Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

[Alicja z Krainy Czarów]

moja też śpi tylko na pleckach. jak była jeszcze malutka (taaa bo teraz to normalnie olbrzym ) to spała w dzień na brzuszku ale teraz jak sama zasypia to tylko na pleckach, główka na prawą strone i buźka wtulona w tetrę. jak zaśnie to już majta we wszystkie strony ale przy zasypianiu musi tak być

 

[dawidowe]

a moja na brzuchu lezy non stop ale zeby połozyc głowe to moze na 20 sekund i nigdy dłuzej. Nie do pomyslenia spanie na brzuchu. Chyba ze bym ja zwiazała i przykleiła

 

[natolin]

a moja na brzuchu lezy non stop ale zeby połozyc głowe to moze na 20 sekund i nigdy dłuzej. Nie do pomyslenia spanie na brzuchu. Chyba ze bym ja zwiazała i przykleiła

haha, z moim identycznie!

 

[makuc]

u nas od wczoraj zaczął się nowy etap rozwojowy ślinienie się przeszło w plucie na wszystko i wszystkich. Alicja nauczyła się tak usta układać, że robi "brrrr" i przy tym okropnie pluje jej ślinę to już nawet w jedzeniu swoim miałam dzisiaj...

 

[Alicja z Krainy Czarów]

makuc u nas podobnie my do małej robimy różne miny i przy okazji parskamy jak konik. No i mała wniebowzięta próbuje nas naśladować. Przy tym oczywiście jest strasznie opluta i prze szczęśliwa

 

[Madlein]

O młody to już dawno mówi brrr i pluje przy tym niemiłosiernie.

 

[dawidowe]

mojej juz dawno mineło.

 

[mała_mi88]

A moje dziecko odkryło,że może wydawać dźwięki w różnych tonacjach. Co najgorsze zaczął piszczeć, ałć aż mnie uszy bolą momentami jak złapie taką fazę pisku. Co najlepsze jednocześnie piszczy, zaciska wtedy piąstki żeby zaraz je puścić i do tego nogami macha i dupsko podnosi do góry.

 

[aniawa]

Mój do niedawna w nocy sypiał na brzuszku. Zasypiał na pleckach a potem go przekręcałam. Samo zaśnięcie nigdy nie wchodziło w rachubę. Gdy tylko dawałam go na brzuch, on podnosił główkę. Od urodzenia tak miał. Tracił siły to padał na chwilę i znowu dźwigał. Już teraz prędzej położy głowę, ale zwykle bardzo się denerwuje i płacze jak nie ma siły. Ostatnio bardziej lubi sypiać na pleckach albo na boczku. Wtedy dłużej śpi.
Ślinienie się to nasza zmora od jakiegoś czasu. Całymi dniami chodzi w śliniaku (2x dziennie mu zmieniam, bo można go wykręcać). Uwielbia pluć gdy się go trzyma nad sobą. Gromadzi wtedy ślinkę i nagle wypuszcza wszystko z usteczek prosto na trzymającą go osobę- najbardziej lubi pluś na mojego tatę
Dźwięki są naszym ostatnim odkryciem. Pierwszy raz Wojtuś aż się wystraszył jak krzyknął. Teraz leży, piszczy machając rękami i nogami i obserwuje jak reaguje otoczenie. Gdy się do niego śmiejemy, to tym bardziej popiskuje. Na szczęście nie ma mojego głosiku, więc póki co nie jest najgorzej.

 

[Alicja z Krainy Czarów]

A czy Wasze dzieciaczki też tak chlapią jak są w wanience? Moja zawsze lubiła się kąpać ale od jakiegoś czasu dosłownie w żabkę się zamieniła i tak pluska nogami że małż i ja jesteśmy mokrzy. Normalnie potrafi połowę wody wychlapać