reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

poznajmy sie

Mam na imię Ania, 29 lat i termin na 26 lutego. To moje drugie dziecko. Pierwsze to Kacperek (22 miesiące), a to co w brzusiu chyba będzie Olgą. Dwa dni temu "coś" mi wlazło w biodro i bardzo boli przy gwałtownych ruchach, zgagę zwalczam na razie jabłkiem, siara też się pojawia od około 2 miesięcy. Zostało mi tylko 7 tygodni, cieszę się bo mam problemy z utrzymaniem ciąży, muszę dużo leżeć, mało siedzieć, no i przez dojeżdżanie do pracy (ok. 40km busem) o mało nie wylądowałam w listopadzie w szpitalu. Jestem na chorobowym już do porodu. Pozdrawiam wszystkie lutuweczki.
Ania
 
reklama
Mnie też ostatnio bolało biodro,a najbardziej po moim własnym weselu.A potem jeszcze kręgosłup zaczął boleć bo bardzo przytyłam :oops: .Przez ostatnie pare tygodni jest ok i mam nadzieję że już boleć nie będzie.
 
Ja tez mam plany na lutego, ale poniewaz w karcie ciazy polozna wpisala mi 29 to nie wiem ktorego roku ;-) Juz sie troche "tocze" i od dawna jestem na L-4 wiec maz zafundowal mi neta to sobie tu troszke poklikam poki jeszcze mam czas.
Pozdrowka dla wszystkich przyszlych mam i tatusiow
 
Ja też już "trochę" przytyłam ok. 14 kilo (33 tydzień) i boję się, że pobiję rekord po moim pierwszym dziecku wtedy przytyłam 18 kilo. Dopiero po około roku wróciłam do normy sprzed ciąży i to bez odchudzania, ale moim plusem jest to, że normalnie tzn. gdy nie jestem w ciąży to nie lubię słodkiego. Ja tak mam od zawsze, ale za to lubię dobrze sobie zjeść i z tym muszę się pilnować.
Luthien mamy prawie ten sam termin porodu. Wybrałaś już szpital, w którym będziesz rodzić? Sama czy z mężem? Mój stchórzył i się nie zgadza. Ja myślałam o SPES-ie, ale nie wiem za bardzo jakie są ich wymagania.
Ania
 
Witaj Punta!Ja myślałam już o różnych szpitalach,ale w końcu będę rodzić na kopernika.Nasłuchałam się różnych rzeczy o tym szpitalu i dobrych i złych,ale tam pracuje moja lekarka prowadząca więc mam nadzieję że będzie dobrze.Mąż będzie przy porodzie,na szczęście sam ma na to wielką ochotę i nie musiałam go specjalnie namawiać.Na kopernika za rodzinny płaci się 300 zł.W przyszłym tygodniu chcemy tam jechać i dowiedzieć się wszystkiego dokładnie.
Pozdrawiam!
 
Cześć Luthien. Jeśli chodzi o kopernika to mam dość, bo pracuję tam na neurologii i nasłuchałam się do czego są zdolni aż tyle, że nie mam najmniejszej ochoty tam rodzić. Mam tylko nadzieję, że się tam poprawiło, bo chodziły po pracy pogłoski, że z powodu łapówkarstwa itd. mają zamknąć oddział. Ale to mogło się zmienić. Trzymam za ciebie kciuki. No a poza tym nie chcę mieć wszystkich ciekawskich współpracowników na głowie po porodzie. Pozdrawiam Ania
 
Też niestety słyszałam że tam za wszystko biorą łapówki.Ale słyszałam też,że podobno mają tam świetny sprzęt do ratowania noworodków(mam nadzieję że to prawda) i też dlatego m.in.wybrałam ten szpital.Ale jak tam pojadę to wszystko wybadam :lol:
Pozdrawiam!
 
reklama
Do góry