reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pytania i odpowiedzi

Dobrze bo mieszkacie w domu i jak macie pięterko to tak z mamuśką w drogę sobie nie wchodzicie....a jak przeżyła cudem to tym bardziej dobrze że masz ją przy sobie :) z moją mamą pewnie też bym mogła prędzej zamieszkać niż z teściową....nawet teraz jak są jakieś gadki na temat " dziecko i pomoc i w ogole " to moja mama wie że puki jej nie poproszę o pomoc to ona nie zapuka mi do drzwi i nie powie " cześć przyszłam Was odwiedzić " a Bartka rodzice są tacy że np idą na spacer i potrafili zadzwonić " Macie kawe ? co robicie ? bo jesteśmy obok to byśmy za 10min wpadli " a moja mama nigdy nam tak głowy nie zawraca... mamusia do synusia też dzwoni 2 razy dziennie średnio ;p moja mama dzwoni przeważnie tylko wtedy kiedy jej puszczam strzałe :p bo się w pracy nudzę i sobie gadamy.... no i jego rodzice już gadają (w szczególności ojciec) że będzie z wnukiem bądź wnuczką chodził na spacery do Sopotu na gofry i będzie je rozpieszczał i jak nam je odda to będziemy potem się z nim męczyć do kolejnej wizyty u dziadków... :/ w ogole mnie to nie bawi tym bardziej że on chciał jeszcze dziecko kolejne a jego żoncia nie bo starsza jest.... i całe życie chciał córce a ma dwóch synów i że jak będzie wnuczka to jej bedzie pozwalał robić wszystko - nawet po stole chodzić... jego to bawi a mnie to drażni - ahh też sobie ponarzekałam :p
 
reklama
Umowa na czas określony jest umową nierozwiązywalną -z reguły, bo zawsze moze być likwidacja stanowista i tak dalej.
 
eve - dobrze, że mamy tu specjalistę od prawa pracy :))

a ja mam pytanie za 100 pnkt, korzystacie z laptopów? Jeżeli tak to czy trzymacie je na kolanach/brzuchach/podbrzuszach/udach ogólnie jak sobie leżycie a laptop na was?

Bo to moja ulubiona pozycja do orzystania z kompa a teraz boję się, że zaszkodzi dzidzi. :no: mam taką podkładkę, że nie bezpośrednio lapek leży na mnie ale i tak.
 
ann-87 ja korzystam, jednak nie leży on bezpośrednio na mnie (na moich udach) ale na kartoniku (mniej więcej grubości pudełka od pizzy). Swoją drogą nie wiem czy laptopy mają bezpośredni wpływ na ciążę, ale jeśli mają to pewnie i tak znikomy - przecież nigdzie w instrukcji obsługi nie ma przeciwwskazań do użytkowania przez ciężarne (chyba). :eek::-D
 
ann - troche mi umknęło już, bo jak wórciłam po wychowawczym to mnie zdegradowali że tak powiem i trafiam do innego działu, bardziej zgodnego z wykształceniem, ale to tematyka kadrowa bardziej mi leży :tak:
 
To chyba zależy na jakie?? Jakieś kwasy chyba nie wchodzą w grę. Musze spytać koleżanka jest kosmatyczką i ma w ofercie jakies zabiegi na ciało dla ciężarnych :tak:
 
reklama
tak, Róża ma rację... w ciaży z Igorem chodziłam i etapu z prądem nigdy nie miałam
 
Do góry