reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze dziecko 2590 a drugie najprawdopodobniej 3400 a poród

To dziwne, że chcą Ci wywoływać tak wcześnie, bo GBS nie jest do tego wskazaniem o ile wiem. Mierzenie miednicy to chyba standardowa rzecz przy przyjęciu do szpitala, ale równie ważne jest prawidłowe oszacowanie obwodu główki, a z tym pod koniec ciąży bywa różnie.
 
reklama
Drogie mamy, właśnie jestem w 37+5 dni, ciąża była zagrożona od początku a teraz dziecko jakoś nie ma ochoty pchać się na ten świat. Mam do Was jednak inne pytanie, ponieważ w poniedziałek idę na wywołanie porodu z powodu zakażenia paciorkowcem... Jednak moje obawy dotycza samego porodu... Pierwsze dziecko urodziłam we wrześniu 2018 roku z wagą 2590. Poród szybki, również wywoływany z powodu fatalnych przepływów i hipotrofii, mimo że waga dziecka była niska to porozrywalo mnie bardzo. Jeszcze w grudniu, trzy miesiące po porodzie miałam szwy a lekarz który mnie zażywał powtarzał ciągle, że wygląda to fatalnie i nawet nie wie jak mnie pozszywać. Teraz moje dziecko waży mniej więcej 3400 a dziewięć dni wcześniej ważyło okolo 2800. W ciągu 9 dni przybrało na wadze 600 gram ! Jestem przerażona czy któraś z Was była w podobnej sytuacji i dała radę urodzić naturalnie ? Czy taka różnica jest możliwa ? Mam wrażenie, kiedy jest ułożona tak "centralnie" i leży mi na szyjce, że biodra rozsypią mi się na kawałki. Skoro miałam problem z urodzeniem tak drobnego dziecka to co z takim dużym ?

Mój doktor mówił, że lepiej rodzi się dzieci które mają ponad 3 kg bo się lepiej wstawiają w kanał rodny, więc muysl pozytywnie i będzie dobrze .. musi być dobrze 😍 powodzenia
 
Wiem, że już trochę późno, ale nie myślałaś żeby przygotować się nawet te ostatnie 2 tygodnie do porodu?
Mówię o masowaniu krocza, rolowaniu krocza, jedzenia daktyli, picie naparu z liści malin, olej z nasion wiesiołka itp?
 
Drogie mamy, właśnie jestem w 37+5 dni, ciąża była zagrożona od początku a teraz dziecko jakoś nie ma ochoty pchać się na ten świat. Mam do Was jednak inne pytanie, ponieważ w poniedziałek idę na wywołanie porodu z powodu zakażenia paciorkowcem... Jednak moje obawy dotycza samego porodu... Pierwsze dziecko urodziłam we wrześniu 2018 roku z wagą 2590. Poród szybki, również wywoływany z powodu fatalnych przepływów i hipotrofii, mimo że waga dziecka była niska to porozrywalo mnie bardzo. Jeszcze w grudniu, trzy miesiące po porodzie miałam szwy a lekarz który mnie zażywał powtarzał ciągle, że wygląda to fatalnie i nawet nie wie jak mnie pozszywać. Teraz moje dziecko waży mniej więcej 3400 a dziewięć dni wcześniej ważyło okolo 2800. W ciągu 9 dni przybrało na wadze 600 gram ! Jestem przerażona czy któraś z Was była w podobnej sytuacji i dała radę urodzić naturalnie ? Czy taka różnica jest możliwa ? Mam wrażenie, kiedy jest ułożona tak "centralnie" i leży mi na szyjce, że biodra rozsypią mi się na kawałki. Skoro miałam problem z urodzeniem tak drobnego dziecka to co z takim dużym ?
Hehe moje lapsy 4.100 i 4.500 i dałam radę.
 
Do góry