Angelikaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2015
- Postów
- 480
Tamtusia, ja 32-33 tydz. spędziłam w szpitalu z powodu skracającej sie szyjki i częstych skurczy. Od czwartku jestem w domu, wczoraj byłam na kontroli. Leki i leżenie naprawdę dużo dają. Mi juz powiedziano ze nie muszę cały czas leżeć, ale muszę się oszczędzać. Tez mam dwulatke w domu ale na szczęście chodzi do żłobka, maz ja zaprowadza i odbiera. U nas tak się złożyło teraz ze mąż może być w domu, wiec mnie ze wszystkim wyręcza. Gdyby nie to, to nie wiem czy juz bym nie urodziła. Jak tylko możesz to wykorzystaj babcie, męża, znajomych, sąsiadów i kogo tylko możesz aby Ci pomagali jak najwiecej ;-). Trzymam za Ciebie kciuki i sie nie załamuj. 2,5 kg i 34 tydz. to juz naprawdę duży dzidziuś :-)