reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pomocy boje się że coś nie tak

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ta dziewczyna nie da sobie nic przetłumaczyć!
U mnie w 6tyg i 2dni mam uwidoczniona akcję serca.Specjalnie spojrzałam na USG choć to było prawie 3l temu.
A ona pokazuje USG chyba z 8 tyg o ile dobrze już pamiętam i zarodek znika .
Ludzie totalny kosmos
To jest moje USG z 11/12 tygodnia i to ewidentnie nie jest dobre USG, bo mam dla porównania USG na tym etapie z synem i mi już lekarz płeć nawet powiedział.
Ale fakt,.ona nikogo nie słucha.
 
reklama
Ja myślę, że po pierwsze nie mówi kolejnym lekarzom, że już była u innego (nie musi, każde usg niech będzie odrębne) + gdy lekarz pyta o datę ostatniego okresu to zawsze można powiedzieć, że długie cykle i późna owu czyli ciąża MOŻE być młodsza. U mnie na początku ciąża była młodsza o dwa tygodnie, tyle że ja owulację miałam bardzo późno (cykl trwałby 40 dni). Ale u Ewelisi w ciągu cyklu z tego co pisała był jeden stosunek. Co już kompletnie skreśla możliwość ciąży młodszej o więcej niż tydzień
 
Ewelina jeśli cokolwiek z tego co piszemy chociaż trochę do Ciebie dociera, proszę idź do dobrego lekarza i powiedz mu całą prawdę.
Bez naciągania i ukrywania faktów.
Wiem, że masz w sobie dużo nadziei i bardzo to rozumiem, ale jeśli ta ciąża ma szanse to dobry lekarz jej Ci nie odbierze.
Tu chodzi o Twoje zdrowie i życie.
Nie tak dawno cała Polska żyla śmiercią Izy, która przez lekarzy umarła na sepsę.
Młodziutka dziewczyna, nie żyje tylko dlatego że była w ciąży.
Pamiętaj, jeśli wydarzy Ci się coś złego możesz już nigdy nie mieć dzieci, a masz dopiero 20 lat.
Nie pozwól żeby beznadziejni lekarze odebrali Ci możliwość bycia mamą.
Screenshot_20220122_091107.jpeg
 
Jeśli ktoś nie chce pomocy, to nic nie da się poradzić. Jeśli komuś tłumaczysz, że zwlekając z wizytą ryzykuje swoim życiem, a on siedzi w domu i czeka chu wie na co, to można mieć tylko nadzieję, że nie będziesz musiała biec do kwiaciarni zamawiać wieniec pogrzebowy.
 
Ewelina Twoje podejście jest bardzo niezdrowe, wiemy że bardzo chcesz być mamą, ale jeżeli stracisz swoje życie to już nie zostaniesz nią nigdy, bardzo dużo dziewczyn tutaj na forum przeszło stratę, ja też, wiemy jakie to trudne. Mam wrażenie, że chcesz pozostać w tej ciąży najdłużej jak się da. Może nie jesteś gotowa na dziecko ( być może ktoś mnie za to zlinczuje) takie jest moje zdanie. Jezeli zależy Ci żeby zostać mamą to zrób tak jak napisała Ci Zazuu
 
Nie rozumiem was naprawdę 3 lekarzy każe brać leki i czekać bo ewidentnie coś widzą . Lekarka też mówi że zarodek jest prawdopodobnie chociaż mały . Bardziej teraz się skupili na tym jakim cudem wziął się 2 pęcherzyk . Idę do lekarza jeszcze 26 stycznia i zobaczymy co będzie . Jak na razie nie będę specjalnie robić awantury w szpitalu bo mówię im wszystko od początku a lekarze chyba mają doświadczenie i szkołę żeby widzieć lepiej . Jeśli coś będzie nie tak to lekarz od początku będzie dawał skierowanie na łyżeczkowanie albo tabletki poronne . Ja mam zamiar słuchać lekarza bo on wie lepiej i ma większą wiedzę . Zdaniem lekarki wczoraj nie było zarodka a to co zmierzyli to prawdopodobnie 2 pęcherzyk chociaż wtedy jeszcze słabo widoczny . Jednak skoro urósł do czasu USG to musi coś oznaczać . Na razie mam zamiar odpocząć i skupić na sobie . A nie denerwować się tym co niektórzy tu piszą czasem żałuję że wgl dałam tego posta .
 
Ale nikt tu nie pisze w złej wierzę. Wszyscy z troski.
Mi lekarz pomylił ciałko żółte z macicą... Gdyby nie to, że słucham dziewczyn to byłabym pewna, że jestem po owulacji. Ktoś z bb zasila ziarno wątpliwości i natychmiast skonsultowalam się z innym lekarzem, a na tamtego napisałam skargę.
Niestety lekarze są różni. Jeśli nikt nie widzi, ze Twój GS maleje z dnia na dzień to myślisz, że jest ok?
Nie rozumiem was naprawdę 3 lekarzy każe brać leki i czekać bo ewidentnie coś widzą . Lekarka też mówi że zarodek jest prawdopodobnie chociaż mały . Bardziej teraz się skupili na tym jakim cudem wziął się 2 pęcherzyk . Idę do lekarza jeszcze 26 stycznia i zobaczymy co będzie . Jak na razie nie będę specjalnie robić awantury w szpitalu bo mówię im wszystko od początku a lekarze chyba mają doświadczenie i szkołę żeby widzieć lepiej . Jeśli coś będzie nie tak to lekarz od początku będzie dawał skierowanie na łyżeczkowanie albo tabletki poronne . Ja mam zamiar słuchać lekarza bo on wie lepiej i ma większą wiedzę . Zdaniem lekarki wczoraj nie było zarodka a to co zmierzyli to prawdopodobnie 2 pęcherzyk chociaż wtedy jeszcze słabo widoczny . Jednak skoro urósł do czasu USG to musi coś oznaczać . Na razie mam zamiar odpocząć i skupić na sobie . A nie denerwować się tym co niektórzy tu piszą czasem żałuję że wgl dałam tego posta .
 
reklama
Ale nikt tu nie pisze w złej wierzę. Wszyscy z troski.
Mi lekarz pomylił ciałko żółte z macicą... Gdyby nie to, że słucham dziewczyn to byłabym pewna, że jestem po owulacji. Ktoś z bb zasila ziarno wątpliwości i natychmiast skonsultowalam się z innym lekarzem, a na tamtego napisałam skargę.
Niestety lekarze są różni. Jeśli nikt nie widzi, ze Twój GS maleje z dnia na dzień to myślisz, że jest ok?
Ja wierzę lekarzom bo 3 miała to samo zdanie i to 3 różnych lekarzy . Skoro nic złego nie mówią i każą czekać to tak będzie . Jak na razie idę na wizytę 26 i zobaczę co się dzieje
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry