reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przepisy na różne pyszności

miałam ochotę na coś słodkiego i mi się przypomniało brownie, moje ulubione ciasto z czasów nauki do matury. właśnie sobie upiekłam to pomyślałam, że wam wrzucę przepis, bo to roboty na 10 minut, a jest dużo zdrowiej niż jakieś kupne batony czy chipsy.

brownie
2 tabliczki gorzkiej czekolady
1.5 szklanki cukru
6 jajek
100 g mąki
kostka masła

żółtka oddzielamy od białek. białka ubijamy na sztywną pianę. żółtka ucieramy z cukrem, dodajemy mąkę. masło rozpuszczamy w kąpieli parowej razem z czekoladą, aż się połączą. łączymy wszystko razem i pieczemy 20 minut w 200 stopniach.
dla urozmaicenia możemy dodać jakieś orzechy, rodzynki, kawałki banana, tak naprawdę co nam tylko przyjdzie do głowy.
ciasto wychodzi płaskie i wilgotne i dokładnie takie ma być ;-)
 
reklama
chili con carne

mielone mięsko smażymy na patelni (można z cebulką w kostkę), dodajemy pomidorki świeże albo z kartonika (dobre są takie z bazylia, lub czosnkiem) - jak nie, to przed pomidorkami można jeszcze podsmażyć czosnek, doprawić przyprawą do chili con carne, wpakować do tego fasolkę czerwona z puszki, można tez kukurydzę - jak brak przyprawy - to można dodać taka do kuchni meksykańskiej (wtedy nie trzeba się bawić osobno z chili) - szybkie, łatwe, dobre i pikantne :-0
 
Sos pesto

listki z dwóch doniczek bazylii (taka kupna w tych czarnych plastikowych doniczkach)
garść orzeszków piniowych (no może być troszkę więcej)
2 ząbki czosnku
50 g startego parmezanu
ok 80 ml oliwy z oliwek
sól, pieprz (ale z tym ja raczej oszczędnie)

bazylie myjemy, czosnek obieramy. wszystkie składniki poza oliwą ucieramy w moździerzu (jeśli macie blender to lepiej w blenderze, bo można się namachać). później jak już uzyskamy drobną, zieloną "paciaję" dolewamy powoli oliwę i mieszamy. ja robię to do słoiczka takiego 200ml i jak upchnę sos do słoiczka to dolewam jeszcze oliwy na wierzch żeby mogło dłużej postać. zakręcam i trzymam w lodówce tak do dwóch tygodni. zdarzyło mi się też zamrażać i to też działa :-).



używam go nie tylko do makaronu, ale np do zapiekanek, albo do kanapek z ciabaty, mozarelli i pomidora.

teraz jak robię je z makaronem
najczęściej używam tagliatelle, ale tak naprawdę to co kto lubi. ugotowany makaron mieszkam w garnku z sosem pesto, a żeby nie było tak monotonnie to dorzucam np. dwie łyżeczki almette śmietankowego, albo serek wiejski. przerzucam na talerz i dorzucam krojone, suszone pomidory i na to jeszcze parmezan.
ostrożnie tylko z ilością pesto, bo jest naprawdę intensywne w smaku.
a kiedy jesteśmy leniwe to kupne sosy pesto też są zazwyczaj bardzo dobre, bardzo ciężko je zepsuć ;-)
 
Ogórki w miodzie dla Sonki oraz wszystkich przyszłych mam, które będą miały ochotę :tak:

Ogórki (niestety w tajemniczej ilości :blink:) razem ze skórą pociąć w plastry i posolić.
Na zalewę potrzebujemy:
3szkl. wody
1szkl. octu 10%
1,5szkl cukru
2 łyżki miodu
To należy przegotować, nałożyć 3/4 słoika ogórków, zalać zalewą i gotować 2 min.

Smacznego!!
 
przepis polecany przez kolezanke z innego forum, jeszcze nie testowalam ale dla zwolennikow kawy na zimno daje przepis

Kawa bananowa

składniki
mleko zimne z lodówki
banan dojrzały
kawa rozpuszczalna

zmiksować banana z mlekiem i dodać kawę rozpuszczalną kolezanka pisze ze daję łyżeczkę.

a i pisze ze mozna doslodzic cukrem, ewentualnie trzcinowym jak ktos ma
 
Wklejam super ciacho które podała mi kolezanka z marcówek .Pycha!

