reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Relacje z wizyt lekarskich czyli co słychać u maluszka

angelika mam tydzien mniejsza ciaze i miekka szyjke 2.7 nie jestes sama :) daj znac co w poniedzialek wymysla ciekawego
 
reklama
Hej, byłam dzisiaj na izbie przyjęć. Dzisiaj o dziwo nie było kolejki, po 3 min przyszedł mój lekarz aby mnie zbadać. Zapytałam co to sie działo wczoraj, to powiedział aby napisać skargę bo on tez jest bezsilny na brak organizacji ze strony dyrekcji.
Ale do rzeczy...
Pisałam Wam wcześniej ze bardzo twardnieje mi brzuch. Twardnieje juz od połowy kwietnia, ale często to kontrolowałam i nic sie nie działo z szyjka. Od kilku dni jakby sie nasiliło wiec nie czekałam do wizyty w poniedziałek. Okazuje sie ze mam miękka szyjkę i skróciła mi sie do 2,9. Lekarz zaproponował ze mnie zostawi na oddziale ale ja nie chciałam. Kurczę, wogole nie byłam przygotowana na to. Nawet nie mam koszul nocnych kupionych, nic nie mam. Lekarz kazał mi obiecać, ze będę w domu leżeć a jak cos sie bedzie działo niepokojącego to mam przyjechać do szpitala. W poniedziałek na wizycie zdecyduje, zobaczymy co sie dzieje dalej i jak cos to szpital i leki dla dzidziusia. Chyba dopiero sobie zdałam sprawę z powagi sytuacji po wyjściu od lekarza :-(.
Dzidzia wazy ok. 2kg. Tydz. 31 i 1 dzień
No to lez i odpoczywaj I to koniecznie, kompletuj reszte rzeczy przez internet I leniuchuj:)

Jak ja sobie przypomne jak z synkiem zrobilo mi sie male rozwarcie I tez chcieli mnie polozyc do szpitala ale obiecalam, ze bede odpoczywac w domu, a potem przyszedl termin porodu, synek sie wypial na wszystkich;) I dwa razy porod mi wywolywali :)
 
dzięki dziewczyny :*
U mnie wszystko ok, aż mi kamień z serca spadł, bo się stresowałam moim twardnieniem brzucha i tymi upławami. Szyjka wydolna, upławy w normie, bez stanu zapalnego, potwierdziła się płeć - dziewczynka i waży już 1265 g. Ciąża większa o 2 dni, mam przejść na detoks cukrowy, żeby dziecko nie urosło za duże, bo znowu będzie kłopot przy porodzie :/
Mi też nie zrobił ładnego zdjęcia, bo nie przełączył na 3d, a Malutka tak ślicznie pozowała <3

papercut odpoczywaj i nie stresuj się na zapas, tak naprawdę jeszcze troszkę i poród będzie w 100% bezpieczny. Niską wagą się nie przejmuj, bo najważniejsze, że jest w NORMIE. Ja wolałabym mieć troszkę mniejsza dziecko.

Dor1989 współczuję częstego pobierania krwi :/ I fajnie, że z dzieckiem wszystko dobrze.

Angelikaaa ojej, a ty masz małą córeczkę w domu, masz kogoś do pomocy na co dzień???
 
jaspis no i super :) widzisz najczesciej bez sensu same sie nakrecamy

detoks cukrowy? wspolczuje, to prawie jak dieta na cukrzyce
 
nie straszcie tak z tymi miękkimi i skracającymi się szyjkami :D ja do wizyty jeszcze 3tyg a ma ostatniej wizycie moja szyjka miała 5cm! Więc nic się nie zapowiada ;)
jaspis super że wszystko dobrze i malutka rośnie zdrowo :) współczuję detoksu...brzmi strasznie...ja to codziennie musze zjeść choć kosteczke czekolady :|
 
reklama
Do góry