reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

reklama
Muszę się wam pochwalić- Wojtuś wczoraj zaczął raczkować!!!! :-) Już myślałam, że nie będzie, a tutaj taka niespodzianka. Co prawda wczoraj wieczorem raptem kawałeczek się przesunął, ale dzisiaj rano maszerował po pokoju. Na razie robi to bardzo ostrożnie. Najpierw idą rączki, potem usiłuje dosunąć po jednej nóżce, czasami siada po drodze, ale powolutku ciągle przesuwa się do przodu. Widzę, że zaczyna kojarzyć o co w tym chodzi.
 
Aniawa,super:)))).My jeszcze czekamy na "prawdziwe" raczkowanie,na razie to jakies kombinacje nie wiadomo jakie:))))- cocker spaniel+żabka+ pełzanie+ raczkowanie do tyłu+ stanie na prostych nogach z nosem przy ziemi:)))).
 
Happy no u nas jest podobnie i tak się zastanawiam bo "na żabę" to moja Zuza nieźle zasuwa. Podciąga kolanka i potem robi samolocik i w ten sposób rusza się do przodu i tak myślę czy mam się martwić, że to zachowanie może się jej utrwalić i będzie już w ogóle tak raczkowała?
Aniawia wielkie gratulacje i pokłady siły do upilnowania przed kabelkami i lizaniem niedozwolonych rzeczy :-)
 
Niedawno młody chodząc w chodziku zainteresował się szufladami. Oczywiście efekt był dość szybko, bo przytrzasnął sobie palucha :-(

Tomas kabelków u nas niewiele, gniazdka, które są na widoku już zabezpieczyłam a liże i tak wszystko co mu wpadnie w łapki :-) Twoja Zuzieńka może pewnego dnia zaskoczyć i raczkować prawidłowo, ale może też jej tak zostać. Najważniejsze, że daje sobie radę i potrafi dojść tam gdzie chce :tak:
 
aniawa to gratulacje!!! u nas jest tak jak napisała beti z tym, ze do tyłu nie raczkuje. więc nie wiem czy z pełzania się chodzic od razu nie nauczy bo ślicznie do raczkowania się przymierza tylko wystartować nie potrafi
 
reklama
aniawa super. Fajnie obserwować takie postępy psychoruchowe u naszych dzieciaków. Mój Dodo ani myśli raczkowac . On wogóle na brzuchu nie lubi przebywać , no chyba ,ze u mnie na kolanach. Nic tylko chodzić chce , a zaciesz (jak to sariska nazywa) ma wtedy ogromny, aż piszczy i podskakuje.
 
Do góry