reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przedszkole

reklama
Nie wiem czy Was to pocieszy czy odwrotnie ale... moi chłopcy już szkolni, choć młodszy dopiero co... ledwo połowa września a oni już z katarem a starszy dodatkowo skarży się na gardło 😵🥴Cudownie...
 
Zdrowia ❤️

Moja słaniała się o siódmej, teraz mąż poszedł ją usypiać, bo ja straciłam cierpliwość... Co siedzi w głowie przedszkolaka tego nie wie nikt.
 
Zdrowia ❤️

Moja słaniała się o siódmej, teraz mąż poszedł ją usypiać, bo ja straciłam cierpliwość... Co siedzi w głowie przedszkolaka tego nie wie nikt.
Co siedzi w głowie tych trochę starszych też często ciężko rozkminić a staram się z nimi gadać dużo 😑Dzięki dziewczyny za życzenia zdrowia, oby dopisywało to resztę się jakoś ogarnie... Choć czasem lekko nie jest.
 
reklama
Też dużo zdrowia życzę. I dzieciom i dorosłym.

Mój pada o 18, a w przedszkolu nie chce spać. Ani jeść. Ale gada tam coraz więcej i dzisiaj mi z wielkim uśmiechem opowiadał jak całą grupę dzieci obudził, bo głośno pytał, kiedy mama przyjdzie... Przy pani mi to opowiadał. Sytuacja słaba, ale sposób opowiadania przedszkolaka zwala z nóg, nie umiałam się nie śmiać. Pani też. Mówił, że jutro weźmie swoją poduszkę i będzie tam spał... Ale rano pewnie znowu będzie płacz, że on iść nie chce, i poduszki też nie będzie chciał wziąć. A po południu opowiada co dzieci robiły, śpiewa piosenki (ciekawe, czy ma aż tak dobrą pamięć, czy wymyślą słowa na poczekaniu, ale mają sens te piosenki) i dzisiaj pokazał zabawę z przedszkola i się bawiliśmy. A myślałam, że nic nie będzie opowiadał. Tylko szkoda, że taki przemęczony, ledwo żyje. I ciągle je w domu.
 
Do góry