Podejrzewam, ze jest sporo prawdy w tym, co mówisz. Statystyki maja na niektorych wpływ.
Mnie i moje życie pandemia tez mało zmieniła. Dzieci nadal musza jeść, iść do parku i mieć ciuchy. Covida przeszłam, wyzdrowiałam, ok. Nie będę tracić czasu na zamartwianie się i wymyślanie rozwiązań zaistnialej sytuacji. Mam życie do przeżycia a nie do obserwowania zza zamkniętego okna.
Ciesze się, ze jesteś spełniona i szczęśliwa
Jesli wiesz jak działa dofinansowanie do szpitali to ok, wierze ze jest jak mówisz. Ja akurat w tym temacie nie mam zbyt obszernej wiedzy wiec nie będę snuć domysłów. Ma to sens, żeby dostawać kasę za osobę, przypadek, zgon. Ciekawi mnie tylko, czemu za zgon pacjenta miasto dostaje kasę? Na co niby? Na pogrzeb? Przecież to leży w kwestii rodziny żeby zorganizować i opłacić pochówek. Miasto dostaje kasę za zgon? Wiesz może, dlaczego tak jest?
Swoja droga, dlaczego nie ma w Polsce przyczyny zgonu na akcie zgonu? Co to jakaś tajemnica państwowa jest czy jak..?