agapa
Fanka BB :)
No i nie mam dobrych wieści. Badanie poprostu nie wyszło. Nie wiadomo czemu. Zwyczajnie nie ma zapisu. Tak, jakby kabelki się rozłączyły, ale w rzeczywistości tak nie było. Światełko, które powinno się świecić, świeciło do końca. Musimy powtórzyć badanie i jesteśmy zapisani na 30 stycznia. P. oczywiście wkurzony, bo to on będzie wtedy z MIkusiem, bo ja będę leżała z Natalką. Mikołaj dostał też lek na te jego kupki-forlax. Zaczyna mnie znowu to wszystko przerażać. Ta ilość leków, które bierze Mikołaj. Może to przez nie ma ten refluks-niewiem już co myśleć.Kurde znowu te kable będą mu wsadzać....