CIASTO Z BUDYNIEM I PORZECZKAMI PYYYYCHA:)

Biszkopt:
4 duże jaja
szklanka drobnego cukru
cukier waniliowy
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka octu
szklanka mąki tortowej

krem budyniowy:
150g miekkiego masła
3 łyzki cukru pudru
1 ugotowany i wystudzony budyń smietankowy lub waniliowy (gotujemy tylko w połowie mleka! czyli w 1 szklance zamiast dwóch) - warto ugotowac budyn wczesniej niech stygnie

owoce: pudełko porzeczek (ja mam takie po lodach), moze byc wiecej lub mniej
1 galaretka porzeczkowa lub wisniowa lub jakas leśna (robimy ją tylko z połowy porcji wrzacej wody niz normalnie, czyli z 1 szklanki), warto zrobic ją wczesniej niech sobie stygnie

MOZNA UZYC INNYCH OWOCÓW ale ja robiłam z wieloma i z porzeczkami smakuje najlepiej - połączenie kwasoty porzeczek ze słodkim kremem budyniowym i mieciutkim biszkoptem mmmm:)

bialka oddzielic od żółtek. Białka ze szczyptą soli ubic, pod koniec ubijania dodawac stopniowo cukier i cukier waniliowy. gdy porządnie ubite, zmniejszyc obroty do minium. Żółtka w kubku lub miseczce wymieszac z proszkiem do pieczenia i łyżeczką octu, mieszając wytworzy się piana i te pianę wlewac do ubitych białek. Na koniec do białek dodac stopniowo mąkę, a gdy wszystko sie wymiesza przelac do okragłej tortownicy. Dno tortownicy ma byc wylepione papierem do pieczenia ale brzegi nie! Z brzegami nic nie robic, niczym nie smarowac. Spowoduje to, ze biszkopt przyczepi sie do brzegów i upecze sie ładny równiutki:) bez wybrzuszeń. Piec w 180 stopniach 30-40 minut zaleznie od piekarnika.

po upieczeniu przekroic biszkopt na pół i w srodek wsadzic krem budyniowy. Robimy go tak:
masło lub margarynę ucieramy z 3 łyzkami cukru pudru, potem dodajemy do tego po łyżeczce ugotowany zimny budyn i miksujemy i masa gotowa.

Na wierzchu ciasta rozsypujemy połowę porzeczek, a druga połowę rozgniatamy widelcem w misce. Do rozgniecionych porzeczek dodajemy juz zimną galaretkę i mieszamy, a jak zacznie to wszystko tężeć w lodówce to zalewamy wierzch ciasta (czyli te porzeczki które tam wysypalismy). Do lodówki. Gotowe

Czyli ciasto wyglada tak: biszkopt - krem budyniowy - biszkopt - owoce w galaretce
 
A ja ostsnio robiłam taki sernik na zimno z Nutellą:

0,5 kg sera (jakiś dobrej jakości w wiaderku)
3 żółtka
1/2 kostki masła
3 łyżki żelatyny (rozpuścić w 1/4 szkl mleka)
1/2 - 3/4 szkl cukru
3 łzyżki Nutelli

0,5 l Śmietany kremówki dobrze schłodzić w zamrażarce
2 łyżki żleatyny (rozpuścić w odrobinie wody)
2 łyżki Nutelli
cukier puderdo smaku

2 galaretki pomarańczowe, brzoskwiniowe lub truskawkowe

Owoce: borówki - 1 op, 2 banany, 2 brzoskwinie lub nektarynki
Herbatniki

Ja robiłam na takiej kawdratowej blaszce.

NA spód herbatniki, na to warstwa serowa, borówki 3/4 op, bita śmietana w środek wciskałam banany i reszte borówek, nektarynki pokrojone w takie księżyce i zalane galaretką.

Ucieram masło ż cukrem i żółtkami, na kooniec Nutelle i tężejącą żelatynę.

Nie polecam tej nowej galaretki co tężeje w 30 min. Jest jeszcze ciepła i juz sie ścina. Nie przypomina w smaku galaretki. A jak chciałam ją rozrzedzić i dodałam do zwykłej jeszcze gorącej to mi się wszystko zważyło.
 
SOS SŁODKO-PIKANTNY (SŁODKO-KWAŚNY)

1kg czerwonej papryki
1kg cebuli
3kg cukinii
1,5 szkl octu
1kg cukru
4 słoiczki koncentratu pomidorowego (ja daję takie po 150-200ml)
1 łyżeczka ostrej papryki
1 łyżka słodkiej papryki
1 łyżeczka curry
2 łyżki przyprawy do spagetti
1 łyżka bazylii
sól, pieprz

Warzywa myjemy, kroimy w kostkę (cukinię ze skórką), wrzucamy do garnka i posypujemy dwoma łyżkami soli, odstawiamy na noc by puściły sok. Rano odcedzamy warzywa. Gotujemy zalewę z octu i cukru i wlewany do warzyw. Gotujemy około 20 min na wolnym ogniu. Następnie dodajemy koncentrat pomidorowy oraz przyprawy. Dokładnie mieszamy i gotujemy jeszcze około 10 min. Gorący sos wlewany do wyparzonych słoików. Słoiki zakręcamy i ustawiamy dnem do góry do ostygnięcia.
SMACZNEGO
 
reklama
Do góry