reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

reklama
Przemek też śpi w śpiworku i nie robi wygibasów w łóżeczku. Śpiworek to świetna rzecz, bo 100% gwarancji, że się nie rozkopie, a on potrafił się nawet z rożka wygramolić tak nóżkami wierzga.
 
a moje dziecko mnie zas rozwala, jak wyjmuje ja z lozeczka to lapie swoja poduszke dwoma raczkami za glowa i za chiny nie chce puscic:))) smiesznie to wyglada, wyjmuje dziecko razem z poduszka:))

a po poludniu przeeksperymentowalam ten numer z obrotem tylko ze slimaczkiem zabawka zamiast komorki to tez dzialalo:)) a potem chcialam zeby obrocila sie na brzuch z pleckow to mloda zakumala o co biego bo chciala sie matjnac ale dupa ciezka i sie nie udalo i zezloscila sie na mnie:)))
 
Leane juz dawno nie spi w spiworku tylko pod takim grubym kocykiem-uwielbia go:)) a w spiworku juz jej za ciasno i za goraco... ostatnio kupilam spiworek 90cm w Lidlu bardzo fajny-ten jeszcze ujdzie:)
 
Natolin ja też taka tyranka :) Ma spac w śpiworku i koniec bo ja tez chce w nocy spac a nie mysleć...co tam on robi...

A Franek wczoraj wieczorem postanowił umyć nam podłoge...nie wiem dlaczego bo wg mnie brudna nie była, ale jak sie chłopina do sprzatania wyrywa to nie zamierzam zatrzymywać... Najpierw przepłzał salon wzdłuż i wszerz wycierając wszystko brzuszkiem, a potem przejechał jęzorem - to chyba po to żeby połysk był :) Mocno był zdziwiony co to jest ta podłoga i miał zajęcia na godzine prawie, wiec dziś powtórka z rozrywki.
 
reklama
Mała mi u nas reakcja podobna :tak: Isia od urodzenia spała w śpiworku, miała też oddzielny do spacerów. Ale jak zaczęła być coraz bardziej ruchliwa to dostawała histerii jak ją do śpiworka wkładałam więc odpuściliśmy. I w sumie mi to nie przeszkadza, niech sobie majta tymi nóżkami, łóżko mam już całe zabezpieczone przed wszędobylskimi stópencjami :-D

Lolisza :-D :-D :-D masz małego pomocnika :-)
 
Do góry