Anusia8309
Fanka BB :)
ja ci wierze bo juz raz sama to przezyłam i potwierdzam jednak lekka obawa przed kolejnym porodem jest ale mysle ze to calkiem naturalne.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja sie pocieszam tym, ze skoro tyle kobiet to przeżyło to ja też dam radę:-) Grunt to nie panikować i dobrze sie przygotować również psychicznie. Wiadomo, że będzie boleć, ale lepiej nastawić się, że jest to ból do wytrzymania i ma w sobie jakiś cel:-) Dla mnie ważna jest też wiedza (na razie książkowa) jak to wszystko będzie wyglądać. Okazało się, że im więcej wiem tym mniej się boję. Pooglądałam sobie nawet filmy z porodu i tak naprawdę to mnie one uspokoiły, chociaż widziałam, ze kobitki się męczą. Ale zobaczyłam jak to wygląda i stwierdziłam, że jakoś dam radę:-) Ja to chyba po prostu lubię wszystko wiedzieć:-)
jeste totalnie zagubiony!gdzie znaleźć materialy o porodach? jak się do tego przygpotowac? jaka role ojciec dziecka może spełniać? pomagac? wspierac? kompletnie nie wiem co robic! mam dopiero 21 lat! nie wiem co można, co trzeba robic! totalna panika i brak wiedzy! pomozcie! Boje się wszystkiego! Ciazy! Porodu! Jestem tylko facetem! Nie wiem ile zniose…
Czesc:-)
Ja tez sie balam rodzic...okropnie sie balam,gdy nadszedl czas 10 cm. rozwarcia i gdy musialam przec to zaczelam sie trzasc dostalam jakichs drgawek,nie moglam nad tym zapanowac...myslalam,ze to moze wina znieczulenia,ktore dostalam...
Pytalam pozniej meza czy to bylo widac(bo takie drgawki to byly jakby bylo mi okropnie zimno)powiedzial,ze tak...ale polozna i lekarz nie reagowali na to...
Jak dzisiaj o tym mysle...to ja po prostu trzeslam sie ze strachu bo jak pomyslalam,ze nadszedl czas parcia i musze wyprzec moje dziecko z siebie to przerazilo mnie to...balam sie,ze beda mnie nacinac,ze pojawi sie moze jakis problem...za duzo sie naczytalam i nasluchalam...bo nie bylo wcale tak zle...lepiej za duzo nie czytac i nie myslec Nie taki diabel straszny