reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

moja jak nieraz "spiewa" jak tancze z nia przy wiezy to maz zza drzwi jak wracal do domu to myslal ze mlodej cos sie dzieje:)))
:-D
ja moja staram sie klasc ostatnio czesciej na brzuszek... polezy dluzej pod warunkiem ze sie widzi w lusterku:)) jak nie ma lusterka to jest laaaaaa!!!!
A wczoraj maz zeby nakarmic wieczornie dzidzie kaszka to musial tv calkiem wylaczyc tak sie mloda zagapila ze odjazd.
no to u mnie to samo. poleży choć chwilę o ile jest lusterko a jak jest lusterko to jest wielki pisk i śmiech:-)
A czy Wasze dzieciaczki też tak chlapią jak są w wanience? Moja zawsze lubiła się kąpać ale od jakiegoś czasu dosłownie w żabkę się zamieniła i tak pluska nogami że małż i ja jesteśmy mokrzy. Normalnie potrafi połowę wody wychlapać :-D

moja tak nieśmiało nóżkami chlapie ale sporadycznie wylewa wodę przez to.
 
reklama
Leżąc na łóżku bez żadnej pomocy, podciągania się itp. sam podniósł główkę do góry, tak jakby chciał usiąść!!! Dzielny mój chłopak:rofl2:

Madlein
- to jeśli Wiktorek z takimi umiejętnościami jest niby do tyłu i potrzebuje rahabilitacji to co ja mam powiedzieć o Przemku (starszym od niego). On sam głowę podniesie tylko jak jest w pozycji półleżącej. Jak na plecach leży to podniesie tylko jak mu się da palce i lekko pomoże. Gratulacje dla Wiktorka :-)

Alicja - ja nie miałam pojęcia co to jest fuksja... Pod tym względem to nie wiele więcej wiem od mojego męża. Dla mnie to po prostu różowy jest.

Sheeney - gratulacje dla maluszka :-) Mój to jednak leniuszek jest, on się obraca tylko z brzuszka na plecy i to dlatego że nie lubi się przemęczac, a głowa jednak bardzo ciężka jest ;-) No ale chociaż to obracanie się już opanował do perfekcji. Z pleców na brzuch to chyba się szybko nie doczekam,bo motywacji mały żadnej ku temu nie ma ;-)

Mamaagusi, Emiliab - u mnie dokładnie to samo - z brzucha na plecy i na plecach na boki.
Po prostu nasze maluszki nie lubią na brzuszku :-)

Dziulka - mój to jak byl młodszy to mi ciągle haftował w dekolt. Potrafił ze 2 razy dziennie, ale na szczęście oduczył się tego brzydkiegozwyczaju.
 
nice-girl to nieśmiałe początki dopiero. Doktorka nam mówiła, że może się stać tak, że młody będzie w pewnych umiejętnościach przeganiał swoich rówieśników. Nie zmienia to faktu, że np. jak leży na brzuszku to nadal na klatce i nie podpiera się na rączkach i cały czas walczymy z asymetrią, choć jest już znacznie lepiej tfu tfu...
 
Dziewczyny - smaruje małemu dziąsełka a tu na dolnych dziąsłach 2 białe kreseczki widać :-D Tzn są jeszcze pod skórą ale już bardzo cieniutka warstwa. Boniu niech już mu wyjdą te jedynki bo już ledwo z nim wyrabiamy - noce zarwane, w dzień ciągłe lamenty, ehhh... Biedne te dzieciaczki - powinny się rodzić z ząbkami.
 
Dziewczyny - smaruje małemu dziąsełka a tu na dolnych dziąsłach 2 białe kreseczki widać :-D Tzn są jeszcze pod skórą ale już bardzo cieniutka warstwa. Boniu niech już mu wyjdą te jedynki bo już ledwo z nim wyrabiamy - noce zarwane, w dzień ciągłe lamenty, ehhh... Biedne te dzieciaczki - powinny się rodzić z ząbkami.
Też tak nieraz myślałam...a le wtedy to my byśmy biedne były:)
 
Mój i bez zębów potrafi nieźle mnie urządzić. Czasami pije normalnie a nagle coś mu odbija i naciąga mi pierś albo próbuje zrobić z niej gryzaka. Auuu!!
 
Dziewczyny - smaruje małemu dziąsełka a tu na dolnych dziąsłach 2 białe kreseczki widać :-D Tzn są jeszcze pod skórą ale już bardzo cieniutka warstwa. Boniu niech już mu wyjdą te jedynki bo już ledwo z nim wyrabiamy - noce zarwane, w dzień ciągłe lamenty, ehhh... Biedne te dzieciaczki - powinny się rodzić z ząbkami.

U Franka te kreski witać już od 3 tygodni... I dalej nie chcą się przebić.... A Franuś marudny...
 
reklama
Do góry