takie małe kumate dzieciaczki ;-)
mała mi, u nas ada też na topie ;-) a kiedyś jeszcze ewa była ale mu przeszło
emiś, też się nad tym zastanawiałam ;-) i nie wiem kiedy tu czas znaleźć coby moje dziecie chociaż na chwile się skupiło na tym co mama chce przekazać
sarisa, oj ja usilnie namawiam mojego żeby wkońcu mama mówił wrecz upierdliwa jestem i w każdej możliwej okazji czyli przy przewijaniu, kąpaniu, pełzaniu itp no i musze przyznać że małe sukcesy są bo coś tam ostatnią bąknął pod nosem mamamama więc próbuje :-) czasem mu nana wyjdzie i nie wiem wtedy czy spiewa nanana czy mnie woła ;-)
Patryk teraz ćwiczy do znudzenia siadanie, tak mu się spodobało, że już raczkować nie chce tylko siada siada siada
pełza jak zawodowy żołnierz, normalnie czas można mierzyć ;-) raczki robi tylko kilka i albo nóżki mu się rozjeźdzają albo siada ;-) próbuje wstawać ale tylko w wannie póki co wstaje na kolanka, jeszcze nie na stópki, ale ma czas jeszcze co do gadania to najlepiej mu wychodzi dada, tata, daj, ej i jakieś inne w tym stylu ;-) od kilku dni oprócz kręcenia głową na nie, próbuje również mówić nie ne neee ... mała przekora mi rośnie ach i jeszcze macha rączką tak jakby robil papa, ale jak mu mówie papa to się na mnie tylko patrzy
mała mi, u nas ada też na topie ;-) a kiedyś jeszcze ewa była ale mu przeszło
emiś, też się nad tym zastanawiałam ;-) i nie wiem kiedy tu czas znaleźć coby moje dziecie chociaż na chwile się skupiło na tym co mama chce przekazać
sarisa, oj ja usilnie namawiam mojego żeby wkońcu mama mówił wrecz upierdliwa jestem i w każdej możliwej okazji czyli przy przewijaniu, kąpaniu, pełzaniu itp no i musze przyznać że małe sukcesy są bo coś tam ostatnią bąknął pod nosem mamamama więc próbuje :-) czasem mu nana wyjdzie i nie wiem wtedy czy spiewa nanana czy mnie woła ;-)
Patryk teraz ćwiczy do znudzenia siadanie, tak mu się spodobało, że już raczkować nie chce tylko siada siada siada
ELWIRKA 25
Mamuśka
zdolne te dzieciaki gratuluje a moja tez zacznie wkoncu cos wiecej wycwiczy sie
Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Roxannka wierz mi, ze jak już tak śmiga to niedługo będzie wstawał wszędzie przy wszystkim. Na pokazywanie różnych rzeczy dziecku trzeba mieć czas i cierpliwość, ja zwykle jak kończę prace, ona zjada obiadek i siadamy razem na dywanie i bawimy się, pokazywanie, czytanie, puszczanie bączka, wspinanie i tak w koło macieju. Moje dziecko ma niespożytą energię, myślę że Wasze też tak mają więc trzeba mieć oczy w koło głowy ale przy tym radość jest niesamowita, zwłaszcza jak potrafi sama się sobą zająć tzn. weźmie zabawkę i próbuje ją na swój sposób rozpracować. Ale widzę, ze szybko się nudzi jedną zabawką, sięga zaraz po kolejną, kolejną a czasami leżą w ogóle nie interesują, zwłaszcza jak ja pracuję.
reklama
jak ja macham papa jak wychodze do pracy to malap iszczy z radosci...fajnie co???
poza tym nadal pelza wokol wlasnej osi, troche do przodu a oraczkowaniu i staniu i chodzeniu to narazie moge zapomniec. za to gadula mi rosnie jak szlak. i powoli umie dostosowac formy do dziurek w zabawkach, dzisiaj pare razy trafila wlasciwym klockiem we wlasciwa dziure. czyzby rozwijala sie po mamusi -intelektualnie?????))))))))))))) hahaha)) serio, ciekawe kiedy w koncu ona ruszy bo mnei wkurza . wolalabym zeby gonila pod domu.
poza tym nadal pelza wokol wlasnej osi, troche do przodu a oraczkowaniu i staniu i chodzeniu to narazie moge zapomniec. za to gadula mi rosnie jak szlak. i powoli umie dostosowac formy do dziurek w zabawkach, dzisiaj pare razy trafila wlasciwym klockiem we wlasciwa dziure. czyzby rozwijala sie po mamusi -intelektualnie?????))))))))))))) hahaha)) serio, ciekawe kiedy w koncu ona ruszy bo mnei wkurza . wolalabym zeby gonila pod domu.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 863
- Wyświetleń
- 68 tys
- Odpowiedzi
- 121
- Wyświetleń
- 20 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 25 tys
Podziel się: